N.A.E. Purezza, Purifying Face Gel Oczyszczający żel do twarzy

Kupiłam z polecenia na YT, zachęcona do tego zapachem ( lubię róże) i składem (Firma NAE posiada certyfikat ecocert). Opakowanie to naprawdę ładna tubka zamykana na klik że sporym otworem dozującym co w połączeniu z lejącą, śliską konsystencją czyli użytkowanie nieco problematyczne. Trzeba nauczyć się go używać. Ja trzymam opakowanie korkiem do góry w szufladzie i przy użyciu tylko delikatnie je przechylam. Po czasie, jak mialam wolny pojemnik po innym żelu to go po prostu przelałam. Dla twarzy jest delikatny, ale skuteczny, nawet dla mojej tłustej skóry, zwłaszcza przy porannym używaniu. Po myciu nie czuć ściągnięcia. Żel bardzo słabo się pieni, nie przeszkadza mu to jednak być dobrym produktem oczyszczającym. Poza opakowaniem niedopasowanym do konsystencji nie mam się do czego przyczepić. Cena jest przyjazna, jest dostępny i w drogeriach stacjonarnych i w internecie.

Kupiłam ten żel na promocji w Rossmanie, kiedy to kosmetyki tej marki były wyprzedawane za grosze. Generalnie jestem zadowolona ze wszystkich tych, które wtedy kupiłam. Ten żel jest: - bardzo rzadki - bezbarwny - przyjemnie pachnący - baaardzo łagodny Generalnie dla mnie był aż zbyt łagodny. Praktycznie się nie pienił. Rano spisywał się w porządku, ale jego konsystencja była dla mnie nieco problematyczna. Za działanie i skład daję 4/5.

Z produktami NAE znam się od niedawna. Upolowałam ich kilka w rossmannie w cenach na do widzenia. Trochę żałuję, że nie wzięłam dwóch. Używam go około dwóch tygodni, stwierdzam że to na prawdę fajny kosmetyk. Opakowanie - tubka zamykana na klik. Ładna szata graficzna. Wygodnie mi się go używa. Żel nie otwiera się sam . Jedyne do czego mogę się przyczepić, to otwór dozujący. Moim zdaniem jest trochę za duży, co negatywnie wpływa na wydajność kosmetyku. Zadziwiła mnie konsystencja żelu, jest grudkowata, lejąca, śliska. Trzeba nauczyć się go używać. Jak wyciskałam go na rękę to uciekał mi między palcami do umywalki, z twarzy też ześlizgiwał się . Teraz już wiem, że muszę go nałożyć odrobinkę na rękę złożoną w łódeczkę, drugą dłonią lekko go spienić. Dopiero wtedy można przystąpić do mycia twarzy. Niestety konsystencja i otworek dozujący bardzo zaniżają wydajność produktu. Kiedy już nauczyłam posługiwać się tym żelem dostrzegłam jego zalety. Pierwsza chwila to ten śliczny różany zapach. Już dla tego zapachu zdecydowałabym się zakupić kolejne opakowanie. Dla twarzy jest bardzo delikatny, czuję że ją oczyszcza, ale nie jest agresywny dla skóry. Po myciu nie czuję nieprzyjemnego ściągnięcia, skóra jest wręcz lekko nawilżona. Cera jest promienna, delikatnie rozświetlona, jest gotowa na dalsze etapy pielęgnacji. Firma NAE zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie tym żelem myjącym. Ma bardzo ciekawy, naturalny skład. Posiada certyfikat ecocert. Poza wydajnością nie mam się do czego przyczepić :) Szkoda, że nie ma połówek gwiazdki, bo tu należy się 4,5 :) Polecam

Żel z ładnym składem, stosowany do drugiego etapu oczyszczania - po demakijażu. Dobrze domywa resztki olejku do demakijażu, przy czym nie wysusza skóry, nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Nie kupie ponownie ze względu na opakowanie - gdy trzeba było żel przetransportować w walizce - otworzył się sam, gdy trzeba go używać rano i wieczorem - trzeba go otwierać zębami. Na dodatek żel się z opakowania zbyt łatwo wylewa co skutkuje gorszą wydajnością.

