OnlyBio Hair of the Day, Maska emolientowa do włosów średnioporowatych 

Naprawdę bardzo dobra maska do włosów - wręcz moja ulubiona wśród masek i odżywek emolientowych. Jako jedyna z emolientowych masek robiła efekt wow na moich puszących się włosach. Zapach ma naprawdę piękny oraz idealną konsystencję.

Super wygładza, zamyka łuskę. Ma piękny zapach. Kupiłam z polecenia influ. Świetnie działa okielznujac moje włosy! Daje efekt takich gładkich, zdrowych w pięknej tafli. Włosy się tak nie puszą. Nie wiem czy nadaje się do wydobywania skrętu. Bardziej używałam ja aby odżywić włos i uzyskać gładki efekt.

Maskę używałam jako emolientową odżywkę, parę razy w tygodniu. Pierwsze parę użyć było w porządku, włosy były ładne wygładzone, błyszczące, do niczego nie mogłam się przyczepić. Ale im dłużej ją stosowałam tym było gorzej. Włosy zaczęły się robić okropnie suche na końcach, aż twarde, nawet gdy włosy były mokre (w trakcie mycia) te końce były jak siano.... Możliwe że któryś z olei nie służy moim włosom bo to nie pierwszy raz kiedy emolientowa odżywka, która ma za zadanie natłuścić i dociążyć, sprawia, że moje włosy są po użyciu suchsze niż przed użyciem. 3/4 opakowania jakoś przebolalam ale resztę zużyje do golenia, bo już nie mogę z nią wytrzymać

Ta maska faktycznie wygładza włosy i pomaga je rozczesywać, ale czy to jest wielkie osiągnięcie we współczesnym świecie pełnym porządnych kosmetyków? :) Używana zgodnie z instrukcją (czyli na minimum kilkanaście minut) sprawia, że cienkie włosy są przeciążone. Chyba że nałożę odrobinę produktu – wtedy nie ma właściwie żadnego efektu poza chwilowym wygładzeniem. Po zastosowaniu włosy są gładkie, ale nie jakoś szałowo, nie mają objętości i łatwo zaliczają przyklap. Następnego dnia wyglądają już po prostu źle. Nie zanotowałam żadnej mięsistości, odżywienia. Dodatkowo po pewnym czasie zmęczył mnie zbyt intensywny zapach. Szkoda, że nic dobrego nie wyszło z tego spotkania, ale trzeba szukać dalej.

Jest to jedna z moich ulubionych masek. Zużyłam już kilka opakowań i na pewno wiele przede mną. Maska zamknięta jest w poręcznym opakowaniu z nakrętką. Konsystencja jest odpowiednia (ani za rzadka, ani zbyt gęsta). Zawsze nakładam ją jako drugie "O" w metodzie "OMO". Ma ładny i delikatny zapach, a po spłukaniu i wysuszeniu, włosy są lśniące, miłe w dotyku i nie plączą się. Maska jest bardzo wydajna. Często można ją kupić w promocji czy to na stronie producenta czy w Hebe, więc stosunek ceny do jakości jest bardzo dobry.

Lubię kosmetyki z Onlybio. Zazwyczaj zaopatruję się w te produkty z oficjalnej strony marki, często są tam korzystne promocje. Szczególnie dobrze sprawdzają mi się właśnie maski do włosów. Testowałam zarówno te dla średnioporów jak i wysokoporów. Dla moich włosów rozjaśnianych, które są osłabione, kruszą się, jednak lepiej sprawdza się wersja dla włosów wysokoporowatych ponieważ jeszcze bardziej je dociążą i wygładza. Ale ta też jest dobra i będzie odpowiednia dla posiadaczek zdrowszych włosów od moich. Mimo to lubię tą maskę, ma ładny zapach, włosy się po niej nie plączą, są miłe w dotyku. Cena produktu w stosunku do jakości jest bardzo dobra. Polecam ten produkt.

