Wibo Aqua Mist Powder Sypki puder do twarzy z kolagenem morskim

Produkt kupiłam za ok. 16 zł w promocji w Rossmannie. Opakowanie produktu to zwykły okrągły pojemnik w niebieskiej szacie graficznej. Standardowo drogeryjne, ale nie rozpada się od leżenia w szufladzie i jest całkiem estetyczne. Z tego co widziałam to nowe wersje są po prostu czarne co jest dla mnie dużym minusem, bo teraz wszystkie te pudry z marki wyglądają niemal identycznie i łatwo się pomylić. Opakowanie jest funkcjonalne, nie za duże, dobrze się zakręca, ale minusem jest to, że przy zamykaniu go łatwo wysypać sporą ilość pudru i pobrudzić wszystko dookoła. Kolor jest wybielonym jasnobeżowym odcieniem z leciutko żółtymi tonami, ale nie zostawia ani białej smugi na twarzy ani nie oksyduje do pomarańczy. Mam bardzo jasną cerę i na mnie jest właśnie taki ''w punkt" jak kolor podkładu. Formuła jest bardzo drobno zmielona, jak taka drobniutka mąka i aplikuje się całkowicie bezproblemowo. Puder nakładany puszkiem robi efekt cery jak u lalki, wygładza niesamowicie, daje efekt mocnego, ale nie suchego matu i trzyma mocno ten mat jak i utrwala makijaż na dobre 6-7h bez potrzeby poprawek (w moim przypadku jest to długo, bo noszę mocno świetliste kremy z spf). Nie ukrywam, że jedynie tak samo dobry efekt dawał mi puder z Hudy, a Wibo mimo, że trzyma mat troszkę krócej, to daje na twarzy wręcz identyczne wygładzenie i ten charakterystyczny mocny, ale naturalny mat. Zapach jest taki właśnie ''pudrowy", nie drażni ani nie jest zbyt nachalny czy wyczuwalny po nałożeniu na skóre. Dużym plusem jest opakowanie, bo ma 10g, więc jest zarówno wydajny jak i dość spory, w porównaniu do tego, że teraz sporo innych pudrów nie przekracza nawet 8 g. Podsumowując, chciałam kupić jakiś tani puder do torebki na szybkie poprawki, a odkryłam nowego ulubieńca. Dla mnie to totalnie inny poziom matowych pudrów z drogerii, jak tylko znowu pojawi się na promocji to kupię zapas, bo dla tego efektu na twarzy zdecydowanie warto.

Puder bardzo ładnie wygląda na skórze nie podkreśla zmarszczek i daje bardzo dobrze matuje skórę , jest dobry dla skóry tłustej co prawda po ok 7-8 godzinach czuć że lekko schodzi ale tak jak mówię mam skórę suchą w każdym razie sprawdza mi się i jestem w trakcie 2 opakowania

Kupiłam ten puder z polecenia koleżanki, która bardzo go chwaliła – u niej wyglądał z bliska fantastycznie i dawał mega efekt blur. Niestety, u mnie nie zrobił takiego wrażenia. Próbowałam różnych metod aplikacji: puszkiem, gąbeczką, pędzlem, ale efekt "wow" po prostu się nie pojawił. Z plusów: puder nie przyciemnia podkładu, co jest dla mnie bardzo ważne. Jest też stosunkowo tani i łatwo dostępny – można go znaleźć w Rossmannie, często w promocji, więc to spory plus. Ma bardzo ładny zapach, który mimo mojej wrażliwej skóry w ogóle mnie nie podrażniał. Jeśli chodzi o konsystencję, wydaje mi się, że nie jest bardzo drobno zmielony, a może właśnie tego mu brakuje, żeby dawał lepszy efekt na mojej skórze. Opakowanie jest solidne, wykonane z grubego plastiku i wygląda na trwałe. Pojemność jest standardowa jak na produkty Wibo, co wystarczyło mi na około 3–5 miesięcy używania kilka razy w tygodniu, ale to oczywiście zależy od tego, jak dużo pudru nakładasz. Mimo że ten puder nie spełnił moich oczekiwań w 100%, bo oczekiwałam efektu wow, to możliwe, że kiedyś do niego wrócę. Na razie jednak wolę pudry z Lovely – są w podobnej cenie, a u mnie robią znacznie lepszy efekt. Jeśli masz ochotę go przetestować, to według mnie warto sprawdzić na promocji, bo może akurat u Ciebie zadziała lepiej, jak u mojej znajomej!

