Floslek Serum do powiek i pod oczy ze świetlikiem i kofeiną Serum do powiek i pod oczy ze świetlikiem i kofeiną

Produkt który od kilku miesięcy jest moja poranna rutyną i właśnie na promce kupiłam zapas. Od razu wyjaśnię ten produkt nie ma długotrwałego działania, dlatego daje 4, śle warto mi dać szanse. Przy dłuższym stosowaniu zauważysz działanie. To serum, wiec dobrze połączyć go z dodatkowym produktem jeśli potrzebujesz silniejszego działania. Skora w okol oczy jest delikatna i osobiście nie lubię ciężkich formuł. Lubię lekkie nawilżające i chłodzące produkty. Produkt jakim jest serum wspomaga codzienna pielęgnacje i takie właśnie ma działanie - serum do powiem i pod oczy ze świetlikiem i kofeiną od floslek. Lekka formuła, wodnista lecz nie cieknącą zamknięta w w wygodnym opakowaniu z kulką. To połączenie daje przyjemny efekt chłodząco nawilżający. Szybko się wchłania i nie pozostawia lepkości. Praktycznie bezzapachowy. W użyciu jest szybki i praktyczny - dla lepszego efekty polecam trzymać w lodowce. Po dłuższym stosowaniu poranna opuchlizna jest mniej uciążliwa, a skora w okol oczu zyskuje nawilżenie i stopniowe rozjaśnienie cieni. Produkt nie uczula i dobrze współpracuje z innymi kosmetykami. Na stałe zawitał w mojej co dziennej pielęgnacji. Polecam

Serum kupiłam w Rossmannie w promocji.Ponieważ zdażają mi się opuchnięcia oczu w trakcie używania retinolu który używam na oczy 1 raz w tyg.to to serum jest wybawieniem. Natychmiast koi i uspokaja skórę wokół oka i opuchnięcia bardzo szybko znikają a oczy i skóra wokół oka wraca do normalności.Bardzo polecam.

Serum kojarzy się z mocniejszym działaniem niż kremy/żele. To serum ma konsystencję wody i działa jak woda, tj. na chwilkę nawilża, a potem brak jakiegokolwiek efektu. Dobrze chociaż, że nie podrażnia. Jak dla mnie, wklejona kulka do smarowania nie jest dobrym pomysłem. Gromadzą się na niej "zarazki" i trudno oczyścić.

Zużyłam już cale opakowanie tego serum wiec z chęcią podzielę się swoja opinia. Przede wszystkim podoba mi się opakowanie tego kosmetyku, kuleczka jest chłodna i bardzo milo aplikuje się kosmetyk, jest to bardzo odprężające uczucie. Przez jakiś czas trzymałam to serum w lodowce by jeszcze bardziej podbić efekt chłodzenia i było naprawdę świetnie! Często mam problem z opuchlizną w okolicy oczy i stosując ten kosmetyk nie miałam tego problemu, działa naprawdę szybko i przynosi ulgę. Konsystencja jest wodnista ale nie spływa i szybko się wchłania, serum pozbawione jest zapachu i szybko się wchłania, nie jest to tłusty i ciężki kosmetyk. Serum to pomogło mi również na podrażnienia w okolicy oczu i zewnetrznego kącika, wiem ze świetlik ma działanie łagodzące dlatego tez to skusiło mnie do zakupu. Działa tak jak powinien w tej kwestii i od razu przynosi ulgę. Jeśli trzymacie go w lodówce to dopiero ulga, serdecznie polecam tą opcję. Jeśli chodzi o kofeinę i jej działanie rozjaśniające cienie to niestety tego nie zauważyłam.. szkoda, bo kofeina jest bardzo wysoko w składzie. Po zużyciu całego opakowania nie widzę żadnego rozjaśnienia moich cieni dlatego za to odejmuję jedna gwiazdkę. Podsumowując ten kosmetyk - jest bardzo kojący, tani, delikatny i krzywdy nie zrobi. Idealny dla osób szukających czegoś bardziej odprężającego i lekkiego niż kuracji na cienie. Jest mega wydajny, dopiero co go skończyłam a minął właśnie szósty miesiąc. Cena jak na tak długi czas używania to dosłowne grosze.. dodam jeszcze ze używałam go codziennie, bardzo skrupulatnie oraz dwa razy - na dzień i na noc. W promocji jest jeszcze tańszy niż normalnie, na dodatek ma dobry skład i to fajny, odprężający kosmetyk pielęgnacyjny. Polecam go osobom które nie maja problemów z cieniami tylko szukaja czegoś delikatnego i taniego do pielęgnacji skory pod oczami.

