Na początku kupiłam sobie balsam do rąk - Mineralny. Marka mnie do siebie przekonała, więc na promocji w Rossmannie od razu chwyciłam balsam rabarbarowy i bzowy. Na pierwszy rzut poszedł zapach rabarbarowy - i jestem oczarowana! Do tej pory jakoś nie przepadałam za owocami w kosmetykach, ale tutaj jest to tak dobrze zrobione, że... aż chce się używać!
Moja skóra
Atopik, ale lekki. Wrażliwiec. Skóra bez balsamu swędzi, jest lekko podrażniona ("woda wysusza"). Każdy kosmetyk musi przejść test nie podrażniania, a potem oceniam całą resztę.
Opakowanie
Balsam jest dostępny w opakowaniu 300 ml. To średnia objętość, jak na balsam, ale moim zdaniem wygodna, nie kończy się zbyt szybko. Pompka odblokowywana, dozuje kilka ml balsamu, co wystarcza - nie trzeba się napompować, na całe ciało zużywam ok. 4-5 pełnych pompek. Butelka pięknie się prezentuje na murku wanny, to ozdoba łazienki :)
Zapach
Zapach - to jest cud nad cudami. Nie pachnie jak ciasto rabarbarowe. Ani nawet jak kompot z rabarbarem. To zapach świeżo obranego pędu rabarbaru, lekko musujący, kwaskawy, z uzależniającą nutą - 100% naturalności zapachu, po zamknięciu oczu można się pomylić i stwierdzić, że to czysty, świeży rabarbar! Uwielbiam wniuchiwać się w niego, to naprawdę tak naturalny, świetny zapach... jedynie róży mi trochę brakuje, ale zupełnie to nie przeszkadza. Zapach jest mega ożywczy, nergetyzujący. Świetnie się sprawdzi jako balsam po porannym prysznicu. Ja natomiast używam go po wieczornym myciu, i też się świetnie sprawdza :)
Konsystencja balsamu
Jest biały - i bardzo dobrze, bo moim zdaniem w produktach kremowych niepotrzebne są barwniki. Ma konsystencję ciekawą - jest bardziej glicerynowa, niż olejkowa, dzięki czemu balsam ma bardzo lekką, szybko wchłaniającą się formułę. Łatwo się rozprowadza, choć trzeba kilka razy pomasować skórę, żeby zniknęła białość produktu.
Efekt
Tuż po aplikacji czuć po prostu nawilżenie. Żadnego olejku, przetłuszczenia. Aż zdziwiłam się, bo balsam jakby zniknął. Ale mimo tego jego działanie było odczuwalne, za co ogromny plus - nawilża, ale całkowicie się wchłania, i to dość szybko, nie brudzi ubrań ani pościeli. Dlatego idealnie się nada po porannym myciu :)
Moja skóra nie została podrażniona - a tego się bałam, bo jednak zapachy, naturalne czy nie, mogą uczulać. U mnie nie yła żadnej negatywnej reakcji.
Skóra jest nawilżona, odżywiona, miła w dotyku. Czuć, że jest zaopiekowana :)
Mam tylko jedno zastrzeżenie: bardzo sucha skóra raczej będzie potrzebowałam mocniejszego produktu. To jest taki standardzik do skóry normalnej, niewymagającej odbudowania, odżywienia i nawilżenia na wysokim poziomie.
Bardzo, bardzo polecam - super balsam, obłędny, smaczny zapach i wygoda stosowania!
Zalety:
- wydajny
- BOSKI zapach
- wygodna, dobrze działająca pompka
- szybko się wchłania
- piękna etykieta
- wegański, dobry skład
Wady:
- troszkę drogi w cenie regularnej, ale często można złapać promocje
- nie jest wystarczający dla mega suchej skóry
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie