Avon Anew Clinical, Even Texture & Tone Advanced Resurfacing Peel with Multi-Acid 5 Profesjonalny peeling na bazie 10% kwasu glikolowego

Po użyciu plastrów peelingującch Anew odczułam perfekcyjne oczyszczenie cery. Producent zapewnia usunięcie drobnych zmarszczek po pewnym czasie od stosowania. Zobaczę czy to prawda. Płatki są bardzo wygodne w stosowaniu. Opakowanie jest szczelne dzięki czemu płatki prędko nie wyschną. Według mnie nie musiały być zapakowane dodatkowo w ofoliowany kartonik, bo to zbędne śmieci.

W przypadku tego produktu to było moje pierwsze spotkanie z peelingiem w takiej formie. Płatki wydawały mi się ostatnią rzeczą, po którą sięgnęłabym chcąc zrobić peeling twarzy. W zakręcanym pudełeczku znajdziemy 30 płatków z dwoma strukturami. Jedna gładka, a druga z wypustkami jakby. Płatki są mocno nasączone płynem jednak nie wysychają w opakowaniu mimo że nie są dodatkowo zabezpieczone po zdjęciu folii wewnątrz. Jeśli chodzi o samo działanie, to cera była delikatnie rozjaśniona, zaczerwienienia zniknęły, tak samo jak zatkane pory czy ślady po wypryskach.

Platki ułatwiają aplikację peelingu,zamknięte z sloiczku nie wysychaja zbyt szybko. Po użyciu czuję mocne szczypanie cery,co nie do konca mi się podoba,ale w końcu to kwasy...po zastosowaniu pory sa oczyszczone,ale trzeba szybko nalozyc krem,gdyz peeling wysusza skórę. Nastepnego dnia niestety nie widzę zadnych rezultatów stosowania kosmetyku.

Zakręcane pudełko z 30 płatkami w szczelnym zamknięciu. Po otwarciu poczułam delikatny zapach alkoholu, nie był drażniący dla nosa. Po pierwszym zastosowaniu podczas pocierania o skórę nie czułam żadnego pieczenia, omijałam bezpiecznie okolice oczu. Po zabiegu nałożyłam krem na noc i nic nie czując na twarzy położyłam się spać. Jednak rano kiedy zobaczy la swoją twarz w lustrze wiedziałam że coś było na niej stosowane. Była zaczerwieniona jednak nie odczuwałam żadnych przypadłości bólowych. Zaczerwienienie idealnie pokrył krem CC. 10% Kwas glikolowy AHA delikatnie złuszczył martwy naskórek i dogłębnie oczyścił pory, wygładzając strukturę skóry, a kwas hialuronowy nawilżył spragnioną cerę, dodając jej elastyczności i jędrności. Zniknęły też lekkie przebarwienia i ślady po trądziku. Kupiłam płatki w promocji za okazyjną cenę i naprawdę polecam.

To było moje pierwsze spotkanie z kwasami. Skusiłam się na zakup ponieważ moja znajoma zużyła już kilka opakowań i bardzo sobie chwali. Pierwsze opakowanie miało połowe płatków suchych mimo iż było wyprodukowane tylko półtorej miesiąca przed dostarczeniem do mnie, więc konsultantka mi wymieniła na nowe (kilka dni po zgłoszeniu Avon już przysłał nowe opakowanie). Po pierwszym użyciu nie byłam do konca przekonana ponieważ czułam dosyć mocne szczypienie cery, szczególnie na policzkach. Mam wraźliwą cerę, może dlatego. A także odczuwałam zamiast nawilżenia bardziej napięcie i ściągnięcie skóry, ale następnym krokiem pielęgnacji było nałożenie kremu na noc więc to mi nie przeszkadzało. Natomiast cera faktycznie była promienna i dobrze oczyszczona, przebarwienia po "nieprzyjacielach" delikatnie rozjaśnione, a pory mniej widoczne. Im dłużej stosowałam płatki tym mrówienie robiło się co raz bardziej delikatne. Stosowałam 2 razy w tygodniu i faktycznie zauważyłam poprawę kondycji cery - nie miałam juz suchych skórek, przebarwienia rozjaśnione, pory mniej widoczne. Po około 6 tygodni już byłam zadowolona z efektów i zaczęłąm je używać tylko okazjonalnie, gdy cera tego potrzebowała, a więc one już wylądowały glęboko w szufladzie. Natomiast później używałam mocniejszych toników i musze przyznać iż zapomniałam o tych płatkach na kilka miesięcy. Ostatnio walczę z rozszerzonymi porami i przypomniałam sobie że właśnie te płatki mi w tym pomagały. Znalazłąm je, ALE ONE MI WYSCHŁY! Mimo iż słoiczek był dobrze zakręcony. Ale dopatrzyłąm się iż producent obiecuje że ważne są 12 m-cy od otwarcia, a minęło już troche więcej więc tu wszystko zgodnie z opisem.