Tołpa Pure Trends, Nuts, Balsam do ciała `Regeneracja` 

Ten balsam zasługuje na uwagę. Jest rewelacyjny. To jak on dogłębnie nawilża moją suchą skórę to jest naprawdę rewelacja. Ma dość treściwą konsystencję, która szybciutko się wchłania w skórę nie pozostawiając uczucia tłustości i uczucia lepkości. Przekonał mnie również swoim naturalnym składem. Ja jestem zdecydowanie na tak i z całą pewnością ten balsam zostanie ze mną na długie czas.

Uwielbiam ten balsam- pięknie pachnie, szybko się wchłania i przede wszystkim- działa . Skóra jest nawilżona, miękka i gładka. Łagodzi wszelkie zaczerwienia i suchość. Jeden z lepszych balsamów jakie miałam

Kupiłam ten balsam na jakiejś rossmannowej promocji, nie wiedząc o nim nic. Leżał w szafce, czekając na swoją kolej. I jakież to było pozytywne zaskoczenie gdy okazał się tak świetnym produktem! Mamy tutaj baaardzo treściwy balsam, który rzeczywiście regeneruje. Konsystencja dość gęsta, ale przyjemnie się rozprowadza i dobrze wchłania. Do tego ten piękny orzechowy zapach. Skóra jest po nim napięta i błyszcząca. Na pewno sięgnę po kolejne opakowania!

Balsam odżywczy, treściwy, aczkolwiek bardzo dobrze wchłaniający się. Idealnie sprawdza się zimą. Przepięknie pachnie. Jest zamknięty w miękkiej tubie, dzięki czemu łatwo go wydobyć. Z chęcią do niego wrócę.

Produkt ten kazał mi zadać sobie pytanie: Dlaczego właściwie do tej pory nie sięgałam po kosmetyki od Tołpy? Ten też w sumie kupiłam przypadkiem. Balsam znajduje się w tubie wykonanej z plastiku z recyklingu, niebarwionej i nadającej się do recyklingu. Sam produkt jest w 100% wegański i zawiera 95% składników pochodzenia naturalnego. Balsam obłędnie pachnie. Jest to taki kojący, a jednocześnie ciepły zapach, który czuć na skórze jeszcze następnego dnia rano. Sam balsam ma dość bogatą konsystencję, bardziej przypominającą masło do ciała, zwłaszcza jeśli chodzi o rozsmarowanie go - to niestety moim zdaniem sprawia, że nie jest tak wydajny, jakbym chciała. Jednak szybko się wchłania, a skórę na bardzo długo pozostawia przyjemnie miękką, elastyczną, nawilżoną i odżywioną. Po zużyciu całego opakowania mogę śmiało powiedzieć, że zauważalnie poprawił stan mojej skóry. Jedyny minus jaki dostrzegam to to, że dość szybko go zużyłam - 200 ml starczyło mi na nieco ponad 2 tygodnie. Jednak produkt jest dla mnie wielkim odkryciem i na pewno będę do niego wracać, jednak raczej będę czekać na promocje.

Balsam o dość treściwej konsystencji, ale szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze lepkiej warstwy. Wyczuwalnie nawilża i odżywia skórę. Zapach delikatny, świeży i nienachalny. Opakowanie w poręcznej tubce daje grawancję zużycia produktu do końca. Skład naturalny, wegański, opakowanie eko.

Jest to jeden z moich ulubionych balsamów do ciała. Masło shea uwielbiam w każdym innym balsamie. Ten ładnie, delikatnie pachnie, super nawilża. Ma gęstą kremowa konsystencję, która szybko się wchłania. Polecam :)

Mam suchą skórę i przetestowałam kilkanaście balsamów. Nie znalazłam żadnego balsamu, który nawilży moją skórę, przed wszystkimi na nogach, przez cały dzień. Aż do sklepów zawitał on, bałam do ciała tołpa. Wypróbowałam i nie ma na razie lepszego. Ma ładny delikatny zapach, ciężko się rozprowadza bo ma gęstą konsystencję ale szybko się wchłania. Efekty: - skóra nawilżona przez cały dzień - skóra bardzo miękka i gładka - ładny delikatny zapach