Najlepszy suchy szampon, jaki miałam. A używałam ich wiele. Będzie świetny dla ciemno-blondynek, dla szatynek też powinien się sprawdzić.
Mam grube i gęste włosy, skręt 2b-2c, wysokopory, wygładzam stylizacją. Ciemny blond. Samo suszenie włosów zajmuje mi 40 minut, ale na szczęście nie muszę myć głowy codziennie, tylko co 2-3 dni. Mycie + odżywki + 40 minut suszenia to długa przeprawa, więc czasem nie trzymam się nawet tych 2-3 dni i przeciągam moment do następnego mycia jeszcze dłużej. Dlatego używanie suchych szamponów raz na jakiś czas to dla mnie norma. Mam z nimi naprawdę sporo doświadczenia, używam ich, odkąd je odkryłam w UK, czyli zanim jeszcze Batiste weszło na polski rynek, jako jeden z pierwszych producentów. Generalnie z niejednej drogerii suchy szampon psikałam ;)
Zacznijmy od zapachu. Nie jest gryzący ani duszący (jak w prawie wszystkich suchych szamponów, które znam), przede wszystkim czuć w nim świeżą miętę. Lekko chemiczną, trochę jak pasta do zębów, ale ten zapach wcale nie utrzymuje się długo na włosach (a szkoda, nie miałabym nic przeciwko!), czuć go tylko w momencie aplikacji.
U mnie wszystkie suche szampony zapewniają efekt większej świeżości, ten też, choć wydaje mi się nieco mniejszy niż zwykle - ale jest wystarczający, przy standardowych szamponach włosy za bardzo mi się puszą, po tym jest ok.
Nigdy nie miałam tez problemu z białym nalotem na włosach, na po prostu go wyczesuję, bo tak produkt lepiej rozprowadza się na włosach - choć tego szamponu nie trzeba tak do końca wyczesywać. Jego kolor nie jest tak do końca biały, ale nie jest też bardzo ciemny (na zdjęciu widać resztkę nalotu). Nigdy nie używałam szamponów suchych "dla brunetek", bo nie miałam takiej potrzeby, ale z tym "kolorem" też nie mam żadnego problemu.
Mam nadzieję, że ma miniaturkę, bo przez brak konieczności wyczesywania i ładny zapach wydaje się idealny na wyjazdy. :)
Nie jestem tylko pewna, jak zachowa się na jasnych włosach, takich bardzo jasnych. Mój ciemny blond, rozjaśniany, spokojnie się do niego nadaje, szampon jest na nich absolutnie niewidoczny. To pierwszy szampon, którego nie musze wyczesywać - choć i tak to robię, dla lepszego rozprowadzenia produktów na włosach.
Jedynym minusem, jaki widzę, jest dość mała pojemność (150 ml, większość ma 200) i cena. Cena. To jest taki suchy szampon "z wyższej półki" w porównaniu do standardowych, ale mimo ceny na pewno jeszcze do niego wrócę. Polecam :)
Zalety:
- przepiękny świeży zapach, nie duszący (trochę jak słaba pasta do zębów, ale ten zapach nie utrzymuje się na włosach tak mocno jak inne świeże szampony. Czuję go tylko, kiedy przyłożę włosy do nosa ;) i to bardzo miły zapach!)
- działanie świeżości (choć mniejsze według mnie niż przy standardowych szamponach drogeryjny
- Brak konieczności wyczesywania (choć i tak warto to robić, produkt lepiej się rozprowadza)
- Brak białego nalotu
Wady:
- Cena. To jest taki suchy szampon "z wyższej półki" w porównaniu do standardowych drogeryjnych :)
- Dostępnośc mogłaby być lepsza (Superpharm, choć ostatnio był tam wyprzedany, i drogerie internetowe)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie