Christian Breton Endless Lash Mascara (Tusz wydłużająco - pogrubiający) 

Moje rzęsy są z natury rzadkie i krótkie. Tusz kupiłam w drogerii internetowej 4 miesiące temu. Jest to produkt z wyższej półki cenowej i jego cena w mojej ocenie nie jest adekwatna do jakości. Przede wszystkim duża, klasyczna szczotka tej maskary przez dłuższy czas sprawiała mi trudność. Nie było łatwo nauczyć się nią pracować. W końcu mi się udało i dopiero teraz mogę cieszyć się rzęsami, które nie są posklejane, są wydłużone i pogrubione. Tusz ma głęboki, czarny kolor, którym pokrywa rzęsy już za pierwszym pociągnięciem. Przy kolejnych warstwach niestety nieco skleja rzęsy. Spojrzenie nabiera głębi. Tusz ma lekką konsystencję. Nie obciąża rzęs. Utrzymuje się na rzęsach przez cały dzień, nie kruszy się, nie osypuje. Zmywa się bez problemu dwufazowym płynem i nie uczula wrażliwych oczu.

Jeden z lepszych tuszów do rzęs jakich miałam. Testowałam mascary od esens po maybelin, rimmel, eveline, the balm i inne marki. Cena jest dosyć wysoka, ale jak dla mnie jeżeli jest jakaś fajna promocja to warto się skusić. Z natury moje rzęsy są bardzo lekko podkręcone, a po użyciu tuszu są naturalnie, fajnie podkręcone. Mascary trzeba nauczyć się używać ! Nie należy ona do najprostszych, ale chwila wprawy i naprawdę daje fajne efekty. Z całego serca polecam

Tusz kupiłam w Tk maxxx. Skusiłam się,bo trafiłam na dokładanie kosmetyków i wiedziałam ,że nie był używany i otwierany jak to z kolorówką w tym sklepie bywa.Na zagranicznych portalach znalazłam kilka entuzjastycznych recenzji na jego temat. Opakowanie tyleż śliczne i eleganckie co nie praktyczne-chyba,że do zdejmowania odcisków :D. Szczoteczka klasyczna z włosia lekko zwężająca się na górze. Niestety ,tuszu na niej prawie nie ma... Po skrobaniu po ściankach pojawiła się niewielka ilość kosmetyku tak suchego ,jakby miał kilka lat.Malowanie tym czymś to katorga ,efekt żaden -brak wydłużenie,pogrubienia,podkręcenia Dodanie kilku kropel Duraline niewiele pomogło. Gosia Smelcerz z House of Makeup miała z nim same problemy ,więc nie jest to wina pojedynczego egzemplarza. Za kosmetyk zapłaciłam 27,99 ,cena regularna oscyluje wokół setki. Za trzy złote " u chińczyka"można znaleźć o niebo lepszy produkt.