Lekka pianka oczyszczająca dobra do codziennej pielęgnacji. Nie przesusza skóry, a zapach arbuza jest rozpieszczający !
Jak już zdążyłyście zauważyć w mojej pielęgnacji, a konkretnie na etapie oczyszczania królują pianki! Jest to dla mnie niezwykle przyjemna i wygodna forma oczyszczania. Uwielbiam moment kiedy atomizer dozuje mi na dłoni kawałek puchatej chmurki! Jakoś nie mam w tej kategorii szczególnych ulubieńców, chociaż kilka pianek wyjątkowo przypadło mi do gustu ( różowa faceboom, tołpa enzyme, onlybio kombucha).
Tę piankę kupiłam w kontigo za jakieś 10 złotych ze względu na krótka datę. Pianki do oczyszczania żyją u mnie średnio miesiąc, więc grzech byłby nie skorzystać z takiej okazji !
❤MOJA CERA
Mam cerę mieszaną, tłustą w strefie T, a przesuszoną na policzkach. Niezwykle ważne jest u mnie dwuetapowe oczyszczanie twarzy. Nie wyobrażam sobie położyć się do łóżka z niedomytą buzią ... chyba nie zasnęłabym ! Dzięki Wam kochane Wizażanki moja pielęgnacja jest coraz bogatsza i widzę jej efekty u siebie :) !
❤OPAKOWANIE
Zużyłam już tyyyyyyyyyle pianek, że opakowania przestały mnie zaskakiwać. Są zwykłe, nie żeby coś było w tym złego ! Tutaj mamy do czynienia z transparentną butelką o pojemności 160 ml i z precyzyjną, dobrą pompką. Przybiłabym piąteczkę producentowi za wykonanie dłuższej dyszy do pompki dzięki czemu do końca wydenkujemy piankę bez większych akrobacji.
Etykieta ma zredukowaną szatę graficzną ograniczającą się do nazwy kosmetyku, nazwy marki/ serii i delikatnego motywu arbuza. Na odwrocie mamy etykietkę z informacjami o kosmetyku, które też są zredukowane do najważniejszych informacji. Nie znajdziemy tam krzykliwych haseł, tylko konkrety.
❤PIANKA
W opakowaniu płyn, który później zamienia się w chmureczkę jest lekko różowy. Od razu skojarzyłam to z wodą z arbuza! Jeśli lubicie ten owoc ( chociaż zgodnie z systematyką botaniczną jest warzywem z tej samej rodziny co dynia czy ogórek ;) ) to wiecie o czym piszę :).
Pianka jest aksamitna, delikatna, puszysta, po prostu idealna ! Nie gaśnie szybko, nawet po kilkusekundowym masażu pianka dalej pozostaje pianką.
Zapach jest mega przyjemny i jest to typowy arbuz, a nie jakaś chemiczna improwizacja. Zapach jest bardzo delikatny, nie podrażnia dróg oddechowych, ulatnia się po myciu.
Kosmetyk ma bardzo ładny skład, który ma w sobie 97% składników pochodzenia naturalnego. Widzę dwa detergenty - łagodny glukozyd decylowy i cocamidopropyl betaine. Dalej, dalej dostrzegłam jeszcze coco glukoside, który jest składnikiem stabilizującym i poprawiającym jakość piany. Bez niego nie byłoby tego obłoczka. na początku mamy Glicerynę, która wspomaga nawilżenie oraz niesamowity aloes ! Zauważyłam, że dosyć często wychwalam aloes, ale no muszę ! To prawdziwy dar natury o wszechstronnym zastosowaniu ! Nawilża, działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo, redukuje stany zapalne. Dalej widzę ekstrakt z arbuza, który odpowiada nie tylko za zapach, ale też za nawilżenie cery. Na uwagę zasługuje też Punica Granatum Fructis Extract, czyli ekstrakt z granatu. Ma on działanie odżywiające, wspomaga w walce z trądzikiem i stanami zapalnymi, przyśpiesza gojenie. Ostatnim składnikiem o którym muszę wspomnieć jest kwas mlekowy, który wpiera naturalny mikrobiom skóry.
❤OBIETNICE PROCUCENTA I MOJE ODCZUCIA
Producent dedykuje swój produkt wszystkim cerom i mówi, że będzie idealny do codziennego oczyszczania twarzy. Co nam obiecuje ?
- oczyszczenie bez przesuszenia
- nawilżenie
- rewitalizację
- odświeżenie
Po miesiącu stosowania tej pianki śmiem stwierdzić, że producent wywiązał się ze wszystkich obietnic, poza rewitalizacją, bo zupełnie jej nie widzę! Kosmetyk nadaje się do porannego i wieczornego oczyszczania, chociaż obawiam się, że będzie problem u osób które noszą na co dzień bardzo mocny makijaż.
Pianka dobrze oczyszcza, po myciu skóra jest miękka i nawilżona. Co jest dla mnie istotne pianka nie piecze w oczy, a jej zapach nie podrażnia dróg oddechowych. Co do wydajności uważam, że jest bardzo w porządku. Używałam jej rano i wieczorem i po miesiącu jeszcze troszkę mi jej zostało.
To bardzo przyjemna pianka z naturalnym składem, mogę z czystym sumieniem polecać :)
Zalety:
- delikatne oczyszczenie bez przesuszenia
- nie piecze w oczy
- ładny, naturalny zapach arbuza, nie drażni dróg oddechowych
- pianka bardzo puszysta, nie gaśnie
- naturalny skład
- ciekawe ekstrakty w składzie
- udane i ładne opakowanie
- pompka ma przedłużoną dyszę dzięki czemu bez problemu wydenkujemy
- kosmetyk do końca
- cena całkiem ok
Wady:
- może nie poradzić sobie gdy nosimy bardzo mocny makijaż
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie