Eveline Cosmetics Sensitive, Ultradelikatny krem do depilacji z bio-olejkiem bawełny pachy bikini nogi 9 w 1 

Mam duży problem z wrastającymi włoskami po goleniu maszynką głównie w okolicy bikini. Z pomocą od lat przychodzą mi kremy do depilacji. Moim ulubieńcem (choć nie jest pozbawiony wad) jest zielony krem od Eveline. Jednak zawsze po depilacji mocno swędzi mnie skóra. W związku z tym postanowiłam wypróbować inny krem żeby sprawdzić czy po innych problem będzie się powtarzał. Wybrałam ten ze względu na obietnice producenta o jego delikatności. Myślałam, ze chodzi o delikatność dla skóry a nie w działaniu na włosy... Krem zamknięty jest w typowej dla kremów do depilacji tubce o pojemności 125 ml. Do opakowania dołączona jest plastikowa szpatułka. Design opakowania prosty, kojarzący się z delikatnością. Pierwsze, co mnie zszokowało to jego konsystencja. Krem jest bardzo rzadki i przez co bardzo niewydajny. Ciężko go równomiernie rozsmarować po skórze, zawsze gdzieś spłynie a w innym miejscu zostanie puste miejsce. Zapach typowy dla kremów po depilacji, na ten temat nie ma co się więcej rozwodzić. Działanie tego produktu oceniam bardzo słabo. Większość włosków została tylko nadpalona ale nie usunięta w całości. Praktycznie żaden nie został usunięty w 100 %. Dałam mu dwie szanse i za każdym razem klapa. Trzymałam go na skórze około 10 minut więc dłużej niż zaleca producent. Jedyna zaleta tego kremu jest taka, że nie swędziała mnie po depilacji nim skóra. Nie zauważyłam, żeby była podrażniona, nie wyskoczyły mi też żadne krostki. Ale to trochę za mało żeby został moim ulubieńcem :( Kupiłam go w bardzo atrakcyjnej cenie, bo za około 7 zł.

Dziewczyny, muszę Wam opowiedzieć o Eveline Cosmetics Sensitive Ultradelikatnym kremie do depilacji z bio-olejkiem bawełny, bo ten produkt naprawdę zrobił na mnie ogromne wrażenie! Jeśli szukacie delikatnego, ale skutecznego rozwiązania do depilacji pach, bikini i nóg, to ten krem może być Waszym nowym ulubieńcem. Zacznijmy od samej aplikacji. Krem ma gładką, kremową konsystencję, która bardzo łatwo się rozprowadza na skórze. Nie jest zbyt gęsty ani zbyt rzadki, co ułatwia równomierne pokrycie całego obszaru, który chcemy depilować. Dzięki zawartości bio-olejku z bawełny, krem ma też przyjemny, delikatny zapach, który jest miłym dodatkiem, biorąc pod uwagę, że niektóre kremy do depilacji mogą pachnieć dość intensywnie i nieprzyjemnie. Kiedy już nałożymy krem, wystarczy odczekać kilka minut – zazwyczaj od 5 do 10, w zależności od grubości włosków. To naprawdę szybki proces, co jest ogromnym plusem, szczególnie gdy mamy mało czasu. Krem działa poprzez rozpuszczenie włosków tuż przy skórze, co sprawia, że są one łatwo usuwane za pomocą dołączonej szpatułki. Szpatułka jest dobrze zaprojektowana – ma wygodny kształt i jest delikatna dla skóry, co minimalizuje ryzyko podrażnień. Jednym z największych atutów tego kremu jest jego skład. Bio-olejek z bawełny jest znany ze swoich właściwości nawilżających i łagodzących. Po depilacji skóra jest nie tylko gładka, ale również miękka i dobrze nawilżona. Nie ma uczucia suchości ani ściągnięcia, co często zdarza się po użyciu innych produktów do depilacji. Dodatkowo, krem zawiera również witaminę E i alantoinę, które pomagają w regeneracji skóry i zmniejszają ewentualne podrażnienia. Jeśli chodzi o efekty, są naprawdę imponujące. Po zastosowaniu kremu skóra jest idealnie gładka, a włoski usuwane są równomiernie, bez pozostawiania „cienia”. Regularne stosowanie kremu zauważalnie zmniejsza tempo odrastania włosków, co sprawia, że depilację można wykonywać rzadziej. Niemniej jednak, warto wspomnieć o kilku drobnych minusach. Krem, mimo że jest delikatny, może powodować lekkie podrażnienia u osób z bardzo wrażliwą skórą, szczególnie w okolicach bikini. Dlatego zawsze warto przeprowadzić test na małym fragmencie skóry przed pierwszym użyciem. Ponadto, produkt może nie poradzić sobie z bardzo grubymi i mocnymi włoskami, co oznacza, że w takich przypadkach może być konieczne pozostawienie kremu na skórze nieco dłużej niż sugerowane 10 minut. Podsumowując, Eveline Cosmetics Sensitive Ultradelikatny krem do depilacji z bio-olejkiem bawełny to naprawdę świetny produkt, który łączy skuteczność z delikatnością. Jego łatwa aplikacja, szybkie działanie i pielęgnujące składniki sprawiają, że jest to doskonały wybór do depilacji pach, bikini i nóg. Jeśli szukacie produktu, który zapewni Wam gładką i miękką skórę bez podrażnień, zdecydowanie warto go wypróbować!

