Nivea Fresh Revive Dark, 3 in 1 Trockenshampoo Suchy szampon dla ciemnych włosów

Zawsze używałam jedynie "bezbarwnych" suchych szamponów, jednak akurat kiedy potrzebowałam nowego produktu, to ten był na promocji i jakoś tak wyszło, że wylądował w moim koszyku. Ma przyjemny zapach. Kolor też raczej w porządku - trochę jasny, ale łatwo się pozbyć nadmiaru (chociażby szczotką lub dłonią). Samo działanie również na plus. Odświeżał i sprawiał, że włosy były przyjemne w dotyku. Naprawdę uwielbiałam go stosować, ponieważ efekt utrzymywał się na włosach cały dzień. Jedyny minus, jaki zauważyłam, to że bardzo łatwo wybrudzić nim całą łazienkę...

Szampon jak najbardziej wywiązuje się ze swojego zadania - natychmiastowo odświeża włosy, które stają się miękkie oraz podnosi je u nasady. Ma ładny zapach kojarzący się z klasycznymi produktami Nivea, Szampon jest w wersji brązującej, więc nie pozostawia białych śladów, co w przypadku innych szamponów było dla mnie utrapieniem. Ten szampon doskonale wpasowuje się kolorystycznie w moje brązowe włosy, no i dobrze maskuje siwe odrosty ;) Przy aplikacji brudzi dłonie, ale dla mnie to nie jest wada. U mnie się sprawdził, więc bardzo polecam!

Od razu na wstępie recenzji zaznaczę, że nie jestem fanką suchych szamponów, używam ich sporadycznie, w wyjątkowych sytuacjach. Recenzowany był ze mną przez kilka ostatnich miesięcy, wcześniej stosowałam jedynie Batiste i Biovax, więc zbyt dużego porównania nie mam. Tak że czytając moją opinię, weźcie pod uwagę fakt, że w temacie suchych szamponów jestem totalnym laikiem. ;) Szampon został zamknięty w opakowaniu o pojemności 200 ml. Nie mam się do czego przyczepić w tej kwestii – opakowanie jest poręczne, wyposażone w dodatkową nakrętkę, zabezpieczającą aerozol. Ten ostatni przez cały czas działa bez zarzutu, nie zacina się. Zapach jest tutaj typowy dla marki Nivea, niezbyt intensywny, na moich włosach utrzymywał się tylko przez chwilę. Szampon dobrze odświeża włosy, a przy tym unosi je u nasady. Nie zauważyłam, by na włosach pozostawiał po sobie jakiekolwiek ślady. Tego obawiałam się najbardziej, dlatego wybrałam wersję dla brunetek. Byłam natomiast przygotowana na to, że może brudzić dłonie i faktycznie tak się dzieje. Nie uznaję tego jednak za wadę. Produkt nie usztywnia i nie plącze włosów. Nie wpływa również niekorzystnie na skórę głowy, ale tak jak zaznaczyłam wyżej – używałam go w wyjątkowych sytuacjach. Szampon jest dostępny w Hebe. W cenie regularnej kosztuje 14,99 zł, ja podczas promocji zapłaciłam za niego bodajże 10 zł. Wydaje mi się, że nie jest to wysoka kwota. Podsumowując, recenzowany szampon sprawdził mi się dobrze, ale nie wiem, czy wrócę do niego w przyszłości. Chciałabym wypróbować coś nowego, żeby mieć większe porównanie. Niemniej, jeśli zastanawiacie się, czy jest warty kupna, to ja jak najbardziej mogę go polecić.

Szampon ma zapach standardowego kremu Nivea. Jest zasugerowane na opakowaniu, że przeznaczony jest do ciemnych włosów. Jak dla mnie nie nadaje się do ciemnych tylko do jaśniejszych brązów. Dobrze kryje tłuste włosy, ale ciężko pozbyć się siwych efektów po spryskaniu tym szamponem. Włosy robią się trochę sztywne. Działa nawet na drugi dzień. Mało wydajny jak na takie duże opakowanie. Mocno się rozpyla co jest dla mnie minusem, bo osiada na czole.

Szampon dobrze odświeża, spodziewałam się jednak ciemniejszego koloru - ten określiłabym jako "taupe". Ma mocny pudrowy zapach, nie lubiłam używać go latem, zostawiłam resztę na jesienne dni. Uwaga np. z przytulaniem się do kogoś w białej koszuli lub do białej poduszki, kanapy.

Moim zdaniem jest to must have jeżeli chodzi o produkty suchych szamponów. Nie oszukujmy się, wiele z nas było w sytuacji, gdy NAGLE (bo oczywiście tylko tak się to pojawia) okazuje się, że włosy nie są świeże, a jest ważne wyjście i trzeba wyglądać zjawiskowo. To co wtedy? Sięgamy po suchy szampon. Najwazniejszymi właściwościami takiego produktu to przede wszystkim: nie może być widoczny na naszych włosach oraz żeby nie wysuszał skórę głowy. A ten suchy szampon własnie takie właściwości posiada. Moim zdaniem jest idealny, wystarczy psiknąć w miejsca niezbyt ładne, trochę rozgarnąć rękami, żeby strzepać nadmiar, a na koniec jak to za mało rozczesać włosy. I voila! Włosy są świeże, pachnące, można wyjść do ludzi bez stresu, że ktoś nas będzie wytykać palcami :D

Uwielbiam ten suchy szampon za to, że uratował mnie w wielu kryzysowych sytuacjach. Włosy po użyciu szamponu są delikatne, pachnące, miękkie, jakby dopiero były umyte. Na prawdę! Zapach nie jest duszący, jak mają to w zwyczaju inne szampony, np.. ten z AVON. Ma fajne opakowanie. Farbuje włosy. Ma w sobie jakiś barwnik... zauważyłam podczas mycia włosów wodą, która była brązowa, ale to nie przeszkadza. :) Ogólnie polecam.

Najlepszy suchy szampon jaki używałam do włosów ciemnych. Nie widać produktu na włosach, oczywiście po uprzednim rozczesaniu włosów. Nie skleja włosów, zawsze daje efekt naturalnego odświeżenia. Nie raz mnie uratował, kiedy zaspałam rano i nie zdążyłam umyć włosów.

Szampon dobrze spełnia swoją rolę, sprawia, że lekko nieświeże włosy nabierają wyglądu jak po umyciu. Ma delikatny zapach, który utrzymuje się na włosach. Jedynym minusem jest to, że brudzi ręce przy aplikacji, jednak da się z tym żyć. Włosów nie obciąża, nie wywołuje sztucznego efektu, ani nie tworzy hełmu na głowie. Woda przy myciu jest brązowa.

W szybki sposób mogę przywrócić fryzurze pożądany efekt. Produkt spełnia swoje wymagania. Jest o fajnym,miłym ,długo utrzymujący się zapachu ,a włosom nadaje efekt -jak po myciu.