Rzadko trafiam na produkty pod oko które działają satysfakcjonująco. To serum na mnie nie działa. Nie zauważam rozjaśnienia zasinień, zmniejszenia cieni i zniwelowania widocznej różnicy pomiędzy skórą pod okiem a resztą twarzy. Na pewno serum jest łagodne, nawilża i nie klei się. Dlatego zużyje je do końca pod krem. Ale z uwagi na brak efektów więcej go nie kupię.

Przyjemny roller z serum pod oczy z bardzo dobrym naturalnym składem. Kofeina w składzie ma działać na opuchliznę, nie mogę powiedzieć, że działa w tej kwestii cuda, ale serum to całkiem dobrze sprawdza się pod krem pod oczy. Produkt jest tani, kosztuje poniżej 20 zł , jest wydajny. Można trzymać w lodówce dla poprawy efektu pobudzenia okolicy oka. Opakowanie jest poręczne, nie zajmuje wiele miejsca. Dla mnie olej jako dodatek do pielęgnacji okolic oka.

Markę kosmetyczną Floslek znam i już nie raz sięgałam po jej produkty. Jej oferta jest rozbudowana,bo znajdziemy w niej wszelkie produkty do pielęgnacji. W swojej pielęgnacji skupiam się szczególnie na pielęgnacji okolicy oka,ponieważ skóra tutaj jest wyjątkowa cienka,pozbawiona tkanki tłuszczowej. Łatwo odbijają się na niej upływający czas czy nieprzespane noce i stres. Pudełko w jakim kupujemy kosmetyk jest ładnie zaprojektowane. Na białym tle mamy zdjęcia ziarenek kawy nawiązujące do samego składu,a okienko z prawej strony prezentuje kawałek produktu ze środka. Opakowanie jest dobrze opisane,ale nie przesadnie.Mamy tutaj wszelki potrzebne info. Data ważności,PAO. Jest to propozycja wegańska,nie testowana na zwierzętach,bez glutenu,laktozy,nieperfumowany,bez barwników. Lista substancji należy do tych naturalnych ,nie zawiera BHT czy mikroplastkow,czyli złych bohaterów artykułów o składach. Kosmetyk znajduje się w opływowym ,zgrabnym pojemniczku w białym kolorze o pojemności 15 ml z dozownikiem -metalową kulką. Przyznaję,że najchętniej wybieram serum pod oczy w takiej właśnie formie. Opakowanie jest zrobione z twardego plastiku odpornego na wszelkie odkształcenia,jego kształt sprawia,że użycie jest mega wygodne i nie wyślizguje się z dłoni. Masaż,który wykonujemy za jego pomocą zwiększa działanie specyfiku i poprawia mikrokrążenie skóry. Metalowy dozownik daje natychmiastowe uczucie chłodu ,ukojenia i odprężenia. Zawsze jest zimny ,dlatego nie trzeba dawać produktu dodatkowo do lodówki. Zawartość to płynna ,lekko zżelowana,bezzapachowa esencja,która jest niesamowicie lekka dla skóry,pomimo tego choć wolę bardziej bogatsze formuły przez przesuszenia i zmarszczki to tutaj naprawdę czuć różnicę po regularnym użytkowaniu. Nawilża ,wygładza ,minimalizuje linie mimiczne. Napina naskórek i go wyraźnie dotlenia. Zmniejsza zmęczenie ,skóra wygląda lepiej. Bardzo szybko się wchłania i nie roluje pod kremem czy makijażem. Serum jest świetne do całorocznego stosowania.Wspomaga pielęgnację,a rezultaty widać odrazu. Nie kosztuje wiele,przy dobrej wydajności,więc to go jeszcze bardziej kategoryzuje do działu z perełkami. Łatwe do kupienia w Rossmannie,Hebe czy Naturze.

Bardzo lubię to serum, ładnie nawilża i rozjaśnia skórę pod oczami. Opakowanie jest ładne, higieniczne i bardzo wygodne w użyciu Ma dobry skład. Zawsze zamykam je jakimś kremem pod oczy. Jeśli chodzi o dostępność- to jest Rossmanie. Cena atrakcyjna ok 10-15 zł.

Ciekawe serum, a już szczególnie forma aplikacji! Chłodząca kulka to game changer i super sekundy relaksu podczas aplikacji. Produkt ma żelowo-wodnistą konsystencję. Łatwo o przesadzenie z ilością, ale równie łatwo wszystko się wchłania i pozostawia skórę napiętą. Serum nie nawilża jakoś mocarnie, ale dla mniej przesuszonej skóry lub jako baza pod krem sprawdza się fajnie. Serum nie roluje się i nadaje się pod makijaż. Można go dokładać wielokrotnie i bez problemu warstwy łączą się. Jak wspomniałam, masująca kulka przy każdym użyciu fajnie „daje kopa” odświeżenia i pomaga w zmniejszeniu opuchlizny. Serum nie jest drogie, a działa naprawdę fajnie. Do tego jest super wydajne i za tę cenę, jest to świetny deal.

Serum kozak, polecam urbi et orbi, znalazło już przeze mnie kolejnych zadowolonych użytkowników, w tym mężczyzn i moją babcię. Koi obrzęki, przyjemnie chłodzi i masuje skórę wokół oczu. Realnie zauważam poprawę. Super sprawa, że nie trzeba trzymać w lodówce, by aplikator pozostawał chłodny. Robię już drugie opakowanie i dodam też, że jeśli gdziekolwiek się wybieram poza swoją jaskinię na dłużej, to jest to jedyny kosmetyk pielęgnacyjny, który ze sobą zabieram. Robi robotę i już.

Niestety to serum nie zrobiło na mnie większego wrażenia. Określiłabym go jako zwykły żel pod oczy. Jest delikatny, bezzapachowy, ale nie dał mi wystarczającego nawilżenia, nie zauważyłam poprawy kondycji skóry pod oczami. Fajny pomysł na aplikację rollonem, kuleczka w środku jest metalowa więc to ona daje wrażenie rzekomego odświeżenia. Jednak opakowanie jest wąskie, a podstawa węższa od środka, więc mi ciągle się przewracał na półce. Na pewno jest wydajny bo wystarczy nałożyć go niewiele ale patrząc na lekką formułę, liczyłam że będzie się szybciej wchłaniał.

Bardzo przyjemny kosmetyk pod oczy. Błyskawicznie nawilża, odświeża oraz uelastycznia skórę, lekko spłyca zmarszczki, a także świetnie spisuje się pod makijaż. Co więcej, aplikator z metalową końcówką przyjemnie chłodzi i relaksuje. Używam codziennie bez jakichkolwiek oznak podrażnienia. Niestety nie radzi sobie z rozjaśnieniem moich cieni pod oczami, jednakże do tej pory żaden kosmetyk jeszcze temu nie sprostał więc jestem w stanie mu to wybaczyć.

Rzeczywiście pomaga - sprawia, że znikają worki i cienie pod oczami. Skóra jest wygładzona i napięta. Dobrze dba o skórę wokół oczu, widocznie nawilża i odżywia a efekty widać dość szybko, co ciekawe działa też łagodząco. Trzymam w lodówce bo wtedy żel przyjemnie chłodzi, aplikacja super wygodna, fajnie się "mizia" tą kuleczką. Bardzo dobry produkt i śmiesznie tani!

Dla mnie to idealny roll on w korzystnej cenie, rano od razu po użyciu czuję ulgę.!!! ❤️ ✔️ niweluje uczucie zmęczenia oraz minimalizuje poranną opuchliznę powiek ✔️ dzięki przechowywaniu w lodówce uzyskamy dodatkowy efekt chłodzący, co ma pozytywne działanie na skórę pod oczami i na powieki ✔️ rzeczywiście dba o cienką skórę w okolicy oczu bo opakowanie z metalowymi kulkami zapewnia uczucie chłodu, odprężenia i komfortu ✔️ bardzo odpowiada mi to że produkt nie jest naperfumowany, za to ma dobry skład i NIE PODRAŻNIA moich wrażliwych oczu Śmiało polecam, moim zdaniem w tej cenie trudno znaleźć coś z lepszym składem. W drogerii natura bywa czasem na promocjach, nawet dziś byłam w naturze i jest w promocyjnej cenie! :-)

Bardzo lubię stosować ten produkt szczególnie rano. Dzięki chłodzącemu metalowemu aplikatorowi mogę wykonać bardzo przyjemny, pobudzający masaż, który od razu przynosi mi uczucie ulgi. Nie zauważyłam jednak aby produkt ten zmniejszył widoczność moich cieni pod oczami. Serum nawilża ale w bardzo małym stopniu. Jestem zadowolona wyłącznie z aplikatora, natomiast działanie tego produktu jak dla mnie jest za słabe. Nie kupię ponownie.

Serum kupiłam z polecenia, ale też z potrzeby redukcji cieni pod oczami, które u mnie są codziennością, ale po nieprzespanych nocach katastrofalnie się pogłębiają. I wtedy serum wyjęte z lodówki działa jak wybawienie. Dodatkowo sam masaż jest bardzo relaksujący i jest takimi dodatkowymi dwoma minutami tylko dla mnie z rana. Kształt tubki jest ergonomiczny, bez problemu leży w dłoni a wielkość metalowej kulki z aplikatorem jest odpowiednia. Serum jest wodniste, dobrze się rozprowadza, nie lepi. Nie szczypie w oczy, jest bezzapachowe, przebadane okulistycznie - można bardzo wysoko podjechać. Aplikator dozuje dużo produktu - zawsze potem jeszcze delikatnie go wmasowuję. Zauważyłam że serum daje znacznie lepsze efekty, gdy jest zastosowane w połączeniu z innym produktem - płatkami pod oczy czy bardziej okluzyjnym kremem. Na plus długie PAO - 6 m-cy a na minus niska dostępność. Serum jest wydajne, choć tego ubytku produktu nie jesteśmy w stanie ocenić w ogóle. Polecam jako jeszcze jedna warstwa pielęgnacyjna - serum do powiek nie ma na rynku wcale aż tak wiele.

To serum kupiłam bardzo dawno temu, natykając się na nie przypadkiem w drogerii. Wówczas było jeszcze tanie i choć nic o nim nie wiedziałam, opis jego właściwości na kartoniku był na tyle przekonujący, że wrzuciłam je do koszyka. Największy problem, jaki mam ze skórą pod oczami to chyba jednak cienie, które są spowodowane zmęczeniem i cerą naczynkową (to lubi iść w parze - płytko unaczyniona skóra i kruchość naczyń, to i widoczne pajączki i cienie). Producent obiecuje trochę gruszki na wierzbie: szaloną regenerację, ukojenie, przyniesienie ulgi zmęczonym oczom, nawilżenie, zmniejszenie widoczności zmarszczek itp. Co z tych obietnic sprawdziło się u mnie? Ta forma rollonu , który w zamyśle miał chłodzić to zawsze jakaś odskocznia od kremu z tubki czy małego słoiczka. Ale niestety nie przyniósł mi on żadnej ulgi, nawet jak używałam schłodzonego w lodówce. Kosmetyk ma postać wodnistą i fenomenalnie zadziałał na te cienie pod oczami, były o wiele mniej widoczne. To za sprawą kofeiny, która pobudza mikrokrążenie skórne, sprawdziłam to już na innych produktach pod oczy z tym składnikiem, Niestety ma też ona duży minus - wysusza skórę. Ceną za redukcję cieni jest sucha skóra, a taka jest bardziej podatna na zmarszczki. Można to troszkę łagodzić, nakładając na wklepane serum odżywczy krem, ale to 2 razy tle roboty (a przed snem raczej zależy nam na szybkiej pielęgnacji, bu udać się na zasłużony odpoczynek) i też jakoś bardzo nie zmniejsza tej suchości. Tak, że same musicie zdecydować, czy wolicie suchą skórę, czy cienie. To jedyne, co to serum u mnie zdziałało. Osobiście wybrnęłam z tego tak, że stosuję ten produkt na szczególne okazje, dzień czy kilka dni przed, a raczej nocy przed, bo jak nałożycie na dzień to będzie za mało czasu na rozjaśnienie cieni. A na co dzień bardziej nawilżającą i odżywczą pielęgnację i w miarę możliwości wystarczającą ilość snu, żeby cienie były prawie niewidczne ;).

Moja recenzja nie będzie długa przejdę od razu do rzeczy. Jak to się mówi za „głupotę trzeba płacić”a ja zapłaciłam aż 17 zł za produkt który nie robi nic.To znaczy nie to czego się spodziewałam. Czytałam wcześniej opinie o nim i nie były zachęcające ale chciałam sama przetestować ten roll-on. Wiedziałam że nie będzie pachnieć kawa (kocham ten zapach w kosmetykach) bo inne recenzentki już o tym uprzedzały. Ma on bardzo wodnistą konsystencje co jest zrozumiałe patrząc na opakowanie w jakim jest zamknięty. Na skórze nie pozostawia lepkiej warstwy .U mnie najlepiej do stosowania na dzień bo na wieczór jest zbyt mało treściwy. Z reszta na dzień też nie daje rady. Nakładam na niego dodatkowo inny krem bo osobiście nie widzę żeby sam jakkolwiek działał. Minimalnie zmniejsza obrzęk ale to za spawa zimnego aplikatora. Produkt ma fajny skład i wg producenta ma zmniejszać obrzęki i zasinienia dzięki działaniu kofeiny. Nie wyrzucę go tylko dlatego że mam zamiar jakoś wykorzystać chłodząca kulkę z aplikatora.Może jako masażer ? Sam produkt nie robi nic, kompletnie nic. Odradzam zakup.