Jest to dobry krem do depilacji. Łatwo się nakłada i zmywa. Nadaje się do stosowania w przypadku pach, bikini i nóg. Natomiast należy uważać, może delikatnie szczypać (takie uczucie dyskomfortu z nieprzyjemnym ochłodzeniem) szczególnie przy pachach i bikini. Zapach ma dość intensywny (trochę jakby mentolowy - nie jest nieprzyjemny ale dość mocy). 5 minut utrzymywania produktu na skórze nie przynosi na mnie żadnych efektów, więc trzymam go dłużej - maksymalnie do 10 min. Jest średnio wydajny. Włoski odrastają praktycznie już po dwóch dniach. W zestawie ma aplikator.

Kupując krem do depilacji najważniejsze jest dla mnie to aby był delikatny i nie uczulał, ponieważ ja używam kremu typowo do depilacji twarzy. Eveline 9w1 jest niesamowicie delikatny, usuwa włoski już w przeciągu czterech minut, Nie szczypie, nie uczula, i nie wyskakują mi żadne krostki. Skóra po tym kremie jest bardzo gładka, miła w dotyku. Także krem do depilacji pomimo swojej delikatności skutecznie radzi sobie z pozbyciem owłosienia w każdej części ciała

dla mnie najważniejsze w przypadku depilacji jest to aby produkt był delikatny. Łatwo podrażnić moją skórę. I musE przyznać że ten krem i Eveline jest mega delikatny. Ale ta delikatność wscale nie sprawia że jest nieskuteczny. Przeciwnie. Krem udowa dokładnie wszystkie niechciane włoski ale robi to nie podrażniając mojej wrażliwej skór. Krem jest dla mnie multifunkcyjny, stosuję go zarówno do golenia nóż, depilacji pach czy okolic bikini. Warto też nadmienić, że krem jest bardzo szybki w działaniu. Usuwa nawet te oporne włoski w zaledwie 4 do 5 minut. Aplikacja i usuwanie kremu jest niezwykle prosta.wygodna.tubka dozuje tyle kremu ile potrzebujemy. A odpowiednio wygięta szpatułka świetnie rozprowadza krem po ciele. Wystarczy poczekać około 5 minut i tą samą szpatułką należy usunąć krem. Ściągając go w kierunku wzrostu włosków. Zazwyczaj gdy usunę cały krem pokładzie przemywamy wodą miejsca depilacji alby usunąć ewentualne resztki. Na koniec delikatnie osuszam miejsca, które goliłam. Po całym zabiegu skóra jest gładka, nawet można wyczuć delikatne nawilżenie. Dla mnie krem jest doskonały - pozostawia skóre idealnie gładką a ten efekt utrzymuje się nawet do 6 - 7 dni. Ja bardzo polecam przetestować ten krem jeśli jeszcze go nie używaliście.

-Krem został kupiony w rosmanie w promocyjnej cenie za około 8 zł. -Do zestawy dołączona jest szpatułka do rozprowadzania i usuwania kremu. -Krem jest całkiem gęsty, białego kolorku, a co do jego zapachu strasznie dla mnie był drażniący. -Krem rozprowadza się bardzo szybko na skórze u bez problemu z niej usuwa. -Produkt jedynie używałam do depilacji nóg. Trzymałam jego na skórze około 15 minut. Po tym czasie idealnie włoski były usunięte. -Moja skóra po kremie była bardzo gładka jak i miła w dotyku oraz nawilżona. -Kremik mi wystarczył na jeden raz, co nie jest zbytnio wydajny. Ale za to jeden plus jest dostępny stacjonarnie i dość często na promce można kupić.

Krem ten kupiłam w Rossmannie w promocyjnej cenie 6,99 złotych za tubę zawierającą 125ml zawartości. Z opakowania bezproblemowo dozuje się produkt, gdyż jest wykonane z elastycznego materiału. Do zestawu dołączona jest szpatułko-łopatka do rozprowadzania i usuwania kosmetyku ze skóry. Sam krem jest średnio gęsty, białego koloru, a jego zapach na początku przypominał mi trochę woń pasty do zębów, jednak po styczności ze skórą i włosami zamienił się w mało przyjemny, chemiczny aromat (gdy mój narzeczony wszedł po moim procesie depilacji do łazienki, zapach był dla niego tak uciążliwy, że aż musiał wietrzyć pomieszczenie, dla mnie o dziwo nie było to aż tak nieznośne). Produkt łatwo rozprowadza się po skórze i bezproblemowo z niej usuwa. Krem używałam do depilacji przedramion oraz wzgórka łonowego. Trzymałam go na skórze około 10 minut (producent zaleca 5, ale można wydłużyć do max 10). Po tym czasie włosy w całości były usunięte (nawet te łonowe, które są grubsze). Podrażnień tuż po nie zaobserwowałam, jednak kolejnego dnia po depilacji na jednym z przedramion pojawiły się niewielkie kropeczki, które jednak zniknęły nie powodując żadnych dolegliwości. Poza tym skóra po użyciu kremu była gładka i nawilżona (pewnie to zasługa sporej ilości olejów zawartych w INCI, m.in. parafinowego, kameliowego, ze słodkich migdałów czy z nasion bawełny). Dyskomfortu podczas użytkowania żadnego nie odczułam. Mnie kosmetyk starczył na jedną sesję usuwania owłosienia z wyżej wymienionych partii, więc nie jest zbyt wydajny. Co do odrastania włosków myślę, że szybkość była standardowa, mimo że producent obiecuje opóźnienie tegoż procesu. Podsumowując: krem skutecznie usuwa owłosienie, także to grubsze, jest w przystępnej cenie i dostępny stacjonarnie, jednak nie powiedziałabym, iż jest ultradelikatny (jednak drobne podrażnienie się pojawiło). Poza tym nie jest zbyt wydajny, dlatego ode mnie czwórka.

Krem znajduje się w pięknym, różowym opakowaniu. Tubka wygląda identycznie jak pudełko. Do kremu dołączona została szpatułka za pomocą której nakładamy i ściągamy krem. Tubka z kremem jest bardzo miękka, co w moim przypadku nie przypadło mi do gustu. Ujście tubki zabezpieczone było srebrną folią dzięki czemu miałam pewność, że przed zakupem nikt nie naruszył opakowania. Zapach jest tak nieprzyjemny jak zapach środków do czyszczenia toalet. Konsystencja jest rzadka, ciężko rozprowadzić krem równomiernie. Po 10 minutach, kiedy wydawałoby się, że włoski zostaną usunięte wręcz idealnie nastąpiło z mojej strony rozczarowanie, bo włoski się urywają a inne w całości pozostają nienaruszone. Skóra po "depilacji" nie wygląda na podrażnioną, ale też nie jest nawilżona. Produkt z pewnością nie jest wydajny. W mojej opinii starczy na max. 3 razy (o ile ktoś zdecyduje się go nałożyć kolejny raz). Zdecydowanie nie zakupiłabym drugi raz tego produktu. Nie polecam.

Krem znajduje się w tekturowym opakowaniu z ładną i estetyczną szatą graficzną w kolorze delikatnego, kobiecego różu oraz instrukcją obsługi. Taka sama grafika znajduje się na tubce. Do kremu dołączona jest bezbarwna szpatułka za pomocą której nakładamy i ściągamy krem (ja tylko ściągam, gdyż wolę nakładać bezpośrednio dłońmi) z wytłoczoną nazwą firmy. Tubka z kremem jest bardzo elastyczna i miękka, co z jednej strony sprawia, że łatwo można zużyć kosmetyk do końca, z drugiej sprawia, że opakowanie szybko się deformuje, Ujście tubki zabezpieczone jest srebrną folią dzięki czemu mamy pewność, że przed zakupem nikt nie naruszył opakowania. Zapach nie jest tak nieprzyjemny jak u większości kosmetyków tego typu, choć trudno mi go określić. Pachnie trochę jak krem do golenia przełamany dodatkową nutą jednak odrobiną "chemii" . Konsystencja jest rzadka, taka jak mleczka, co sprawia, że trzeba uważać przy nakładaniu oraz niestety negatywnie wpływa na wydajność kosmetyku. Podobnie jak wszystkie testowane przeze mnie kremy (różnych marek) producent koloryzuje z "5 minutami", aby dobrze usunąć wszystkie włoski, zwłaszcza te mocniejsze trzeba pozostawić produkt na dobre 10 minut. Nie wiem czemu producenci tak przekłamują odnośnie czasu? Wiem, że żyjemy w zabieganych czasach, ale bez przesady. Jeżeli do tej pory żaden z producentów nie wpadł na patent by krem faktycznie dokładnie usuwał każde owłosienie w 5 minut to po zakłamywać rzeczywistość? 10 minut też brzmi dobrze. Po upływie 10 minut włoski bez większych problemów schodzą, choć w jednym miejscu pozostało kilka "upartych" sztuk co zwykle się nie zdarza. Skóra nie jest podrażniona, ale też nie jest nawilżona. Kiepsko jak na "ultradelikatny" krem z olejkiem. Włoski odrastają tradycyjnie po 3 dniach. Produkt niestety nie jest wydajny. Jedno opakowanie wystarczyło dosłownie na trzy razy, przy czym depilowałam wyłącznie tzw. bikini i pachy (nogi w okresie jesienno-zimowym golę sporadycznie). Niestety nie wrócę, jest wiele lepszych i bardziej wydajnych produktów z tej kategorii nawet w podobnej cenie.

