Maskę kupiłam na wyjeździe. Okazało się, że zapomniałam włożyc odżywki, ktora miałam przygotowana w mniejszej buteleczce i nie mam jak umyć włosów. Znaczy mam, ale mycie plączących się włosów bez odżywki to trochę samobójstwo.
Tak więc wybrałam się do rossmanna, kierunek => małe odżywki/maski w saszetkach bo przecież nie będę tego wozić spowrotem. Tak trafiłam do półki z hungry hair. Nie bede oszukiwać - nie przeczytałam składu ani zastosowania. Spieszyłam się i maskę wybrałam po kolorze opakowania. I może nazwie, nie wiedziałam co to moringa, ale stwierdziłam, że brzmi na tłusty owoc więc maska najpewniej jest emolientowa. Co prawda pomyliłam się odnośnie owocu, ale moringa faktycznie zalicza się do emolientów ;)
#MOJE WLOSY
*blond, rozjasnianie u fryzjera
*z tendencja do przesuszania się
* w miare dobrze pielegnowane - olejuje, stosuje OMO - i maskę spróbowałam jako 1O i 2O
* przetłuszczające się, myte co 1-2 dni
* z tendencją do wypadania
* plączące się
#OPAKOWANIE
Wygodna, zakręcana saszetka. Wygodniejsze niż klasyczne saszetki bo bardzo hieginiczne zamkniecie na podróz - codziennie można jechać gdzieś indziej i nie obawiać się, ze maskasie wyleje i nam coś pobrudzi. Da sie wykorzystać ja w całości, gdyz łatwo się ja "wyciska" z opakowania. Opakowanie rzuca się w oczy, przynajmniej mi się rzuciło to zielone :)
#UZYCIE
Maskę łatwo sie wydobywa z opakowania, łatwo sie rozprowadza na włosach. Dla mnie idealna gestosc - sprawdziło się przy nakladaniu jako 1O i 2O. Na opakowaniu mowa jest o 3 uzyciach, i u mnie w sumie były 4, ale troche oszukańcze - za pierwszym razem jako 1O i 2O, za drugim samo 1O, za 3 i 4 już tylko jako 2O a wiec w małej ilosci. Najwiecej zuzylam jako 1O, zwlaszcza, ze ja wtedy nakladam na suche lub lekko zwilzone wlosy.
#REZULTATY:
PLUSY:
+ miękkie, gładsze włosy
+ łatwiej się je rozczesuje
+ lekko nawilżone
+ łądnie dociązne, nie było w końcu na nich puchu
+ mniej się plącza przy myciu gdy stosowane jako 1O
NEUTRALNE
- przy zastosowaniu zarówno jako 1O jak i 2O - dociążały włosy az za bardzo
MINUSY
Maska w regularnej cenie to wydatek 10 zł. 10 zł na 3mycia. To dużo. Jej głowne minusy to wiec
- cena/jakosc => bo nie ma zadnego efektu WOW, ot, standardowa maska
-cena/wydajnosc
SKLĄD:
emolienty: Isopropyl myristate,Moringa oleifera seed extract
humektanty: gliceryna
oprócz tego w składzie także środki czyszczace, jako że maska ma na celu "detox"
Ja pełnej wersji maski nie kupię, tak, były efekty, ale raczej krótkotrwałe, które mogę osiągnąć tańszymi maskami z lepszym składem. Na wyjazd - super, nie trzeba nic przelewac, wozić wielkich opakowań. Do codziennego uzytku - ja nie czuje sie przekonana. Mogę wydać wiecej kasy na włosy, ale oczekuje o wiele lepszych, bardziej widocznych, długotrwałych rezultatów
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie