Tołpa Spa Detox, Relaks, Kąpiel borowinowa do odnowy biologicznej (nowa wersja) 

Nie pamiętam od jak dawna towarzyszy mi ten płyn. Jestem zdecydowaną fanką kąpieli w wannie i w swojej łazience posiadam naprawdę sporo różnych produktów, które tą kąpiel mogą umilić. Z borowiną Tołpy znam się od lat, kiedy to jeszcze nie istniały żadne podziały tego produktu na warianty. Płyn zamknięty jest w niedużej butelce z półprzezroczystego plastiku, który pozwala podejrzeć gęsty, ciemny płyn w środku. Szata graficzna to klasyczna estetyka Tołpy – stonowana, z czytelnymi informacjami i zawsze dodanym jakimś „smaczkiem” od siebie. Zapach to namiastka prawdziwego spa we własnej łazience. Jest głęboki, otulający, lekko ziołowy z nutą drzewną – idealny na wieczorne wyciszenie. Zdecydowanie sprzyja relaksowi po stresującym dniu i tego też zazwyczaj potrzebuje nie tylko moje ciało, ale i głowa. Po wlaniu kilku nakrętek woda nabiera lekko brunatnego koloru. Oczywiście efekt ten możemy stopniować, a działając w drugą stronę uzyskamy bardzo lekki, wręcz słomkowy kolor. Ja jednak płynu sobie nie żałuję i zazwyczaj lubię dodać go trochę więcej:) Płyn się nie pieni, nie można go mylić z typowymi płynami do kąpieli. To raczej forma „zabiegu”. Pomimo barwienia wody na szczęście dobrze spłukuje się z wanny. Skóra po kąpieli jest miękka, nawilżona i odprężona, a napięcia – zarówno fizyczne, jak i psychiczne wyraźnie ustępują. Podsumowanie Tołpa Spa Detox w wariancie Relaks to produkt, który praktycznie zawsze trzymam w swojej łazience. Łączy w sobie pielęgnację, aromaterapię i odrobinę luksusu, nie obciążając przy tym portfela (szczególnie gdy złowi się go w promocji) Idealny wybór dla tych, którzy lubią dbać o siebie w domowym zaciszu. Nie widzę go aktualnie na stronie producenta, co jest lekko niepokojące, ale zniknęły też pozostałe kąpielowe produkty z tej „serii”, więc to może chwilowy jakiś błąd.

Już dawno nie spotkałem tego płynu na półce sklepowej ale miałem okazję kilka razy go uzywać i przyznam szczerze, że jest bardzo dobry. Ma przyjemny zapach i bardzo dobrze relaksuje i uspokaja zmysły. Nie wysusza skóry lecz ją fajnie nawilża.

Uwielbiam zapach tego płynu. Jest niestandardowy, zupełnie inny, niż zwykłe płyny do kąpieli. Mnie bardzo relaksuje i uspokaja. Daję go pewnie zdecydowanie za dużo jak na jedną kąpiel, ale uwielbiam :) Płyn się praktycznie w ogóle nie pieni. Po wlaniu go do wanny, gdy jeszcze leje się woda, trochę piany się zbiera, ale bardzo lekko. W trakcie kąpieli woda jest zabarwiona na lekki brązowy kolor. Może to wyglądać trochę dziwnie, ale da się przyzwyczaić. Natomiast zapach jest super. Nie czuję, żeby ta kąpiel czyniła cuda, ale jest naprawdę przyjemna i relaksująca. Płyn nie wysusza skóry, ale też nie pielęgnuje jej jakoś specjalnie. Dla mnie to produkt działający bardziej na zmysły, niż na ciało. Ale bardzo polecam, warto spróbować :)

Kąpiel borowinowa do odnowy biologicznej od marki Tołpa to kosmetyk zamknięty w stabilną butelkę z zamknięciem na klik. Szata graficzna prosta, bez zbędnych dodatków, zachęcająca do domowego relaksu. Jest to przezroczysta butelka z ciemną, brązową płynną konsystencją, za co odpowiada borowina. Moje pierwsze wrażenie było takie, że do wanny nie wlewam borowinową kąpiel lecz colę, dzięki temu zapachowi. Produkt nie brudzi wanny, nie tworzy się z niej piana tak jak w przypadku płynów do kąpieli, dla mnie jest to plus – lubię zarówno jak nie powstaje piana jak i powstaje. Po zakończonej kąpieli wannę łatwo się spłukuje nie pozostawia brązowych śladów, pod wpływem ciepłej wody szybko się rozpuszcza kiedy ją wlewamy. Pojemność kąpieli borowinowej to 300 ml, całkiem sporo, dzięki temu jest to produkt wydajny i to bardzo. Od otwarcia należy zużyć kosmetyk w przeciągu 3 miesięcy. W składzie kosmetyku znajdziemy olejki eteryczne z cytryny, bergamotki i lawendy, dzięki temu umilają nam kąpiel. Detox od Tołpa sprawia, że kąpiel jest bardzo przyjemna, szczególnie po ciężkim dniu. Doskonale wycisza i relaksuje. Płyn nie podrażnia skóry. Kąpiel jest w 100% wegańska, ma dobry skład, nie zawiera parabenów, sztucznych barwników czy SLS-u za co ogromny plus. Dla mnie jest to produkt, który nie raz zagości w mojej łazience i to z całą pewnością, bo zasługuje na to.

Ma korzystny skład (o dobroczynnym działaniu na skórę), urzekający zapach, gdzie dominują nuty cytrusowe (zawiera olejki eteryczne). Zabarwia wodę na lekko brązowy kolor, ale nie farbuje wanny, czego się obawiałam . Dzięki temu płynowi można urządzić sobie domwe SPA, zapomnieć o troskach dnia codziennego, odnowić duszę i ciało ;) Zgodnie z zaleciami producenta należy zużyć w ciągu trzech miesięcy od otwarcia. Cena mogłaby być niższa, ale można trafić na promocję.

Jest taka grupa kosmetyków z która trudno będzie mi się rozstać , chyba, że producent radykalnie zmieni skład. Kąpiel borowinowa Tołpa zdecydowanie należy do tej grupy :) Towarzyszy mi chyba juz od ok 20 lat, kiedy mama pierwszy raz przywiozła borowinę z jakiegoś sanatorium ( kosmetyki Tołpa nie były wtedy takie popularne jak dziś, ze w zasadzie można je nabyć wszędzie) . Wtedy trochę kręciłam nosem, bo kolor nie taki, zapach dziwny, mało się pieni. Po latach jednak dostrzegłam zalety produktu i teraz regularnie korzystam i chomikuję kolejne buteleczki ( chyba przeszłam przez wszystkie wersje już) w łazience. Używam kiedy mam ciężki dzień, kiedy potrzebuję się wyciszyć. Używam po ciężkim treningu , jako lek dla zmęczonych mięśni. Używam ,kiedy robię swoje domowe spa, kiedy chce się zrelaksować. Używam kiedy na dworze jest zimno i szaro i potrzebujemy czegoś co pobudzi nas do życia. Jestem wierną fanką i chyba nią pozostanę :)