Kremy do depilacji zajęły miejsce moich ulubionych pianek i żeli do golenia. Ostatnimi czasy preferuję delikatniejsze metody depilacji i stąd taki wybór. Nowość od Eveline dedykowana jest osobom ze skórą wrażliwą. Mam ją już od jakiegoś czasu i jestem zadowolona. Zaskoczył mnie on swoją skutecznością i delikatnością, choć ma jednak wadę – jest bardzo niewydajny. OPAKOWANIE Krem znajdziemy w kartoniku o ślicznej grafice przedstawiającej kobiece ciało w otoczeniu metalicznych elementów w kolorze różowym, dodatkowo z tłoczeniami. Najważniejsze cechy produktu są wyraźnie zaznaczone i wypunktowane, każda ścianka jest odpowiednio zagospodarowana – tutaj dokładny opis, tam instrukcja obsługi. Całość prezentuje się naprawdę ładnie i schludnie, jest miła dla oka. W opakowaniu znajdziemy szpatułkę, która ułatwia rozprowadzanie kosmetyku i jego późniejsze usuwanie ora tubkę z kremem. Tubka wykonana jest z miękkiego tworzywa i posiada zakrętkę. Kolorystyka i grafika są wierną kopią kartonika (bez metalicznych elementów), znajdziemy tutaj również opis stosowania. Opakowanie jest praktyczne, łatwo wydobyć z niego produkt, a pod koniec możemy je rozciąć. Przed otwarciem tubka zabezpieczona jest folią, którą zrywamy w momencie otwarcia. KREM Krem ma konsystencję aksamitnego kremu o białej barwie. Zaskoczeniem był dla mnie bardzo neutralny zapach, którego praktycznie nie wyczuwamy podczas aplikacji. Krem bardzo łatwo nałożyć dołączoną szpatułką, zajmuje to dosłownie chwilę. Szpatułka jest odpowiednio wyprofilowana, dzięki czemu dobrze leży w dłoni i nie wyślizguje się. Pozwala nałożyć kosmetyk a potem go łatwo usunąć razem z włoskami. Po odczekaniu zalecanych 5 minut usuwam go.a razem z nim włoski. Czasem kiedy chcę mieć pewność, że wszystkie włoski, nawet te grubsze, zostaną usunięte, pozostawiam go na 10 minut. Kiedy pierwszy raz go użyłam byłam zaskoczona, że jest tak skuteczny, ale trzeba pamiętać, aby nałożyć grubszą warstwę. W miejscach, gdzie nałożyłam cieniutką warstewkę włoski nie chciały schodzić i musiałam dłużej poczekać. Krem usuwa dokładnie niechciane włoski, pozostawia skórą gładką, miękką i nawilżoną. Po jego użyciu nie zauważyłam wrastających włosków czy podrażnień po goleniu, które często mi towarzyszą. Skóra jest przyjemne gładka i nawilżona dzięki obecności odżywczych olejków. Delikatna formuła jest przyjazna dla skóry, nawet wrażliwej. Nie powoduje reakcji alergicznych. Jest to skuteczny produkt, jednak z jedną znaczącą wadą. Tubka 125 ml wystarczyła mi jedynie na 3 razy (depilowałam okolice bikini, pachy, ręce i nogi), więc jak dla mnie jest to produkt niewydajny. Odniosę się jeszcze do obietnic producenta: 1. Skutecznie i szybko usuwa zbędne owłosienie. - TAK, wystarczy nam kilka minut, aby pozbyć się niechcianych włosków 2. Opóźnia odrastanie włosków. – Tutaj nie zauważyłam znacznej różnicy, jest jak zwykle. 3,4. Ogranicza częstotliwość depilacji, spowalnia cykl życiowy włosa. – Użyłam go tylko kilka razy, bo na tyle mi wystarczył, więc nie mogę się wypowiedzieć na ten temat. Skóra pozostawała gładka do 3 dni, więc nie jest to wybtny wynik, gdyż inne produkty też tak na mnie działają. 5. Delikatny dla skóry – owszem, produkt jest delikatny i nawet wrażliwe miejsca mogą być wydepilowane z jego pomocą np. okolice bikini, 6. Depilowane miejsca na długo pozostają idealnie gładkie. – TAK, efekt utrzymuje się u mnie do 3 dni. 7,8 Bio-olejki intensywnie pielęgnują skórę, wzbogacony o składniki zmiękczające skórę- kosmetyk rzeczywiście nawilża i odżywia skórę, która jest nie tylko gładka ale i wypielęgnowana po zabiegu a efekt utrzymuje się przez dłuższy czas 9. Zapewnia długotrwałe uczucie komfortu – tak, skóra nie jest podrażniona, a wręcz ukojona. PLUSY: + gęsta konsystencja + łatwość aplikacji + nie powoduje reakcji alergicznych + nawilża + jest skuteczny + brak podrażnień jak przy goleniu maszynką + ładne i praktyczne opakowanie MINUSY - niewydajny