Według mnie to nie żel do mycia twarzy, ale bardzo lejący się płyn, dla którego tubka jest kompletnie nietrafionym rozwiązaniem, bo więcej przelewa mi się przez palce i spływa z twarzy szybciej niż zdołam go użyć – o wiele lepsza byłaby butelka z pompką. Zapach jest mocno różany, dla mnie przyjemny. Płyn niezbyt się pieni na twarzy, ale dobrze oczyszcza twarz z zanieczyszczeń. Nie używałam go do zmywania makijażu, więc się nie wypowiem w tym aspekcie. Nie wysusza twarzy, mam wręcz wrażenie, że po jego użyciu jest lekko nawilżona i odświeżona.

Porządny produkt z naturalnym składem, dobrze oczyszcza twarz z pielęgnacji, pozostałości makijażu i SPF-u. Jest bardzo wodnisty przez to bardzo szybko go zużyłam, ciężko było kontrolować ilość wydobywanego żelu. Delikatnie się pieni i pięknie pachnie różami - jeśli ktoś kocha te zapachy to na pewno będzie przepadał za tym żelem. Raczej do niego nie wrócę, ale nie żałuję że go stosowałam. Nie pogorszył stanu mojej cery.

Delikatnie myje twarz na drugim etapie oczyszczania, jednak nie lubię jego konsystencji. Ma śliczny zapach i świetny, naturalny skład. Mam mieszane uczucia, średniaczek ale raczej w stronę dobrego kosmetyku.

OCZEKIWANIA Poszukiwałam łagodnego żelu myjącego jako 2 etap mycia/ i ew. mycie rano. Używałam produktu 2 miesiące więc jest to już porządna opinia. O producencie/linii kosmetyków Produkty N.A.E. są w 90 procentach pochodzenia naturalnego (czyli nie syntezowane, ale nie koniecznie organiczne!) i ma ok 20% składników z certyfikacją organiczną - czyli bez pestycydów i innych szkodliwych substancji. Opakowania nie są w większości biodegradowalne, ale poddają się recyklingowi. Tek konkretny żel posiada bio certyfikat, czyli jest przyjazny dla środowiska. A ładna graficznie tubka łatwo nadaje się do recyklingu. Podstawą tego żelu jest gliceryna! (czynnik nawilżający) woda i 2 łagodne środki myjące. Żel ma przyjemny różowy zapach, łagodny, ale jak dla mnie mogłoby się obejść i bez zapachów. Na początku trudno było się przestawić na używanie tego żelu ponieważ otwór w tubce jest jednak dość szeroki, a żel ma dość leistą glutkowatą konsystencję. Nie przecieka przez palce, ale trzeba nieco wprawy żeby nim operować. Ja osobiście polecam stosować go z gąbką konjak, wtedy o wiele lepiej się nakłada i nie spływa. Niektórzy mogą uznać za wadę to, że się nie pieni za bardzo, ale to dlatego że ma łagodne detergenty które nie pienią się zazwyczaj. Żel łagodnie ale skutecznie myje i nie przesusza skóry. Sprawdza się w zmyciu pierwszego etapu demakijau (czyli zmycia oleju) ale tu trzeba się trochę namęczyć, aj go bardzo lubię jako drugi etap - czyli właściwe mycie skóry i tu się sprawdza genialnie! Stosowałam go wieczorem codziennie, ale rano okazjonalnie - w zależności od potrzeby - np. gdy czułam że mam obciążoną nocną maseczką np. Ani razu mnie nie obciążył, lub podrażnił. Nawet okolic oczu nie przesuszył, a mam bardzo wrażliwe oczy. Przy takim stosowaniu żel wystarczyl mi na 2 miesiące, co uważam za dobry skutek ponieważ ma dość leistą konsystencję używany na gąbkę codziennie. PODSUMOWANIE Jest łagodny z naturalnym składem, bardzo wydajny jak na żel i super dla drugiego mycia lub dla mycia rano. Jakby trochę zagęścili żel i zawęzili dziubek, żeby mnie się wylewało lub po prostu dać pompkę byłby to wręcz idealny żel.

