Geek and Gorgeous HA 5 Light, Serum z kwasem hialuronowym 

Moje uczucia co do kwasu hialuronowego bywały zmienne - raz uważałam, że skoro jest wszędzie, to nie ma sensu mieć go osobno. Mój pierwszy kwas hialuronowy z TO był raczej średnim doświadczeniem; bardziej polubiłam się z The Inkey List, ale tam z kolei opakowanie i wydajność samego produktu były zniechęcające. Z Geek&Gorgeous sytuacja ma się zupełnie inaczej - tu kwas hialuronowy jest lekki, pięknie się wchłania, nie pokłócił się jeszcze z żadnym innym produktem, a efekty są naprawdę zauważalne - razem z dobrym kremem okluzyjnym moja cera robi się świetlista, mniej się przetłuszcza, a niewielkie zmarszczki są znacznie mniej widoczne. Jednocześnie dla mojej tłustej cery jest lekki i komfortowy. Wiem, że są sera z bogatszymi składami, i czasami nie warto mieć osobnego kwasu hialuronowego... ale dla G&G warto zrobić wyjątek.