Moee Orchid & Fig Enzyme, Enzyme Peel Peeling enzymatyczny

Początkowo peeling mnie nie zachwycił - sądziłam, że zbyt wiele nie robi. Jednak po kilku aplikacjach zaczęłam zauważać jego działanie i się polubiliśmy. Mam cerę mieszaną: w sferze T z tendencją do przetłuszczania się i wyprysków, a w pozostałych partiach wymagającą dużego nawilżenia. Peeling łagodnie zadziałał na mojej skórze, w umiarkowany sposób oczyszczając pory i pozbywając martwy naskórek. Po użyciu cera staje się odczuwalnie gładsza w dotyku. Kosmetyk ma przyjemna konsytencję, trochę płynną i moim zdaniem lepiej sprawdziłoby się opakowanie typu tubka w tym przypadku-w takiej postaci lepiej by się sprawdził, w przypadku np. wyjazdów.

Peeling zamknięty jest w plastikowym słoiczku. Ma delikatny przyjemny zapach. Używam wieczorem po demakijaż 2 razy w tygodniu. Ma idealną konsystencję. Nie spływa z buzi. Mam wrażliwą cerę ale peeling mnie nie podrażnia. Twarz jest wygładzona i przyjemna w dotyku. Polecam.

Moee, Orchid & Fig Enzyme, Enzyme Peel (Peeling enzymatyczny) przy mojej cerze mieszanej oraz wrażliwej sprawdził się znakomicie. Kosmetyk pomimo swojego silnego działania, nie podrażnił mnie ani nie uczulił, chociaż odczuwam po kilku minutach od nałożenia delikatne pieczenie .. ale producent pisze że tak może się zdarzyć ponieważ w ten sposób produkt działa. Martwy naskórek po nim błyskawicznie się złuszcza, Sara jest dogłębnie oczyszczona odświeżona oraz nawilżona. Produkt umieszczony jest w wykonanym opakowaniu, pudełeczko z nakrętką a jego konsystencja jest żelowa, lekka oraz pięknie pachnie. Kosmetyk jest bardzo wydajny ponieważ wystarczy niewielka ilość produktu na całą twarz. Podsumowując, polecam z całego serca ❤️

Peeling stosowałam według zaleceń, nie częściej niż raz w tygodniu. Regularne stosowanie wygladzilo i rozświetliło buzię. Kosmetyk powoduje delikatne mrowienie buzi, które jest całkiem przyjemne. Koleżanki, które zastosowały ze mną na wieczorku filmowym kosmetyk też były zadowolone. Każda z nas czuła się zaopiekowania tym kosmetykiem, niczym w domowym spa. Peeling łatwo się naklada, łatwo zmywa, skora wygląda po nim lepiej

Mam cerę mieszaną i peeling bardzo mi odpowiadał. cera rozjaśniona skóra stała się gładka i miękka Używałem go raz w tygodniu Bardzo super działa na przebarwienia Poleciłem swojej koleżance ona kupiła i tez została bardzo zadowolona Ona ma skore tłusta

Moja skora jest typem mieszanym, odkad zaczelam testowac peeling enzymatyczny zniknely z Niej male czerwone krosteczki z dolnej czesci twarzy.. zostala oczyszczona, jest jak po regeneracji, nawilżona, wygladzona, rozswietlona. Przyjemnie pachnie, ma lekka konsystencję i nie klei sie.

Peeling enzymatyczny Moee to produkt, który obiecuje delikatne, a zarazem skuteczne złuszczanie naskórka. Po przetestowaniu tego kosmetyku, mogę śmiało powiedzieć, że spełnia on swoje obietnice, oferując łagodną pielęgnację i zauważalne efekty. Ma lekką, żelową konsystencję, która łatwo się rozprowadza na skórze. Produkt aplikuje się bez żadnych trudności, co sprawia, że proces jego używania jest szybki i wygodny. Żelowa formuła jest przyjemna w dotyku i nie obciąża skóry, co jest szczególnie ważne dla osób z cerą wrażliwą.Działanie peelingu Moee opiera się na enzymach roślinnych, które delikatnie, ale skutecznie usuwają martwe komórki naskórka. Już po kilku minutach od nałożenia można zauważyć, że skóra staje się gładsza i bardziej promienna. Produkt działa subtelnie, nie powodując podrażnień ani zaczerwienień, co jest dużym plusem dla osób z delikatną skórą. Po użyciu produktu skóra jest wyraźnie wygładzona, miękka i przygotowana do dalszych kroków pielęgnacyjnych. Regularne stosowanie peelingu pomaga w redukcji drobnych niedoskonałości i poprawie ogólnego wyglądu skóry.

Peeling enzymatyczny marki Moee to kosmetyk, po który sięgam z przyjemnością. Delikatnie peelinguje i wygładza skórę, jednocześnie nie podrażniając jej. Piękny zapach zdecydowanie umila używanie go w domowym spa. Rewelacyjna formuła i równie dobre działanie to cechy, które sprawiają, że poleciłabym ten produkt dla każdego rodzaju cer.

Peeling enzymatyczny skutecznie usuwa martwe komórki naskórka, pozostawiając skórę gładką, jaśniejszą i bardziej promienną, a przy tym jest łagodny i nie powoduje podrażnień. Ma przyjemną konsystencję i zapach, co sprawia, że jego używanie to czysta przyjemność. Regularne stosowanie poprawiło teksturę mojej skóry, sprawiając, że wygląda zdrowiej i bardziej odświeżona. Polecam go każdemu, kto szuka efektywnego i delikatnego peelingu.

Twarz jest nawilżona i rozświetlona. Zabieg prosto z salonu w twoim domu. Skóra jest mięciutka. Po prostu idealna. Kocham orchideę. Zapach cudowny. Bardzo wydajne. Do skóry tłustej również się nadaje.