Żel ma konsystencję niezastygniętej galaretki, takie glutki. Przez to czasem wylewa się go za dużo, a co za tym idzie jest mało wydajny. Zapach jest ok, delikatny różany. Nie przepadam za różanymi kosmetykami, ale ten mi wyjątkowo nie przeszkadzał. Działanie bez szału. Po prostu myje. Resztek makijażu nie domywa dobrze mimo wcześniejszego demakijażu. Za tę cenę na pewno można mieć coś lepszego. No i ta konsystencja jest dla mnie nie do przebrnięcia.

Kupiłam ten żel zachęcona promocją, certyfikatem Ecocert, dobrym składem i trochę ładnym wyglądem :) Dla mnie jest okej, nie mniej, nie więcej. Właściwie nie ma wad, jest bardzo lekki, ma konsystencję wodnistej galaretki, jest przezroczysty i ma delikatny różany zapach. Nie jest może liderem w swojej kategorii (wolałam np żel Resibo czy piankę Soraya plante), ale przynajmniej nie jest bublem. Jedyne do czego mogę się przyczepić to dość słabe działanie. O ile do porannego mycia twarzy sprawdza się idealnie, tak do wieczornego domycia resztek po demakijażu olejowym, mam wrażenie że muszę użyć go dwukrotnie.

Na ten żel natknęłam się w rossmannie, szukając czegoś nowego do oczyszczania twarzy. Żel firmy N.A.E. Skusił mnie swoją promocyjną ceną oraz składem - 99% składników pochodzenia naturalnego, 10% składników organicznych :) Żel ma konsystencję lekkiej, przezroczystej galaretki, delikatnie pachnie różą. Po umyciu czułam że moja skóra jest gładka, odświeżona i nawilżona, ładnie pachnie. Kosmetyk nie szczypie w oczy i nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry także to ogromny plus :) Stosuję go już prawie miesiąc i mogę powiedzieć, że jest bardzo wydajny, do umycia twarzy wystarczy dosłownie kropelka. Na pewno kupię go po ponownie :) Z ręką na sercu mogę polecić każdemu :)

Żel N. A. E. Purezza Puryifying face gel zakupiłam zachęcona promocją w Rossmannie. Cena regularna tego produktu to około 30zł.Zacznę od tego, że moja skóra jest mieszana, potrzebuję nawilżenia w okolicach policzków natomiast przetłuszcza się w strefie T. Żel ten przeznaczony jest do każdego typu cery także te wrażliwe mogą po niego sięgnąć. Nieskomplikowany skład i aż 99% składników pochodzenia naturalnego to to na co warto zwrócić uwagę w tym produkcie. Dodatkowo żel ten posiada certyfikat Ecocert co jest jego ogromną zaletą. W składzie znajdziemy między innymi organiczny ekstrakt z róży damascenskiej oraz aloes. Róża damascenska regeneruje, koi i nawilża skórę. Żel ma w delikatny sposób oczyszczać naszą cerę i tak faktycznie jest. W żaden sposób nie podrażnia, delikatnie się pieni. Ma dość płynną konsystencję i lekki różany zapach. Po zastosowaniu kosmetyku skóra jest dobrze oczyszczona i delikatną w dotyku.Zel ten nie wysusza skóry. Bardzo spodobało mi się opakowanie w formie tuby. Takie minimalistyczne, a zarazem eleganckie.Pojemność żelu to 200ml. Marki tej do tej pory nie znałam, a wygląda na to że ma całkiem dobra gamę kosmetyków naturalnych. Żel moim zdaniem jest godny polecenia.