Avant Skincare Pro-Radiance Brightening Eye Final Touch Krem - serum rozjaśniające pod oczy

Krem otrzymałam w boxie kosmetycznym. Skóra pod okiem po użyciu kremu wygląda cudownie, jest wygładzona i jakby rozświetlona. Gdy mi się skończył postanowiłam kupić kolejna tubkę. Naprawdę rewelacyjny.

Krem otrzymałam w boxie kosmetycznym, w pojemności 10ml, w poręcznej tubce. Krem jest bardzo wydajny, wygodny w użyciu. Ma żelową konsystencję. Dobrze współgrał z makijażem. Nic się nie rolowalo. Nie mam wyraźnych zmarszczek wokół oczu, więc trudno mi sie wypowiedzieć na temat takiego działania. Nawilżał ładnie. Niestety nie zauwazylam zmniejszenia cieni czy opuchnięć. Może gdyby kosztował do 100zl, kupiłabym ponownie.

Krem otrzymałam e w boxie kosmetycznym. Firma Avant jest mi znana, ale bardziej chyba z wysokich cen ich produktów niż z działania. Ostatnio miałam okazje przetestować kilka ich kosmetyków w tym opisywany krem - serum rozjaśniające pod oczy. W moje ręce trafiło opakowanie o pojemności 10 ml czyli takiej jak wersja pełnowymiarowa z tą różnica że posiadam tubkę a nie szklany słoiczek, w ty przypadku uważam ze tubka jest wygodniejsza i higieniczniejsza w stosowaniu kosmetyku. Kolorystyka charakterystyczna dla tej firmy, na białym tle rozmieszczone są czarne napisy , wygląda to schludnie i czysto. Tubka jest mięciutka, łatwo wycisnąć z niej zawartość nawet resztkę produktu. Dozownik w postaci długiego dzióbka umożliwia aplikacje kremu bezpośrednio pod oczy. Krem jest bezzapachowy, ma lekką żelową konsystencję w mlecznym kolorze. Skład jest krótki ale nie idealny a przy cenie ponad 500 zł za 10 ml takowego się spodziewałam. Jest tu woda morska, mica, kwas hialuronowy, kolagen,kwas glikolowy i dodatki w postaci silikonów, konserwantów w tym fenoksyetanol i substancji konsystencjotwórczych z mikroplastikiem włącznie. Lekka konsystencja sprawia ze krem łatwo się rozprowadza i bardzo szybko wchłania, nie pozostawia lepkiego filmu a jedynie delikatnie napiętą i rozświetloną skórę. Nawilżenie super, skóra nie ma żadnych oznak przesuszeń, jest odpowiednio odżywiona i wygląda zdrowo. Zawartość w składzie kwasu glikolowego delikatnie rozjaśnia spojrzenie,jednak nie zauważyłam by występowało złuszczanie skóry. Do stanu skóry i działania pielęgnacyjnego kremu nie mam żadnych zastrzeżeń, jednak muszę stwierdzić że efektu wow nie odnotowałam, i jest ono podobne jak innych tego typu kosmetyków, i do serum to mu jeszcze daleko. Sprawdzał mi się stosowany w połączeniu z różnymi kosmetykami, dobrze się z nimi łączył, niezależnie czy były przeznaczone do pielęgnacji czy do makijażu. Jest łagodny dla oczu, nie wywołuje ich łzawienia czy szczypania i nie podrażnia skóry. Krem jest dobry ale uważam że cena jest mocno przesadzona. Biorąc pod uwagę, malutką pojemność, średni skład i dobre ale nie świetne działanie, w życiu nie zakupiłabym go za cenę regularną. Jeśli ktoś ma za ciężki portfel to może się na niego połasić , jednak nie do końca przekonana jestem czy warto.

Miałam okazję używać próbki 10ml. Przyjemnie nawilża, ma idealną konsystencję, nie podrażnia oczu jeśli dostanie się do nich przypadkiem. Bardzo wydajny. Generalnie na mojej liście dobrego kremu pod oczy odhaczył wszystkie okienka ;)