Mustela Bebe- Enfant, No-rinse Cleansing Water Woda oczyszczająca bez spłukiwania

Kolejny produkt marki Mustela z którym polubiła się moja rodzinka. Opakowanie z pompką sprawia, że wodę oczyszczającą używa się wygodnie i higienicznie. Ekonomiczne, duże opakowanie sprawia, że produkt jest wydajny. Zapach jest typowy dla tej marki. Niezbyt intensywny, odświeżający. Produkt idealnie oczyszcza skórę twarzy i ciała dzieci. Przyznam się szczerze, że czasami używałam go też sama do oczyszczania i również się sprawdził. Polecam.

Wodę kupiłam w wersji podróżnej 100ml za jakąś śmieszną cenę. Zależało mi na możliwości delikatnego mycia twarzy i dziecięcych rączek w warunkach wakacyjnych, gdy nie mam dostępu do wody. Nie zawsze chcę używać nawilżanych chusteczek. Często zostawiają lepki film na dłoniach i nie używam ich celowo do twarzy. Woda sprawdziła mi się również w warunkach szpitalnych np. do obmywania ręki z wenflonem. Mała zgrabna buteleczka z zamknięciem na klik sprawdziła się w bagażu na plażę - nie otworzyła się w torbie. Zapach jest subtelny, kosmetyczny. Płyn przezroczysty. Butelka dobrze dozuje produkt. Co najważniejsze, skóra po jego zastosowaniu się nie lepi. Nie podrażnia nawet skóry twarzy. Używałam zarówno bezpośredni na skórę, na waciku jak i na zwykłą chusteczkę higieniczną. W każdym przypadku się sprawdził. Ciekawa alternatywa dla mokrych chusteczek.

Po emulsji oczyszczającej, przyszedł czas na recenzję wody, chociaż ze względu na skład, wodą to jej nadawać nie można... OPAKOWANIE Dostałam mniejszą butelkę z zamknięciem na zatrzask o pojemności 100 ml. Wąski wlot ułatwiał stosowanie. WNĘTRZE Bezbarwny płyn o oliwkowym zapachu, charakterystycznym dla całej serii. SKŁAD Przypomina ten, który znajdziemy na opakowaniu chusteczek nawilżanych. Baza to woda, potem jest gliceryna. Wysoko, bo na 3cim miejscu konserwant. Mamy też pochodną PEG. Ekstrakty roślinne przy samym końcu składu. Ogólnie niezbyt ciekawie, na plus fakt, że płynu używamy niewiele. DZIAŁANIE/EFEKT Płyn najlepiej nanosić na płatek kosmetyczny, chociaż zdarzało mi się też używać go bezpośrednio na skórę. Stosowałam wtedy, kiedy pupa mojego dziecka wymagała większego czyszczenia. Produkt spełnił swoje zadanie i przy tym nie podrażnił. Dla mnie używanie wody oczyszczającej jest kłopotliwe, zdecydowanie bardziej wygodne są chusteczki nawilżane. Do tego skład pozostawia wiele do życzenia. Myślę że stosowana raz na jakiś czas, naprzemiennie z czystą wodą, krzywdy nie zrobi. Ja raczej nie zdecyduję się na ponowny zakup.