Chandrika Ajurwedyjskie mydło z imbirem i limonką 

Ajurwedyjskie mydło z imbirem i limonką kupiłam na jednej z aukcji internetowych. Opakowanie zawiera kostkę mydła 75 g, zapłaciłam około 7 zł. Pierwsze moje wrażenie po wyciągnięciu mydła z opakowania było niezbyt entuzjastyczne, zapach tego mydła kojarzył mi się z kostkami do wc ale ogólnie nie jest źle zapach nieco orientalny przebijają się nuty imbiru i limonki ale ogólnie zapach tego mydła nie przypadł mi do gustu, natomiast jego działanie jest bardzo skuteczne. Mydło dobrze myje i oczyszcza skórę, obficie się pieni dając gęstą kremową pianę, jest wydajne. Duży plus za naturalny skład mydło między innymi zawiera olejek pomarańczowy, olej kokosowy, palmarosa, cynamonowy, imbirowy, sandałowy, skórki limonki. Podsumowując mydło o fajnym składzie jednak przy częstym regularnym stosowaniu nieco przesusza skórę, nie wiem czy jeszcze go kupię.

Mydło łagodzi problemy dermatologiczne związane z łuszczycą i egzemą, posiada właściwości lecznicze, zmniejsza przebarwienia skóry, blizny oraz zmarszczki. Mydło zakupiłam w lokalnym internetowym sklepie z kosmetykami i innymi artykułami ekologicznymi. Zabrakło mi kilku złotych do darmowej dostawy, więc zdecydowałam się na zakup tego mydełka. Opakowanie to kartonik z ładną szatą graficzną, W środku znajdziemy zaokrągloną kostkę mydła o przyjemnym, ciekawym zapachu limonki przełamanej nutą imbiru. Mydło dobrze się spienia tworząc kremową, lekką piankę. Nie wysusza skóry jak tradycyjne mydła, a nawet lekko ją nawilża, nie pozostawia odczucia wysuszenia, także w przypadku cery dojrzałej, która ma większe wymagania. Nie wiem jak jego działanie na wypryski, gdyż od dawna nie odnotowałam tego problemu. Mydło jest wydajne - po dwóch miesiącach nadal jest jeszcze około "mniejszej" połowy kostki. Polecam, ale nie wiem czy wrócę bo jak wiecie uwielbiam testować dla Was nowe kosmetyki by podzielić się z Wami opiniami.