Lirene Dermoprogram Chia & Goji, Przeciwzmarszczkowy Krem- odżywczy na okolice oczu 

Producent zapewnia, że krem: - nawilża - redukuje cienie i obrzęki - wygładza - Poprawia elastyczność - redukuje drobne zmarszczki Zawiera kompleks BrightEye, które zmniejszają skutki promieni UV. Składnikami aktywnymi w kremie są: - nasiona chia - ekstrakt z jagód goji. Na kupno kremu skusiłam się gdy w składzie przeczytałam, że zawiera jagody goji i nasiona chia. :) Uwielbiam te składniki więc musiałam przekonać się jak sprawdzą się pod oczy. Krem ma przyjemną lekką konsystencję która szybko się wchłania na długo nawilżając okolice pod oczami. Skóra pod oczami wygląda ładnie, promienniej, mam wrażenie jakby cienie delikatnie rozjaśniły się. Nie roluje się, a korektor od oczami nie wygląda sucho. Jakbym miała porównać nawilżenie pod oczami z innym drogeryjnym kremem który używałam to byłby to krem od eveline - kokosowy krem pod oczy równie dobrze nawilżał skórę. :)

Szczerze mówiąc, to nie spodziewałam się po tym kremie wiele, zważywszy na markę. Jednak zachęciło mnie opakowanie oraz cena w promocji. Kremu używam już prawie miesiąc, więc mogę się wypowiedzieć (chociaż natychmiastowo, już po pierwszym użyciu, widać efekty!). Krem jest w standardowej dla drogeryjnych kremów tubce, co uważam za wygodne - łatwo się aplikuje czy to bezpośrednio na skórę, czy to na palec, a także można tubkę potem rozciąć i wykorzystać produkt w całości. Tubka jest czerwona z białymi napisami - prosty design, ma to swój urok. Pojemność 15ml jest również standardowa, do zużycia w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Jeśli chodzi o zapach, to dla mnie jest niewyczuwalny. Konsystencja kremu nie jest ani zbyt wodnista, ani zbyt gęsta. Mi zawsze wyciska się za dużo :P ale na szczęście krem szybko się wchłania. Co do składu, to są w nim zawarte bardzo fajne rzeczy, których się nie spotyka na ogół w tego typu kosmetykach niskobudżetowych. Jestem w szoku, bo już przy pierwszej aplikacji widać rozjaśnienie i rozświetlenie skóry pod okiem - nigdy nie miałam cieni pod oczami (i nie mam), ale efekt był u mnie widoczny gołym okiem, więc być może sprawdzi się osobom z cieniami. Krem super nawilża, nadaje się pod makijaż, nie roluje. Likwidacji zmarszczek nie zauważyłam, ale w sumie nie mam jakichś głębokich, a fakt jest też taki, że raczej żaden krem tego nie zrobi.

Nie spodziewałam się, że ten krem okaże się tak dobry! Ma gęstą kremową konsystencję, która jednak jednolicie i aksamitnie rozprowadza się na skórze. Zapach kremu jest delikatny i praktycznie niewyczuwalny. Tubka jest wygodna, standardowa dla większości kremów pod oczy. Jeśli chodzi o działanie, to muszę go pochwalić. Używałam go tak trochę od niechcenia - od wielu lat używam kremów pod oczy, stało się to dla mnie nawykiem, ale zazwyczaj nie zauważam jakichś wielkich rezultatów, traktuję to bardziej jako jeden z koniecznych kroków w pielęgnacji. Przy wykańczaniu tubki zdałam sobie sprawę, że żałuję, że krem się kończy. Bardzo dobrze nawilżał skórę pod oczami, po jego aplikacji była wypoczęta i gładka, miałam odczucie ulgi i odżywienia. Mam wrażenie, że nawet odrobinę rozświetlał skórę, bo skóra po prostu ładnie wyglądała po jego zastosowaniu. Co do prewencji zmarszczek ciężko mi się zawsze wypowiedzieć, ale na pewno nie pogorszył obecnego stanu i mam nadzieję, że poprawił elastyczność skóry w tych okolicach. Należy się pięć gwiazdek.

Kupilam w rosmanie w promocyjnej cenie. Bardzo fajny krem pod oczy. Szybko się wchlania. Dobrze nawilza moja przesuszona skorę. Przyjemna lekka konsystencja. Co dla mnie najwazniejsze nie podraznia. Mam tendencje do podraznien w okolicach oczu tu kremik sprawdza sie doskonale. Jedyny minus? Cena, za takie male opakowanie. Gdyby nie promocja nie wiem czy bym sie skusila...