Stosuję peeling raz w tygodniu i jestem zachwycona efektami! Moja skóra jest idealnie oczyszczona, a zaskórniki znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. To zdecydowanie jeden z najlepszych peelingów, jakie kiedykolwiek używałam!

Peeling bardzo dobrze oczyszcza skórę, nie powoduję podrażnienia, skóra po jego użyciu jest gładziutka. Mam skórę mieszaną i po jego zastosowaniu widać oczyszczone pory.

W pięknym, estetycznym kartoniku znajduje się równie ładny plastikowy słoiczek skrywający 50 mililitrów białej mazi. Zarówno opakowanie, jak i sam produkt są bardzo lekkie, biorąc je pierwszy raz do ręki ma się wrażenie, że w środku jest pusto. Nic bardziej mylnego, odkręcając możemy się przekonać, że słoik wypełniony jest peelingiem aż po same brzegi. I to jakim peelingiem! Na początku uderza nas całkiem intensywny, kwiatowy zapach, który totalnie pasuje do wyobrażenia, jakie miałam na jego temat jeszcze przed otwarciem. Woń ta towarzyszy nam przez 10-15 minut (na tyle czasu producent zaleca pozostawić produkt na twarzy) i uprzyjemnia stosowanie. Przez ten kwadrans peeling sobie działa, odczuwalne jest mrowienie i pieczenie, ale nikogo nie powinno to zdziwić - informacja o możliwości wystąpienia takich objawów znajduje się na kartoniku. Po zmyciu skóra jest fantastycznie oczyszczona i przygotowana na dalsze etapy pielęgnacji. Polubiłam się z tym kosmetykiem. Dzięki swej lekkiej, nawet nieco lejącej konsystencji bardzo wygodnie się nakłada, a jego delikatność jest dla mojej mieszanej cery zbawienna. Peelingi mechaniczne, choć je lubię, przy tego typu cerze potrafią przynieść więcej szkody, niż pożytku, więc warto dać szansę enzymatycznym, takim właśnie jak Moee.

Peelingi enzymatyczne to zdecydowanie must have w moim łazienkowym koszyczku z pielęgnacją. Ze względu na wrażliwą skórę, używam takich rodzajów peelingów bądź toników z kwasami - nie używam peelingów mechanicznych. Dlatego też śmiało podeszłam do produktu marki Moee - peeling enzymatyczny Orchidea & enzym z figi. Już sam skład bardzo wpadł mi w oko, ponieważ nie był zbyt ciężki ani agresywny, dodatkowo 97% składników pochodzenia naturalnego, polska marka - zapowiadało się naprawdę dobrze. Peeling zamknięty jest w plastikowym słoiczku o pojemności 50 ml - wystarcza na naprawdę długo. Zapach jest delikatny, aczkolwiek nie uciążliwy i całkiem przyjemny. Słoiczek opatrzony jest minimalistyczną, uroczą etykietką. Produkt posiada konsystencję lejącego żelu, dlatego też jego stosowanie jest bardzo proste i przyjemne. Na oczyszczoną skórę nakładałam cienką warstwę produktu i po chwili zmywałam ciepłą wodą. Działał pięknie. Skóra po nim była widocznie świeża, oczyszczona, gładsza i promienna. Zdecydowanie produkt spełniał swoje zadanie i był przy tym delikatny, ponieważ nie nabawiłam się absolutnie żadnych podrażnień. Polubiliśmy się.

Peeling jest bardzo wydajny, ponieważ niewielka ilość wystarczy aby rozprowadzić go na całej twarzy. Zapach jest delikatny i ładny. Jeśli chodzi o działanie to peeling delikatnie złuszcza martwy naskórek. Po nałożeniu skóra lekko piecze, ale po chwili przestaje. Skóra jest delikatnie oczyszczona i rozświetlona, ale po kilku zastosowaniach nie zauważyłam spektakularnych efektów.

Nigdy nie używałam peelingów enzymatycznych mam cerę mieszaną i zazwyczaj potrzebowałam mechanicznego złuszczenia, ale tutaj jestem mega pozytywnie zaskoczona działaniem tego produktu jest super, czuć mrowienie na twarzy i zdecydowanie zmiękczenie, wrócę po niego!

Peeling zamknięty jest w plastikowej puszce. Po otwarciu wyczuwalny jest lekko słodki, egzotyczny zapach. Produkt ma konsystencję takiego gęstego żelu. Nie spływa z twarzy i łatwo jest go nałożyć. Moja skóra zna się już z niejednymi kwasami, więc jest dość odporna. Przy stosowaniu tego produktu nie odczułam zatem żadnego pieczenia ani podrażnienia. Peeling zawiera ficynę, papainę i bromelainę, które faktycznie dobrze wygładziły twarz i nadały jej blasku. Efekty są zauważalne i to jest duży plus. Stosuję peeling 2 razy w tygodniu przez ok. 3 tygodnie i zużyłam mniej więcej połowę opakowania. Jednakże nie kupię tego produktu więcej, gdyż ma on w składzie akryl, który jest szkodliwy dla środowiska. Wolę wybrać inny, równie dobrze działający produkt, ale bez tego składnika w INCI.

Posiadam skórę mieszaną. Peeling świetnie sobie poradził z moją skórą. Różnice było widać już po pierwszym użyciu. Dla mnie to idealny produkt, nakładasz go na oczyszczoną skórę i zostawiasz na 10-15min. W tym czasie mogę zająć się czymś innym. Po upływie tego czasu po prostu zmywam go z twarzy i tyle! Delikatnie pachnie, nie szczypie i nie podrażnia skóry. Pokochałam go od razu!