Isana Haaröl Hanf & Macadamia Olejek do włosów `Konopie i makadamia`

Olejek kupiłam jakiś czas temu w Rossmannie bo nie było na promocji mojego ulubionego z OnlyBio. Mam włosy wysokoporowate i zniszczone . Regularnie je farbuje na kolor blond. Za Isane zapłaciłam ok.12 zł za 100ml . Buteleczka prezentuje się całkiem ładnie a grafika przedstawiająca elementy roślinne zachęca do zakupu. Jest to olejek oparty na lotnych silikonach wzbogacony o olej z orzechów makadamia i z konopi. Ma on nam zapewniać wygładzenie i nabłyszczenie włosów oraz ułatwiać ich rozczesywanie. Opakowanie posiada atomizer -pompkę która dozuje porcje kosmetyki w postaci bezbarwnego gęstego oleju. Zapach ma przyjemny. Czuć go jeszcze chwilę po nałożeniu na włosy. Olejek nie obciąża (stosowany z umiarem), nadaje połysk i zapewnia zdrowy wygląd sterczącym przesuszonym końcówką. Ja nakładam 1-2 pompki w zagłębienie dłoni, rozcieram i nakładam tylko na końcówki. Czasem nawet dokładam jeszcze porcje bo mam wrażenie że moje włosy chłoną go jak gąbka. Nigdy nie miałam po użyciu Isany tłustych włosów, obciążonych, nic z tych rzeczy. Produkt jest bardzo wydajny .Kupiłam go pół roku temu a została mi jeszcze połowa. Produkt godny polecenia.

Olejku do włosów Isana używam od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że jestem zadowolona z efektów. Ma lekką formułę, która nie obciąża włosów, a jednocześnie świetnie je nawilża i wygładza. Po zastosowaniu włosy stają się bardziej lśniące i łatwiejsze do rozczesania. Dodatkowo, przyjemnie pachnie, co jest dużym plusem. Jedynym minusem może być to, że trzeba uważać z ilością, bo zbyt duża ilość może sprawić, że włosy będą wyglądały na tłuste. Ogólnie jednak, to bardzo dobry produkt w przystępnej cenie, który polecam każdemu, kto chce zadbać o swoje włosy.

Olejek do włosów `Konopie i makadamia` marki Isana udało mi się już kilka miesięcy temu dorwać na fajnej promce w Rossmannie ;). Wiele dobrego słyszałam i czytałam o tym olejku, zatem moje oczekiwania już były dosyć wysokie. Ten olejek do włosów jest o delikatnym zapachu i zawiera zaawansowaną formułę pielęgnacyjną, wzbogaconą w olej z nasion konopi oraz olej makadamia. Producent zapewnia, że produkt ten zapewnia kompleksową pielęgnację włosów, ułatwia ich rozczesywanie oraz nie obciąża ich, a efektem regularnego stosowania mają być zjawiskowo lśniące oraz elastyczne włosy. Przyznam, że obietnice producenta mocno mnie zachęciły ;). Olejek dostępny jest w praktycznej buteleczce o pojemności 100 ml, ale dosyć często można go nabyć w promocyjnej cenie (mi się akurat udało dostać go za jakieś 12 zł :P). Takie opakowanie wystarcza na długi czas, nawet przy zastosowaniu zaledwie jednej do dwóch pompek na włosy po każdym myciu. Cena produktu jest uzasadniona jego wysoką efektywnością oraz uniwersalnością. Uważam, że jest to naprawdę porządny olejek, dlatego też często sięgam po niego w celu olejowania włosów. Używam go także po myciu jako zabezpieczenie włosów i końcówek, ale też czasami w ciągu dnia, tak na suche włosy. Co ważne, możemy to bez obaw robić, bo jest to produkt nie obciążający włosów, plus na szczęście nie powoduje nadmiernego przetłuszczania. Doskonale radzi sobie z przesuszonymi końcówkami, wygładza je oraz nadaje blasku. Nakładając olejek na lekko wilgotne lub mokre włosy po umyciu, znacznie ułatwiamy sobie ich rozczesywanie. Jest to szczególnie cenne dla posiadaczek włosów ze skłonnością do puszenia się i plątania się. Ja niestety mam właśnie takie włosy, które lubią się plątać i puszyć, więc dla mnie ten produkt to swego rodzaju wybawienie i mocno mi pomógł i ułatwiał zadanie rozczesywania włosów po umyciu. Co więcej, ten olejek skutecznie zabezpiecza włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, jak również przed wysoką temperaturą emitowaną przez urządzenia stylizacyjne, takie jak suszarki czy prostownice. Kocham ten olejek za jego wszechstronność, bo produkt ten jest idealny do stosowania zarówno na wilgotne włosy przed stylizacją, jak i również na suche, aby dodać im blasku oraz zregenerować końcówki. Serum zamknięte jest w przezroczystej plastikowej buteleczce koloru zielonkawego z pompką. Pompka charakteryzuje się dobrą jakością i dodam, że przez ostatnie kilka miesięcy stosowania produktu nie wystąpiły żadne zacięcia i pompka działała bez zarzutu. Pompka czyni aplikację bardzo komfortową i przyjemną. Olejek ma konsystencję dość rzadką, jest przezroczysty i posiada charakterystyczny zapach. Osobiście najczęściej aplikuję go na wilgotne, aczkolwiek odsączone z nadmiaru wody włosy. Jak już wspomniałam, cenię ten olejek za jego wszechstronność oraz różnorodność zastosowań, a uzyskany efekt jest dla mnie niezwykle satysfakcjonujący i nigdy mnie jeszcze nie zawiódł. Uważam, że umiar w stosowaniu takich olejków jest kluczowy, ponieważ nadmiar może prowadzić do efektu zlepionych włosów. Po regularnym używaniu tego olejku przez ostatnie kilka tygodni zaobserwowałam zmniejszenie liczby rozdwojonych końcówek, a także zauważyłam, że moje włosy nie łamią się już tak mocno, jak wcześniej. Zdecydowanie prezentują się one zdrowiej, są odpowiednio nawilżone i odżywione. Należy jednak zachować ostrożność (jak w przypadku każdego olejku), aby nie nałożyć zbyt dużej ilości na włosy, co mogłoby prowadzić do ich obciążenia. Podkreślam ten aspekt zwłaszcza dla osób posiadających cienkie i delikatne włosy, gdyż sama się do nich zaliczam. Przyznaję, że zdarzyło mi się przesadzić z ilością produktu, dlatego tu przestrzegam przed tym i lepiej nałożyć jest mniej produktu i uniknąć tego zlepienia włosów. Jeśli chodzi o zapach olejku, muszę stwierdzić, że jest on dość intensywny, co może nie odpowiadać każdemu. Osobiście preferuję bardziej subtelne aromaty, jednak można przyzwyczaić się do tego zapachu z biegiem czasu, a efekty, jakie przynosi ten produkt na włosach, zdecydowanie rekompensują nieco nachalny zapach kosmetyku. Podsumowując, moim zdaniem jest to małe cudo w butelce, oferowane w przystępnej cenie, a jednocześnie niezwykle wydajny kosmetyk, który posłuży nam przez kilka miesięcy.

Opakowanie proste, z wygodnym dozownikiem. Oleiste serum, które dobrze się aplikuje. Ja uwielbiam go za lekkość (nie przetłuszcza, nie powoduje strąków na moich niskoporowatych włosach). Włosy dobrze rozczesują się dzięki niemu po myciu. Jest ze mną od lat, do tej pory nie znalazłam wielu produktów które w tej cenie mogą konkurować z zielonym olejkiem Isana. Pomiędzy testami zawsze chętnie do niego wracam. Jest pewniakiem w mojej kosmetyczce.

Serum jest tanie, strasznie wydajne oraz posiada przyjemny zapach. Niestety pompka czasami się zacinała i aplikuje ona zbyt małą ilość produktu. Jak dla mnie mogłoby być trochę cięższe (mam włosy średnioporowate) ale z pewnością będzie świetne dla włosów skłonnych do obciążenia i strączków.

Używam go już od kilku lat, pięknie wygładza moje średnioporowate włosy, nie obciąża i pachnie obłędnie. Ma wygodne opakowanie, jest bardzo wydajny - wystarczy pomka produktu, by odpowiednio zabezpieczyć końce.

I oto kolejny hit od marki Isana! Ten olejek do włosów to naprawdę fajny produkt, szczególnie jeśli masz włosy farbowane, jak ja. Moje włosy są blond, tendencja do przesuszania się to mój codzienny problem, więc olejki to obowiązkowy punkt w mojej pielęgnacji. Ten olejek jest świetny, bo mimo intensywnego działania nawilżającego, nie obciąża włosów, co jest dla mnie kluczowe, zwłaszcza przy delikatnych pasmach. Zauważyłam, że po jego użyciu włosy są gładkie, lśniące i wygląda na to, że są dobrze zabezpieczone przed uszkodzeniami. Olejek chroni końcówki, wygładza i nadaje im zdrowy wygląd, nie sprawiając, że stają się tłuste czy ciężkie. Idealnie nadaje się do stosowania na wilgotne włosy przed stylizacją, ale również na suche, by dodać im blasku i zregenerować je na końcówkach. Całkiem przyjemny zapach, lekka formuła – naprawdę polecam, zwłaszcza dla osób z tendencją do przesuszania się włosów. W tej cenie ciezko znalezc lepszy produkt wiec z ratunkiem przyszla znowu marka Isana, mega polecam!

Jestem absolutnie zachwycona tym olejkiem do włosów! Moje włosy są dość kapryśne, często suche na końcach, ale przetłuszczające się u nasady. Ten olejek okazał się dla nich prawdziwym wybawieniem. Po pierwsze, jego zapach jest cudowny - delikatny, lekko owocowy, który utrzymuje się na włosach przez dłuższy czas, ale jednocześnie nie przytłacza i nie nudzi się nawet po kilku miesiącach używania. Konsystencja olejku jest lekka. Łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania, nie pozostawiając uczucia tłustych włosów. Stosuję go zarówno na wilgotne włosy po umyciu, jak i na suche, puszczące się kosmyki w ciągu dnia, aby je poskromić. Już po kilku użyciach zauważyłam, że moje włosy stały się bardziej lśniące i gładkie. Co ważne, olejek nie obciąża włosów, dzięki czemu zachowują one naturalny wygląd. Dodatkowym atutem jest opakowanie z pompką, które ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości produktu, przez co jest także bardzo wydajny. Ten olejek od Isany to strzał w dziesiątkę dla moich niesfornych włosów!

To jeden z najlepszych olejków, jakich kiedykolwiek używałam! Od pierwszego użycia zakochałam się w nim, a moje włosy wręcz pochłonęły go z radością. Olejek ma lekką, nieprzytłaczającą formułę, która szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu, ale za to sprawiając, że włosy są miękkie, gładkie i pełne blasku. Zapach jest subtelny i przyjemny – wyczuwam delikatne nuty konopi i makadamii, które łączą się w idealną harmonię. Po nałożeniu włosy nie tylko wyglądają zdrowiej, ale także pachną przepięknie przez długi czas. Olej z konopi i makadamii świetnie nawilża i regeneruje – moje włosy, które są dość suche i łamliwe, stały się bardziej sprężyste, mniej się puszą i wyglądają na zadbane. Używam go zarówno na wilgotne, jak i suche włosy – w obu przypadkach daje świetny efekt. Olejek jest też bardzo wydajny – wystarczy dosłownie kilka kropel, żeby poprawić wygląd i kondycję włosów. Zdecydowanie polecam każdemu, kto szuka naturalnej, skutecznej pielęgnacji, która nie obciąża włosów, a zapewnia im zdrowy wygląd.

Ten olejek do włosów to strzał w dziesiątkę! Bardzo łatwo się rozprowadza i jest niesamowicie wydajny – wystarczy dosłownie odrobina, aby dobrze zabezpieczyć końcówki. Po jego użyciu wyglądają zdrowo, są gładkie i tworzą piękną, lśniącą taflę. Co ważne, nie obciąża włosów, niezależnie od tego, czy nakładam go na mokre, czy suche pasma. Jestem z niego naprawdę zadowolona i na pewno kupię kolejne opakowanie!

Jest idealny, wygładza włosy i widać poprawę ich kondycji Długo borykałam się z puszącymi się włosami ale po jego zastosowaniu widzę znaczną różnicę Włosy są odżywione i jest im nadany blask Cena jest jak najbardziej adekwatna do efektu jaki daje produkt Jest bardzo wydajny, myję włosy codziennie a olejek już używam od 5 msc i dopiero jestem przy jego skończeniu Napewno kupię ponownie!

Mam cienkie włosy, które bardzo łatwo obciążyć. Dlatego też wybierając olejek do zabezpieczenia końcówek jestem dość ostrożna - zarówno z ilością jak i z produktem. Markę Isana znam, lubimy się, tak więc po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii na temat tego produktu postanowiłam spróbować. Olejek jest bardzo wydajny - myjąc włosy co drugi dzień i stosując 2 pompki miałam go pół roku. Jest jednym z nielicznych produktów tego typu, które nie obciążyły mi włosów - zarówno przy nakładaniu na sucho jak i na mokro. Ma ładny zapach i dobrze się rozprowadza. Nie pozostawia na dłoniach lepkiego filmu, raczej bez problemu wciera się go we włosy. Jeśli chodzi o końcówki to faktycznie działa - końcówki są zabezpieczone, nie są przesuszone. Widzę, że odkąd mi się skończył i przerzuciłam się na inny produkt końcówki wyglądają dużo gorzej - są bardziej suche i łamliwe. Niestety widziałam też, że cena produktu poszybowała nieźle w górę - szkoda, ale raczej wart jest tych pieniędzy.

Zużyłam pierwsze opakowanie tego olejku i zdecydowanie będą następne. Używam go zarówno na wilgotne jak i suche włosy, w obu formach sprawdza się świetnie. Moje włosy są odżywione, nawilżone i nie są aż tak podatne na łamanie się końcówek. Dodatkowo wyglądają bardzo zdrowo i robi się na nich piękna tafla. Plus za to, że nie obciąża, a mam cienkie włosy i zwykle jest na to duża szansa.

Super olejek do włosów i do zabezpieczania końcówek. Próbowałam kilku ale zdecydowanie to jest mój ulubieniec. Ładny delikatny zapach. Produkt nabiera się za pomocą pompki. Zużycie przy moich długich do pasa włosach to około 3- 5 pompek. Ogromny plus, że nigdy nie przeciążył ani nie przetłuscił mi włosów, co zdarzyło mi się z innym produktem. Czasami stosuje na mokre, a czasami na suche włosy, wtedy też dokładam pompki w zależności od potrzeby. Ładnie nabłyszcza, włosy gładkie, miękkie i lepiej rozczesują się po nim.

Olejek Isana to moje ostatnie odkrycie. Zawsze uważałam że skoro wersja różowa jest bardzo dobra to już nie może być lepiej a jednak jest! Olejek Isana BARDZO ładnie pachnie- świeżo, roślinnie. Ja nakładam 3 pompeczki na średniej długości włosy- po myciu na odsączone włosy. Dzięki temu włosy łatwo się rozczesuje i od razu są gładsze. Po wystudzeniu włosy nie są obciążone a jednocześnie wyglądają naprawdę na błyszczące i zdrowe. Ja już po kilku zastosowaniach zauważyłam różnice. Bardzo lubię wersję różowa ale uważam że dla włosów cienkich z tendencją do przyklapu, ten olejek sprawdza się idealnie. Moje włosy wyglądają na zdrowsze, ładnie błyszczą i nie są obciążone. Zdecydowanie polecam , to niesamowite że kosztuje ok.12 zł- można go dostać w Rossmanie.

Olejek na końcówki Isana z konopii i makadamia ma naprawdę ładny zapach. Praktyczny aplikator, ale trzeba uważać, bo łatwo przesadzić. Po nim włosy mega się przetłuszczają na końcach i wydaje się, że trzeba je od razu znów umyć. Trochę szkoda, bo zapach i aplikacja fajne, ale efekt nie do końca na plus.

Zawsze staram się używać jakiegoś olejku po umyciu włosów. Większość, nawet najtańszych olejków, "nie robi krzywdy" moim włosom, a niektóre wręcz pięknie je wygładzają. Również po użyciu tego olejku włosy stają się nieco gładsze, jednak jest jeden haczyk - łatwo z tym olejkiem przesadzić. Wiele moich podejść skończyło się tym, że włosy po nałożeniu olejku były całkiem tłuste i nadawały się do ponownego umycia. Oczywiście używam olejku na wilgotne włosy. Podsumowując, olejek się u mnie nie sprawdził; moje włosy są bardzo długie i nieco suche - być może w tym tkwi szkopuł.

Jest to olejek po którym nie mam tłustych włosów, mogę nawet parę razy dziennie go użyć gdy mam taka potrzebę. Moje włosy są niestety dosyć suche i puszące się, są tez farbowane przez co kondycji najlepszej nie mają, staram się teraz jak najrzadziej je farbować i nie traktowac prostownicą. Na olejek od marki Isana Konopie i makadamia zdecydowałam się dlatego bo jest on często polecany na instagramie i nie tyko a dodatkowo kosztuje niewiele. Produkt jest bardzo wydajny, nie wiem kiedy mi się zużyje ale przypuszczam że może starczyć do końca tego roku i pewnie dłużej. Olejek ma ładny zapach który czuć na dłoniach po zaaplikowaniu go na włosy. Wystarczą 2-3 pompki na długość włosów , można stosować tylko na same końce ale moje włosy potrzebują wygładzenia i ochrony na całej długości. Nie jest to produkt który ujarzmi czy mocno nawilży bardzo suche i zniszczone włosy, radzi sobie z tym średnio. Lepiej sie sprawdzi na włosach średnioporowatych. Jestem bardzo ciekawa wersji z intensywnym olejkiem z jojobą i kwiatem migdałowca, on może się bardziej sprawdzi na moich włosach.