Jeśli miałabym podać kosmetyk, od którego jestem uzależniona to jednym z nich, obok tuszów do rzęs, były by wszelkiego rodzaju pomadki do ust. Po pierwsze muszę używać bo mam znaczną tendencje do wysuszenia, spierzchnięcia a po drugie po prostu je uwielbiam i muszę mieć w zapasie i pod ręką. Mam swoich faworytów, ale że lubię testować nowości to zdecydowałam się na to masełko z Eeny Meeny. O marce usłyszałam jakiś czas temu kiedy jeszcze ich oferta nie była tak szeroka.
#OPAKOWANIE
Opakowanie tego masełka na początku lekko mnie zniechęcało bo nie lubię grzebać palcem w kosmetyku i jeszcze nakładać go prosto na usta, ale znalazłam sposób i po prostu zanurzam usta prosto w to masełko. Może się wydać dziwne, ale dla mnie jest bardziej higieniczne. Sam słoiczek jest metalowy, zakręcany, uroczy. Szata graficzna jest charakterystyczna dla marki. Jest zachowana minimalistycznym stylu. Mi się podoba.
#KONSYSTENCJA
Masełko ma żółtą jak słońce konsystencję, która nie jest bardzo twarda czy zbita, mam nawet wrażenie, że jak na masełko jest miękka i ładnie przywiera do ust bez potrzeby ogrzewania. Po nałożeniu usta są błyszczące. Nie jest lepka, nie obciąża, nie daje nieprzyjemnego uczucia.
#ZAPACH
Zapach jest bardzo subtelny, wyczuwa się tu nutę kakao, takiego prawdziwego kakaowego zapachu, który nie jest w żadnym wypadku intensywne, drażniący. Mi się bardzo podoba bo czuć faktycznie naturę, a nie chemiczne, perfumowane, syntetyczne zapachy.
#DZIAŁANIE
Masełko jest bardzo przyjemne w użyciu. Konsystencja jest miękka na tyle, że nie ma problemu z nałożeniem. Po aplikacji wargi są miękkie, ukojone, mniej szczypią, nie są takie suche, ściągnięte, podrażnione, a niestety mam z tym problem. Kosmetyk wygładza wargi i przy tym ładnie nabłyszcza je niczym lekki błyszczyk, mi ten efek się podoba, usta wyglądają tak zdrowo. Skład jest świetny, naturalny, jest i masło z mango, olej z rokitnika i inne ciekawe składniki. Co więcej po nałożeniu nie muszę zbyt często powtarzać smarowania jak to nie raz bywa z pomadkami, zwykle powtarzam kiedy coś zjem, wypiję, ale po za tym efekt nawilżenia i ukojenia utrzymuje się na tyle długo, że masełko daje mi duży komfort. Jest to naprawdę dobry produkt.
#NIEPORZĄDNE
U mnie nic złego się nie działo, nie ma reakcji alergicznych, pieczenia, swędzenia, podrażnienia, żadnych niespodzianek, nie oblepia, nie obtłuszcza.
#WYDAJNOŚĆ
Masełko ma 12g więc 3x tyle co przeciętna pomadka więc jest mam nadzieję, że wystarczy na 2/3 miesiące.
#CENA
Cena wynosi ok 20 zł i nie jest to bardzo dużo jak na produkt, który ma dobry skład i taką pojemność.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie