Cellublue Cryo Fever, Chłodząco-tonizujący olejek antycellulitowy 

Bardzo przyjemny olejek do masażu, pozostawia skórę miękką, ale nadmiar olejku koniecznie trzeba zetrzeć, bo nie wchłania się. Ma mentolowy zapach i dość mocno chłodzi, więc sprawdzi się nieźle w wakacje, w upalne dni. Na zimne jesienne wieczory, raczej nie polecam, chyba, że ktoś lubi ;) Sam olejek cudów nie działa, ale w połączeniu z bańką lub umiejętnym masażem antycellulitowym jest ok. Butelka jest na tyle fajnie zrobiona, że właściwie do ostatniej kropli można go wycisnąć. Największymi jego wadami jest fakt, że jest dość drogi w stosunku do ilości i mało wydajny. Jednak na stronie Cellublue w sumie cały czas są jakieś promocje, więc można upolować go taniej, niż za oficjalną cenę. Trzeba go lać naprawdę sporo, by bańką nie porobić sobie siniaków.