Lirene Dermoprogram Eco Power, Nawilżająca maska łagodząca na płachcie z aloesem i ryżem 

Maseczka znajduje się w opakowaniu z bardzo estetyczną szatą graficzną, która zachęca do kupna. Nie jest przesadna, jest na niej raczej mniej niż więcej, ale tyle wystarczyło, aby przyciągnąć moją uwagę. Saszetkę łatwo otworzyć bez konieczności sięgania po nożyczki. Ma ciekawy zapach, ponieważ pachnie jak ryż. Pierwszy raz spotkałam się z taką wonią w kosmetykach. Był trochę dziwny, ale nie przeszkadzał w aplikacji produktu. Nie jest zbyt intensywny, praktycznie w ogóle go nie czuć. Płachta posiada folię, która ułatwia jej rozłożenie. Otwory na oczy i usta są bardzo małe. Jest to o tyle dziwne, że zazwyczaj nie mam takich problemów. W trakcie aplikacji w okolicach oczu czułam leciutkie pieczenie - podejrzewam, że powodem był fakt, że płachta znajdowała się zbyt blisko nich. Płat jest w kilku miejscach nacięty, aby łatwiej było dopasować go do twarzy. Jest średniej grubości. Płachta jest bardzo dobrze nasączona. Ilość esencji w saszetce wystarczyła na szyję, na dekolt już niestety zabrakło. Przez cały czas trzymania na twarzy maseczka chłodzi cerę. Po zdjęciu płatu została trochę klejąca warstwa, która leciutko się świeci. Mimo wszystko wygląda to jak zdrowe rozświetlenie, skóra nie wygląda na przetłuszczoną. Maska dobrze nawilża. Zapewnia dodatkowy zastrzyk nawodnienia, który podbija działanie nałożonego potem kremu. Produkt zmniejsza zaczerwienienia, podrażnienia są mniej widoczne. Można zauważyć, że ogółem cera stała się rozjaśniona i odzyskała wyrównany koloryt. Deklaracje producenta o nawilżeniu i złagodzeniu zdecydowanie zostały spełnione. Polecam ten kosmetyk. Jest on trochę droższy niż zazwyczaj kosztują maski w płachcie, ale myślę, że warto. Tym bardziej, że produkt ma świetny, w 99% naturalny skład.

to maseczka silnie nawilżająca! lepsza niż niejedna koreańska bardzo mocno nawilżona aż kapie +wykrojona tak średnio- ale raczej 99% maseczek jest dziwna długa aż na szyję, a otworki na oczy miniaturkowe na usta też +NIE PODRAŻNIA mnie ten aloes +zapach nie drażni oczu +produkt POLSKI Trzeba ją zmyć, stonizować twarz i wklepać krem - upierdliwe rozłożenie maseczki- mimo,że ma dodatkową płachtę plastikową -cena- zagraniczne produkty są tańsze Podsumowując- w promocji można kupić, nawilża idealnie suche wrażliwe zaczerwienione policzki, wygładza zmarszczki optycznie

Maska Lierene bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Sama nie wiem skąd to zdziwienie że polska marka może zrobić świetną maskę .... może dlatego że dotychczas prym wiodły maski azjatyckie i produkt o nazwie "maska w płachcie" natychmiast kojarzył się z Koreą. PLUSY + świetny skład (99% składników naturalnych), + składa się w zasadzie z 2 składniów: aloes oraz proteiny ryżu + ten drugi składnik jest odpowiedzialny za specyficzny zapach. Dla mnie pachnie dokładnie tak jak napój ryżowy : słodko, ryżowy i lekko mdło, ale zapach nie jest mocny a kilku chwilach w zasadzie staje się niewyczuwalny + dodatkowy plus za płachtę, która również składa się w 90% z materiałów naturalnych. Jest bardzo cienka i bardzo dobrze dopasowuje się do twarzy. + płachta jest mocno nawilżona, ale nie przesadnie, nic z niej nie kapie podczas trzymania na twarzy, + posiada certyfikat Ecocert, + po 15 min płachta nadal była wilgotna, można nieznacznie ten czas wydłużyć, + efekt po zdjęciu maseczki to bardzo mocno nawilżona skóra, lekko rozjaśniona, drobne zaczerwienia zredukowane, + cena przystępna ok. 10 zł podsumowując : bardzo dobry produkt pod względem jakości oraz działania. Cenowo wychodzi podobnie jak inne popularne maski azjatyckie. Moim zdaniem jest to jedna z lepszych masek jakie miałam. Bardzo chętnie do niej wrócę.

Maska ma bardzo delikatny, przyjemny zapach. Jak najbardziej spełnia swoje zadanie. Pozostawia skórę dobrze nawilżoną i ukojoną. Super się sprawdziła przy mojej mieszanej cerze, na pewno kupię jeszcze raz.

Bardzo przyjemna maska nawilżająca z dobrym składem. Płat jest dobrze nasączony, dobrze przylega do twarzy. Jeśli chodzi o działanie, to nie ma się do czego przyczepić - faktycznie maska koi skórę i ją przyjemnie nawilża. Nie wiem jak w przypadku skóry wrażliwej lub podrażnionej, ale sądzę, że również się sprawdzi. Efekt nawilżenia nie jest jakiś powalający i raczej doraźny, ale akurat moja cera wymaga dość regularnej dawki nawilżania, więc nie biorę tego za minus. Zapach neutralny, aloesowy. Zakup oceniam na pozytywny i chętnie kiedyś wrócę do maski.