Suchych szamponów używam sporadycznie, jednak wiadomo, że nie zawsze mamy czas czy możliwość umyć włosy codziennie (w moim przypadku), więc warto taki produkt mieć. Nie miałam jeszcze suchych szamponów z Nivea, dlatego zdecydowałam się na ten. Byłam ciekawa jak wypadnie w porównaniu z szamponami Batiste. Szampon kosztował 2,95 e i jego pojemność to 200 ml. Opakowanie jest stosowane. Utrzymane w biało-niebieskiej tonacji. Prezentuje się naprawdę ładnie. Nie jest krzykliwe. Aerozol działa bez problemu. Mocno spryskuje włosy. Nie leje się z niego. Wszystko działa bez zarzutu i w zasadzie tak samo jak np.w szamponach Batiste. Szampon ma jasno brązowy kolor. Jest to wersja do włosów ciemno brązowych, więc spodziewałam się że będzie trochę ciemniejszy. Moje włosy są w kolorze bardzo ciemnego brązu, niemal czarne i od razu po spsikaniu ich tym produktem myślałam, że będzie je bielił tak jak tradycyjne suche szampony. Jednak po wmasowaniu go we włosy i usunięciu nadmiaru ręcznikiem nie ma na nich jasnego osadu, więc to jak najbardziej na plus. Szampon może trochę brudzić np.biała pościel używany na noc, ale wszystko się spiera bez problemu. Przy myciu włosów leci ciemno brazowa woda. W jakiejś recenzji spotkałam się z opinią, że działa on trochę jak spray na odrosty. W moim przypadku nie, gdyż moje włosy są w kolorze średnim brąz a farbuje je na bardzo ciemny kolor i nie zauważam by odrost był mniej widoczny po zastosowaniu tego produktu. Szampon pachnie jak mieszanka zapachu klasycznego kremu Nivea z delikatnie męską nutą. Ten zapach na pewno może mieć swoich zwolenników. Dla mnie jest neutralny. Nie czuć go jakoś bardzo na włosach, co też jest po części plusem. Niby uwielbiam pięknie i mocno pachnące Batiste ale potrafią mnie po całym dniu męczyć. W tym przypadku zapach nie jest za mocny, więc drażnić nie powinien i też każdy nie będzie czuł, że użyłyśmy suchego szamponu. Szampon naprawdę dobrze odświeża włosy i sprawia, że możemy obyć się jeden dzień bez ich mycia. Włosy ładnie się po nim układają. W zasadzie zachowują swoją wcześniejszą fryzurę. Rano nawet nie musiałam ich układać, także to wielki plus. Szampon delikatnie unosi je od nasady, więc nie mamy przyklapu i włosy wyglądają świeżo. Chociaż nie jest to większa objętość niż normalne, ale długie włosy rządzą się swoimi prawami. W zasadzie nie mam się do czego za bardzo przyczepić. Jest to naprawdę dobry produkt. Oceniając jako tradycyjny suchy szampon. Wydajność ciężko mi ocenić. Po 3 użyciach wydaje mi się, że nie ubyło nawet połowy. Warto go sprawdzić.

Suchy szampon Nivea Fresh Revive dla ciemniejszych włosów. Ten szampon znalazłam w jednym z pudełek subskrypcyjnych i jestem z niego bardzo zadowolona. Po jego użyciu włosy stawały się świeże i wyglądały naprawdę dobrze. Nie robiły się sztywne ani twarde w dotyku. Nie pogorszył także mojego stanu włosów. Zwiększał lekko objętość włosów. Do tego bardzo ładnie i świeżo pachnie jak to u Nivea. Starczył mi na całkiem długo, uważam, że jest wydajny. Opakowanie jest miłe dla oka i poręczne. Można by powiedzieć, że same plusy! Ale nie, jest jeden minus. Przez to, że jest to szampon dla ciemniejszych odcieni włosów ma on też taki kolor. Jeśli chcemy rozmasować szampon zaraz po rozpyleniu go na włosach, to musimy się liczyć z tym, że mogą nam się pobrudzić palce. Poza tym wszystko mi w nim pasuje. Zużyłam już całe opakowanie, ale jestem pewna, że sięgnę jeszcze po niego. Jeden z lepszych jakich używałam.

Suchy szampon firmy Nivea 3w1 przeznaczony do ciemnych włosów. Jak dla mnie sprawdził się świetnie. Bardzo dobrze odświeżał włosy, które były już lekko nieświeże. Szampon miał bardzo ładny zapach, który był wyczuwalny na włosach przez dłuższy czas. Zauważyłam również, że szampon delikatnie barwił włosy, nie rzucało się to w oczy ani w niczym mi nie przeszkadzało. Opakowanie szamponu wygodne w użyciu, a sam szampon bardzo wydajny

Suchy Szampon Nivea jest numerem jeden wśród suchych szamponów. Idealnie spełnia swoje zadanie. Wersja kolorystyczna ułatwia użytkowanie. Gwarantuje natychmiastowe odświeżenie bez podrażnienia skóry. Jakość i cena idą w parze.

