Avon Artistique Parfumiers, Patchouli Indulgence EDP 

Mimo że moja przygoda z tym zapachem to zaledwie perfumetka, zrobił na mnie dobre wrażenie. Cała ta seria jest naprawdę bardzo udana i trzyma poziom. Ten konkretny zapach, mimo paczuli w nazwie, wcale mocno paczulą nie pachnie. Jest to dobrze zmiksowana woń skręcająca w orientalną stronę, dość wyrazista, chociaż raczej bliskoskórna. to zapach raczej na chłodne dni, wtedy wydobywa swe piękno. Jest w nim trochę słodyczy, nieco orientu i troszkę zadziorności - wszystkiego optymalnie. Szkoda, że bardziej nie projektuje, wtedy skradłby moje serce na dłużej.

Perfumetkę kupiłam 2 tygodnie temu ,żeby sprawdzić jak perfumy będę zachowywały się na mojej osobie a nie chciałam wtopić dość sporej sumy pieniędzy na flakon, który okazałoby się nie dla mnie. I tak perfumy mają plusy ale też minusy. Zacznę może jednak od plusów : * zapach- nieoczywisty ,lekko orientalny, mocno wyczuwalna paczula połączona z egoztycznymi przyprawami * flakon - pełnowymiarowy- prosty i elegancki * zapach pasuje na dzień i na wieczór * na każdą porę roku - sądzę że zapach jest tak oryginalny że pasuje do każdej pory roku :) * perfumy nie uczulają - mówię tu o sobie, bo nie mogę stwierdzić że u kogoś jakaś reakcja nie wystąpi. A teraz minusy : * trwałość- jak za taką cenę - perfumetka nie kosztowała dużo , dałam 14,99 na promocji - to może być, ale już na produkt pełnowymiarowy to trochę średnio * flakon - perfumetka ma latającą zatyczkę, która jest metalowa i już przyszła wygięta. Czy bym je kupiła w pełnym wymiarze- tak ale tylko na dość dobrej promocji bo przy stałej cenie to uważam, że warto kupić coś lepszego.

Zapach nieoczywisty, wielowymiarowy. Trwały, intensywny. Idealny na długie, zimowe wieczory. Jest otulający. Intryguje. Ma w sobie coś intrygującego, tajemniczego. Zapach trudny do określenia. Perfumy kwiatowo - orientalne. Posiadają ładny, klasyczny flakonik niewielkich rozmiarów.

Brawo Avon! W końcu wyjątkowy zapach inny, niż reszta poprawnych, kwiatowo owocowych, nijakich perfum. Jest w nich cytrusowa nuta dość mocno wyczuwalna na skórze, ale jak już się trochę utlenią zapach staje się bardziej szyprowy... Czuć paczulę i jakieś orientalne nuty, przyprawy....Ta kompozycja jest nieoczywista, zapach wielowymiarowy. Wyróżnia się na tle innych. Jest elegancki, ale nie nudny. Z pazurem. Jedyne do czego można się przyczepić, to trwałość zapachu...Ja jestem zachwycona. To już mój drugi flakon.

plusy: + delikatnie słodka + wyraźnie wyczuwalne drzewo różane + nieco kwaśna + zapach trochę ewoluuje + trwała minusy: ? inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - słaba dostępność + wydajna

O ile po dwa pozostałe zapachy z serii Artistique sięgnęłam zupełnie w ciemno czytając jedynie nuty zapachowe, tak z Patchouli postanowiłam się wstrzymać decydując się na próbkę. Dla mnie to zapach wielowymiarowy. I słodki i rzeski i wytrawny i kwaskowaty, a wszystko w idealny dla siebie sposób wywarzone. Nie przepadam za aż nazbyt orientalnymi zapachami. Bałam się ze recenzowany może mnie przytłoczyć i wywołać zawroty głowy, ale nic z tych rzeczy się nie zadziało :) Mimo iż otwarcie jest mocne, pieprzne to za chwilę łagodnieje, aby zmienić się w jedną, poslodzoną, ale z umiarem całość w której szlachetna róża delikatnie wychodzi przed szereg. Jest kremowo, kwiatowo i kwaskowato. Kobieco. Parametry mogłyby być nieco lepsze. Myślę jednak, że zdecyduje się na pełnowymiarowy flakonik, co by pozostałym dwóm nie było przykro ;P

Flakonik jest klasyczny, ja go odbieram jak retro. Tak mi się kojarzy. Korlor różany, cieniowany. Ciekawy., Sam zapach jest bardzo interesujący. Raczej popołudniowy i elegancki. Na otwarciu kręci w nosie za sprawą pieprzu którego ostrość łagodzi słodka bergamotka. Ale nie jest to zapach słodki. Raczej rześki. Później rozwijają się kwiaty. Jednak ja wyczuwam zdecydowaną różę z fiołkiem gdzieś przewijacym się. Paczula w bazie nadaje kwaskowatosci ze słodyczą bursztynu. Rześkość i korzenne nuty przechodzą i mieszają. Trwałość jest bardzo dobra i projekcja również

Zapach jest taki ... szlachetny zapewne kwiatowy, ale ma orientalne nuty.Troszkę taki,, indyjski"-ogólnie jest piękny, niestety na mnie bardzo nietrwały, a szkoda, bo bardzo chciałabym tak pachnieć z pazurem i kobieco, elegancko.Jeszcze bym go określiła, jako ,, dojrzały":)Piękny jest flakon różowo-przezroczysty.Nie polecam trzymania za zatyczkę, moze być duże bum...Flakon ogólnie jest śliczny, ale zatyczka bardzo niepraktyczna.Cudeńko bardzo nietrwałe-szkoda:(((

Przepiękny zapach... uwiódł mnie od razu. Intensywny zapach paczuli sprawia, że czuję się jakbym była w jakimś spa lub używała jakiegoś kadzidełka, bo kiedyś miałam o takim zapachu kadzidełko. Uwielbiam to połączenie zapachów, tylko szkoda, że trwałość słaba, bo po kilku godzinach nie czuć już nic. Piękny flakonik, bardzo oryginalny dla mnie zapach. Cena nie adekwatna do jakości, a szczególnie do trwałości.