Nature Queen Suchy olejek z drobinkami złota 

Gdy zobaczyłam ten olejek na stronce to od razu wiedziałam, że muszę go przetestować! Zacznę od tego, że olejek bardzo szybko się wchłania, więc możecie być spokojne, bo nie wybrudzi Wam ubrań i nie zostawi tłustych plam. Olejek nie zostawia też uczucia lepkości. Na początku złote drobinki mienią się przecudownie. Po jakimś czasie zauważyłam, że te drobinki jakby znikają, ale na skórze nadal zostaje blask i fajna błyszcząca poświata. Olejek wyraźnie podkreśla opaleniznę. Dodatkowo skóra jest odżywiona i gładziutka. Muszę jeszcze nadmienić, że zapach tego olejku jest tak przecudowny, że ja nie mogę!

Dostałam ten olejek w prezencie i obawiałam się, że w czasie słonecznej pogody będę się za bardzo błyszczeć jak to zazwyczaj bywa po tego typu produktach. jednak okazało się, że ten olejek tylko i wyłącznie pięknie podkreśla opaleniznę nie powodując "brokatowego" efektu (na pewno wiecie o czym mówię). Do tego ma bardzo fajny skład i świetnie nawilża skórę. Ogromny plus, że jest to suchy olejek dzięki czemu nie musimy długo czekać na wchłonięcie.

Muszę Wam powiedzieć, ze ten suchy olejek z drobinkami złota jest genialny. Dostałam go w prezencie i na początku podeszłam do niego trochę sceptycznie, pomyślałam sobie ze jest wiele takich kosmetyków. a jednak sie myliłam olejek jest genialny i nie ma drugiego takiego. Wzięłam go ze sobą na wakacje do słonecznej Tunezji . Wiadomo Tunezja to kraj w którym można kupić wiele olejków, ale ten olejek od Nature Queen z drobinkami złota zrobił mega furorę w moim hotelu wszyscy sie pytali gdzie kupiłam taki cudny kosmetyk, zdziwienie było ogromne jak mówiłam że to kosmetyk z Polski. Mamy się czym chwalić . Nasze kosmetyki są najlepsze.

Jestem fanką wszelkiego rodzaju olejków. Stosuje je zarówno do kąpieli jak i po kąpieli. A tym bardziej uwielbiam olejki z drobinkami złota. Stąd skuszona zakupiłam ten produkt jakiś czas temu. Produkt zamknięty jest w buteleczce z ciemnego plastiku. Posiada pompkę do wyciskania co jest dość problematyczne ze względu na drobinki, które zapychają. Stąd produkt rozbryzguje się po naciśnięciu pompki co jest dość problematyczne. Sam produkt ma postać olejku o przepięknym, mocnym zapachu. Po rozsmarowaniu na skórze bardzo szybko się wchłania i po chwili nie odczuwamy żadnej tłustej warstwy. Zostają natomiast subtelne drobinki, które mienia się pod światło oraz dość mocny zapach, który towarzyszy nam dłuższą chwilę. Dla mnie jest to istotne, że drobinki są subtelne ale widoczne i fajnie rozprowadzają się po skórze. Na co należy zwrócić uwagę to to, że produkt należy wstrząsnąć porządnie przed użyciem gdyż drobinki mocno osiadają na dno. Olejek stosowałam głównie latem jako lśniący i błyszczący produkt do podkreślenia opalenizny. Myślę, że gdyby nie ta kłopotliwa aplikacja stosowalabym go częściej. Dodatkowo jest bardzo wydajny. Lato się skończyło a ja wciąż mam pół buteleczki... I co teraz :)