Puder ten kupiłam przypadkiem na promocji w Rosmannie i... zakochałam się! Mam skórę tłustą ale często odwodnioną, dlatego szukałam pudru który jednocześnie zmatowi skórę ale nie będzie jej wysuszał (tak jak np. pudry ryżowe). Ten jak najbardziej ma obie te cechy. Co prawda co jakiś czas trzeba go reaplikować aby zmniejszyć błyszczenie się skóry ale w moim przypadku z każdym pudrem tak mam, bo moja cera jest baaardzo tłusta. :(

Puder kupiłam w Rossmanie, opakowanie plastikowe pudełeczko z odkręcana nakrętką w środku sitko zabezpieczone folią,by puder się nie rozsypywał. Po nałożeniu na twarz nie bieli jej, stapia się pięknie ze skórą dobrze utrwala makijaż , pozostawiając naturalny zmatowiony wygląd skóry. Delikatnie,ładnie pachnie.Nue wysusza skóry. W letnie dni ten produkt to prawdziwy hit.Produkt sypki,wydajny w bardzo dobrej cenie. Wart zwrócenia na niego uwagi i wypróbowania.

Generalnie w tych czasach ciężko znaleźć słabej jakości puder w drogerii, ale to uważam jest totalny sztos! Puder jest jakby mokry w odczuciu, pięknie pachnie i ma świetne wykończenie satynowe. Nie wysusza, ani nie podkreśla suchych skórek czy zmarszczek.

Kupiłam ten produkt po poleceniu przez koleżankę i nie zawiodłam się. Puder jest bardzo drobno zmielony przez co wystarczy odrobinka aby dobrze utrwalić makijaż. Nie ciastkuje się, dobrze współpracuje z każdym podkładem i korektorem jaki posiadam, wytrzymuje cały dzień i nie zatyka mi porów. Twarz jest satynowo-matowa w wykończeniu, nie jest to totalny płaski mat. Mój kolejny ulubieniec spośród pudrów od Wibo :)

Zawsze do niego wracam, ma przystępną cenę, nie zmienia koloru mojego podkładu, mam cerę tłustą/mieszaną i jestem z niego zadowolona! Nie odczułam aby wpłynął na zapychanie cery bądź pogarszał jej stan. Używam na codzień jak i na ważne wyjścia. ZALETY: + efekt na skórze + trwałość + forma (sypki) + brak ściągnięcia, wysuszenia skóry

Puder sypki zamknięty jest w plastikowym opakowaniu. Miałki. Nie pozostawia na skórze białej poświaty. Utrwala makijaż, a niewielka ilość pudru ładnie matuje cerę. Stapia się i na długo matuje tłustą cerę. Jest dobry do poprawek w ciągu dnia przez swoją lekką miałką formułę. Matuje ale nie wysusza skóry. Pozostawia ładne świeże wykończenie na twarzy. Bardzo fajny i tani puder, który dobrze się sprawdza na strefę T. Skóra jest matowa, wygładzona i tak trochę wyblurowana. Skóra optycznie wygląda jednolicie i miękko. Mat na mojej skórze utrzymuje się do 6 godzin. Po tym czasie stosuję drobne poprawki i makijaż nadal jest ładny. Puder nałożony ponownie nie tworzy suchej warstwy i nie jest widoczny. Fajny puder w dobrej cenie. Delikatnie matuje a jednocześnie skóra wygląda na nawilżoną. A kolagen morski w składzie jest fajnym dodatkiem. Zalety: Delikatnie matuje Konsystencja Lekkość Ujednolica i wygładza Ładne wykończenie Cena Wydajność

Nie nastawiałam się na super jakość. Samo opakowanie nie zachęcało do zakupu. Natomiast gdy go pierwszy raz użyłam - przepadłam. Takiego wykończenia szukałam. Piękny, niepłaski, niesuchy mat. Nie podkreśla skórek, nie zbiera się w załamaniach, dobrze się utrzymuje. Za to daje nieziemski efekt photoshopa na twarzy. Mały niepozorny puder za 12 zł w promocji, który robi efekt za kilka stów. Cera po nim bardzo dobrze wygląda. Uwielbiam go. Jest niewyczuwalny na skórze. Mam cerę, która lubi się wyświecać, natomiast on sobie z nią bezproblemowo radzi. Nie bieli, jest jak druga, lepsza skóra. Jestem przy końcówce drugiego opakowania i myślę, że jeszcze do niego wrócę.

Puder kupiłam z ciekawości na promocji w Rossmannie. Puder sypki w z kolagenem morskim. miałam nadzieję, że super sprawdzi się na mojej mieszanej cerze, ze skłonnością do przesuszania. Niestety zawiodłam się.. Mimo tego, że ładnie matuje okropnie podkreśla zmarszczki i każde załamanie. Po kilku godzinach się ściera i praktycznie nie pozostaje na twarzy lub powoduje efekt ciastka. Ciężko jest wydostać końcówkę produktu przez malutkie otwory w opakowaniu.

Bardzo lubię pudry marki Wibo. Ten kupiłam już jakiś czas temu i sporo odleżał nieużywany w szafce, czekajac na swoją kolej. Mam cerę mieszaną, strefa T bardzo mi się przetłuszcza, jednocześnie potrzebuje silnego nawilżenia. Jest też wrażliwa. Opakowanie jest porządne i całkiem przyjemne dla oka. Wykonane z dobrej jakości plastiku, nic nie skrzypi, nie zgrzyta. Małe (zawiera 10 gramów) i bardzo kompaktowe. Świetne do torebki lub w podróż. Zakrętka do samego końca dobrze zabezpieczała produkt przed rozsypaniem. Nie ma dołączonego puszka, ale jest miejsce na włożenie jakiegoś niewielkiego swojego. Sitko jest zabezpieczone folijką, ja zawsze na początku zrywam ją całą. Sitko ma odpowiednie dziurki i dobrze dozuje produkt. Pudry sypkie zawsze wysypuję sobie na zakrętkę i stamtąd nabieram puszkiem, lub rzadziej, pędzlem. Ma ładny zapach, ale jest zbyt intensywny. Po aplikacji naprawdę długo i mocno go czuję. Jest taki po prostu kosmetyczny. Kolor jest leciutko tylko beżowy, ale na skórze daje transparentny efekt. Nie zażółca, nie bieli ani nie przyciemnia, nie oksyduje. Konsystencja jest bardzo ciekawa i mi odpowiada. Nie lubię bardzo lotnych pudrów i ten taki nie jest. Jest leciutko jaby mokry. Dzięki temu wspaniałe trzyma się gąbki czy pędzla i w niewielkim tylko stopniu osypuje. Dobrze zmielony, aksamitny w dotyku. Wydajność na czwórkę. Nakładałam go zawsze puszkiem, na zasadzie bakingu. Oczekiwałam chwilę i całość omiatałam dużym, puchatym pędzlem. Przyznam, że jest całkiem dobry w swojej kategorii. Ja w ogóle bardzo lubię pudry sypkie, może stąd też moja sympatia do niego. Przede wszystkim skutecznie matuje. Ten mat jest kilkugodzinny, ale po tym czasie jak nie miałam czasu na poprawki to cera się co prawda błyszczała, ale tak dość elegancko, satynowo. Mat nie jest płaski, tylko taki wielowymiarowy. Ja lubię to wykończenie nazywać nowoczesnym. Dobrze też wygładza skórę. Nie wchodzi w zmarszczki ani w załamania. Nie podkreśla włosków ani tekstury skóry. W ogóle jest raczej taki niewidoczny, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Używałam go również pod oczy i tam też doskonale sobie radził. Jeżeli miałabym wskazać jakiś minus, to byłoby to utrwalenie. Znam kilka lepiej utrwalających makijaż pudrów. Z tym po kilku godzinach czasem podkład lubi sobie z twarzy znikać. Zaznaczam jednak, że ja mam z tym zawsze ogromne problemy. Łagodny dla skóry, nie podrażnia ani nie zapycha. Raczej nie sięgnę po niego ponownie. Jest on naprawdę w porządku, ale akurat puder to kosmetyk, który bardzo rzadko kupuję dwa razy ten sam. Lubię z nimi eksperymentować i wciąż poszukuję ideału.

Bohater tej recki przeszedł test ekstremalny w czasie największych upałów - i spisał się na medal! Od lata minęło już trochę czasu, ale przy okazji zaopatrzenia się w kolejne opakowanie postanowiłam w końcu napisać o nim parę słów :) Zalety: -Opakowanie wygląda ładnie, tak minimalistycznie. Dół słoiczka jest przeźroczysty, natomiast odkręcana góra ma niebieski kolor. Słoiczek posiada w środku nakładkę z dziurkami, która pełni rolę dozownika. -Delikatny, jakby kremowy zapach -Puder ma lekko beżowy kolor, ale po nałożeniu go na twarz kompletnie tego koloru nie widać. Nie zauważyłam aby przyciemniał czy rozjaśniał podkład. -Jest mocno zmielony -Nałożony na podkład czy krem BB pięknie się z nim stapia -Daje ładny mat lecz nie ma w tym efekcie kredowości i suchości. Jak dla mnie to wykończenie jest naturalne, trochę satynowe. Pięknie się prezentuje na mojej mieszanej skórze. -Trwałość na szóstkę. Dopiero po kilku godzinach (ok. 6) od nałożenia zaczyna się "wybłyszczać", ale robi to w miarę równomiernie. Nie raz miałam go na sobie podczas 30 stopniowych upałów i świetnie sobie radził :) -Nie podkreśla suchych skórek, czy niedoskonałości Wady: -Brak!

Puder działał raczej dobrze w połączeniu z beztłuszczowym podkładem, który sam w sobie nie był tłusty i mogłam go używać nawet bez pudru. Wygładza, jest delikatny. Byłam zadowolona i kupiłam drugie opakowanie. Jednak po zmianie podkładu na bardziej tłusty nie spełnia już moich oczekiwań, szybko znika i skóra staje się bardzo świecąca po krótkim czasie i makijaż wymaga poprawki. Dobry dla osób z nieprzetłuszczającą się skórą.

Puder kupiłam po przeczytaniu kilku pozytywnych recenzji i nie rozczarowałam się. Pięknie pachnie, dobrze matuje, jest niewidoczny, nie podkreśla zmarszczek. Nie mam cery mocno tłustej i sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Nie przepadam za pudrami sypkimi ale ten mogę polecić. Bardzo przyzwoity produkt za przystępną cenę.

Puder kupiłam "przy okazji" podczas zakupów w drogerii. Posiadam cerę tłustą, w lecie po 3h zaczynam się świecić z kilometra. Kosmetyk od wibo jest na prawdę wydajny, nie bieli, daje naturalne wykończenie. Mat na mojej skórze podczas cieplejszych dni trzyma się nawet 6h, co jest na prawdę dobrym wynikiem. Sitko jest na prawdę praktyczne, nie pyli się podczas nakładania i współpracuje z podkładami :)

Puder kupiłam z polecenia, dotychczas używałam pudru fixing też od wibo, postanowiłam więc wypróbować nowy. Puder w standardowym dla wibo opakowaniu dla pudrow sypkich, tyle że z niebieską a nie czarna nakrętką. Jest niesamowicie drobno zmielony, pozostawia skórę gładką i rewelacyjnie wyglądającą. Takie wygładzenia nie miałam jeszcze po żadnym pudrze. Matowi, dobrze się trzyma, jeśli się wyswieca to w taki naturalny dobrze wyglądający sposób. Ja jestem zachwycona jak moja skóra po jego użyciu wygląda. Nie podkreśla suchych skórek, nie podrażnia. Będę używać dalej i nie wykluczam że zastąpi mój ukochany fixing powder.

Sypki puder do twarzy z kolagenem morskim. Puder daje ładne wykończenie, nie tworzy efektu maski, buzia wygląda naturalnie i zdrowo, nie wysusza skóry, nadaje się pod okolice oczu, nie podkreśla zmarszczek. Puder nie bieli a ładnie się komponuje z podkładem. Utrzymuje makijaż w ryzach na dobre kilka godzin.