Suchego szamponu nie może zabraknąć w mojej kosmetyczce. Zawsze zdarz się jakaś sytuacja awaryjna, kiedy nie mam czasu na mycie włosów, a wtedy jest to wybawienie. Sporo czytałam o suchym szamponie Nivea, ale miałam kilka innych i zwlekałam z jego wypróbowaniem. Zupełnie niepotrzebnie, bo sprawdził się na moich włosach całkiem nieźle – oczyszcza, odbija włosy od nasady i pozostawia przyjemny zapach, czyli robi to, co dobry suchy szampon powinien. OPAKOWANIE Opakowanie można powiedzieć, że jest typowe jak na tego typu produkt. Mamy tutaj aluminiową butelkę z aplikatorem typu spray. Kolorystyka i sam design przemawiają do mnie. Białe tło idealnie koresponduje z barwną otoczką, w której przeważa błękit. Z tyłu znajdujemy pełny opis kosmetyku wraz z sposobem stosowania krok po kroku z cennymi radami. Spray nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość produktu od początku do samego końca. SZAMPON Szampon ma przyjemny zapach umilający aplikację, nie dusi i nie jest zbyt intensywny. Zapach przypomina mi stary dobry, klasyczny krem Nivea. Od razu wyczułam to przy pierwszej aplikacji. Kto nie lubi tego zapachu? Ja osobiście mimo upływu lat nadal darzę go sentymentem. Szampon trzeba przed użyciem dobrze wstrząsnąć, ja robię to przed każdym psiknięciem. Musze przyznać, że na moich włosach koloru ciemny blond w ogóle nie bieli tak inne suche szampony nawet dedykowane włosom brązowym. To bardzo miła niespodzianka, bo po aplikacji jest praktycznie niewidoczny. Dość łatwo go wyczesać z włosów, jednak pozostawia je nieco matowe i szorstkie w dotyku, co nie przemawia do mnie, bo nie lubię tego uczucia. Zwiększa objętość włosów, za co ma u mnie duży plus. Włosy są oczyszczone, podniesione u nasady i nieoblepione jak w przypadku innych szamponów. Efekt utrzymuje się cały dzień, co pozwala na przedłużenie świeżości włosów o kolejny dzień bez konieczności nagłego, szybkiego mycia, więc to idealne rozwiązanie dla osób, które nie mają takiej możliwości. Co ciekawe szampon zachowuje się podobnie jak spraye do retuszu odrostów – przy myciu włosów zwykłym szamponem i wodą barwi wodę na kolor brązowy, więc trzeba go dobrze wypłukać. Szampon używam w sytuacjach awaryjnych, kiedy nie mam czasu na mycie włosów, więc dla mnie jest w miarę wydajny. Cena korzystna, kupimy go już za niecałe 10 zł PLUSY: + unosi u nasady, nadaje objętość + ma przyjemny zapach + wydajny + tani MINUSY - sprawia, że włosy są nieco sztywne i matowe

Jedyny suchy szampon który sprawdził się na moich ciemnych wymagających włosach . Wygodne opakowanie i nienachalny zapach. Jeśli masz dylemat który wybrać a rynek jest dość szeroki to polecam z czystym sercem !

Witam kochani miałam ostatnio możliwość testowania suchego szamponu od klub moja NIVEA na www.nivea.pl powiem wam że jestem mile zaskoczona tym produktem . Szampon w sprayu ma przyjemny zapach nie duszący, delikatnie barwi włosy na odcień który dopasowaliśmy do swoich naturalnych w moim przypadku to brąz a głównym atutem produktu jest to że po zastosowaniu włosy wyglądają na świeże. Naprawdę polecam !!!

Suchy szampon świetnie się sprawdza na co dzień, mam ciemne włosy i zależy mi aby nie było białych śladów na wlosach - pierwszy plus dla Nivea. Szampon wchlania nadmiar sebum i trochę je unosi czy dodaje obietosci- drugi plus. Zapach jest delikatny- plus. Chętnie go stosuję i polecam innym.