Ostatnio kupiłam kolejne opakowanie tej maski OnlyBio - jest to jedna z moich ulubionych masek do włosów i na pewno będę do niej wracać. Włosy mam farbowane, z tendencją do puszenia, więc szukam kosmetyków wygładzających - efekt po tej masce bardzo mnie zadowala. Włosy po użyciu są dociążone, elastyczne, wygładzone i lśniące. Zapach maski jest cudowny - słodki i owocowy. Konsystencja jest gęsta i zbita, mocno kremowa, przez co jest to raczej wydajny produkt. Maski używam regularnie, czasem nawet po każdym myciu, ale często także do emulowania oleju na włosach i tutaj też świetnie się sprawdza. Maskę najczęściej kupuję w Hebe - w regularnej cenie kosztuje niecałe 25zł, ale dość często widziałam na promocji.

Maskę emolientową kupiłam w drogerii Hebe. Pojemność 400 ml i informacja na opakowaniu, że produkt trzeba zużyć w ciągu 6 miesięcy. Słoiczek plastikowy - niezbyt poręczny. Dość wyczerpujący opis producenta na opakowaniu - to mnie przyciągnęło. Składniki aktywne: olej ze słodkich migdałów oraz olej z awokado. Maskę tę próbowałam nakładać przed myciem, po myciu, na różne sposoby. Za każdym razem efekt był mizerny. Maska bardzo słabo nawilża, praktycznie można by rzec, iż nie działa. Po użyciu włosy są matowe, szorstkie, nieprzyjemne w dotyku. Jedyny plus jest taki, że nieco lepiej się rozczesują. Co najgorsze - po tej masce moje włosy są tak obciążone i fatalnie wyglądają, że trzeba je myć szybko ponownie. Ta maska emolientowa to jakaś porażka. Zapach produktu nie jest zbyt przyjemny. Bardzo żałuję zakupu. Na pewno nie kupię ponownie. Jestem niezadowolona.

Maskę emolientową do włosów srednioporowatych kupiłam kilka miesięcy temu w Hebe. Muszę przyznać na wstępie, że zapach tej maski jest OBŁĘDNY ???? słodki i owocowy, trochę mi przypomina gumy mamba ???? Jeżeli chodzi o konsystencję to maska jest mocno kremowa i gęsta. Jest to maska emolientowa, więc świetnie nadaje się do zamknięcia pielęgnacji włosów. Używałam jej zarówno jako drugie 'O' w metodzie OMO, a także do emulowania oleju na włosach - w obydwu przypadkach świetnie zdała egzamin. Na moich włosach efekt bardzo mi się podobał. Włosy były wygładzone i dociążone. Były naprawdę miękkie w dotyku i błyszczące, a do tego sypkie. Muszę przyznać, że ich rozczesywanie to była czysta przyjemność. Maska jest zamknięta w słoiku o poj. 400 ml i w moim odczuciu jest to produkt naprawdę wydajny. Ma w swoim składzie aż 98% składników pochodzenia naturalnego ????

Mam włosy średnioporowate i ta maska bardzo dobrze się sprawdziła: wygładza, lekko dociąża, nie skleja włosów. Na początku zapach mi się bardzo nie podobał, ale z czasem nawet jego polubiłam.

Zestaw kosmetyków Hair of the Day razem ze szczotką do włosów zakupiłam kilka miesięcy temu w Hebe. Niedługo potem zakupiłam też Giftbox tej marki, więc maskę emolientową testowałam zarówno w wersji pełnowymiarowej jak i mini, bo w obu tych zestawach można ją znaleźć. Rzadko który kosmetyk do włosów mnie zaskakuje, ale ta maska to zrobiła, na moich włosach daje efekt wow, głównie stosuję ją w metodzie OMO. Mogę śmiało napisać, że to jedna z lepszych masek drogeryjnych dla włosów średnioporowatych - wyraźnie odżywia, wygładza, sprawia, że włosy są sypkie i pełne blasku. OPAKOWANIE Opakowanie maski to klasyczny słoiczek – to praktyczne i funkcjonalne opakowanie. Na czarnym tle znajdziemy białe napisy i rysunki, ozdobą są złote, metaliczne elementy. Miniaturka ma postać tubki 50 ml wykonanej z miękkiego tworzywa, grafiką przypomina pełnowymiarowe opakowanie. Na opakowaniu mamy wyraźnie wypisane najważniejsze cechy produktu, sposób stosowania i skład. Zarówno słoiczek jak i tubka są wygodne w stosowaniu. MASKA Moje średnioporowate włosy są dość wymagające, mają tendencję do puszenia, więc szukam kosmetyków wygładzających i kondycjonujących. Maska zaskoczyła mnie bardzo przyjemnym, owocowym zapachem, który jest naprawdę długotrwały i utrzymuje się na włosach długo po myciu. Uwielbiam ten zapach! Kojarzy mi się z latem i owocowymi koktajlami. Maska jest gęsta i zbita, mocno kremowa, dzięki czemu już jej niewielka ilość wystarcza na całe włosy. Maskę stosuję w w metodzie OMO oraz do emulgowania oleju, czasem pod czepkiem i ręcznikiem (korzystam z aplikacji Onlybio Stories, gdzie mam gotowe plany pielęgnacyjne a ta maska występuje w praktycznie każdym myciu, więc dobrze ją przetestowałam). Nakładam ją na kilka – kilkanaście minut w zależności od tego ile czasu mogę poświęcić na pielęgnację, a następnie spłukuję. Maska jest czysto emolientowa, więc idealnie sprawdza się jako domknięcie pielęgnacji. Po wysuszeniu włosy są miękkie, puszyste, błyszczące, sypkie, o taki efekt mi chodziło! Znakomicie wygładza i dyscyplinuje włosy skłonne do puszenia się. Kosmetyk ten nie zawiera silikonów, ma aż 98% składników pochodzenia naturalnego. W składzie znajdziemy między innymi olej ze słodkich migdałów, olej awokado, olej makadamia. Maska jest stosunkowo wydajna, choć stosuję ją praktycznie co mycie, pełnowymiarowe opakowanie starczyło mi na miesiąc, miniaturka na 6 użyć. Korzystna cena regularna i dobra dostępność sprawiają, że warto sięgnąć potem kosmetyk. Dostępna jest jedynie w Hebe. PLUSY + ciekawy zapach + dociążenie + nadaje miękkość + nabłyszcza + ujarzmia kosmyki +nawilża i odżywia + ma wygodne opakowanie + jest stosunkowo wydajna

odżywka rzeczywiście wygładza włosy, nadaje im miękkość i lekkość. Są po niej bardzo miłe w dotyku. Jest bardzo wydajna, jedno opakowanie, przy prawie codziennym użyciu, starczyło mi na aż 8 miesięcy! Myślę, że to jedna z lepszych odzywek emolientowych.

Już od pierwszego zastosowania tej maski, byłam zaskoczona pozytywnym efektem, jaki miała na moje włosy. Maska ma bogatą, kremową konsystencję, która doskonale się rozprowadza na włosach. Już po kilku minutach aplikacji, czułam, jak moje włosy stają się bardziej miękkie i gładkie. Najważniejszym atutem tej maski jest jej skład. OnlyBio stawia na naturalne składniki, wolne od szkodliwych substancji chemicznych. Maska zawiera organiczne oleje roślinne, takie jak olej kokosowy, olej jojoba i olej makadamia, które intensywnie nawilżają i odżywiają włosy. Po spłukaniu maski, moje włosy były niezwykle miękkie, gładkie i błyszczące. Maska skutecznie nawilżyła moje włosy, przywracając im naturalną elastyczność i redukując łamliwość. Dodatkowo, zauważyłam, że maska poprawiła ogólny wygląd moich włosów, nadając im zdrowy i zadbany wygląd. Kolejnym atutem tej maski jest jej delikatny, naturalny zapach. Nie jest on przytłaczający, co dla mnie jest bardzo ważne, ponieważ nie przepadam za mocno perfumowanymi produktami do włosów.

Maska emolientowa to musi have mojej pielęgnacji włosów. Mam włosy rozjaśniane więc w mojej codziennej rutynie nie może zabraknąć pożądnej emolientówki która domknie pielęgnację i zatrzyma we włosach nawilżenie. Recenzowana przeze mnie maska była kolejną na jaką sie zdecydowałam z racji przystępnej ceny, jasnego opisu na opakowaniu i sympatii do marki. Jest w porządku, czegoś mi tu jednak zabrakło. Mimo, że konsystencja jest treściwa i kremowa nie zapewnia mi pożądanego nawilżenia i dociążenia. Jest fajna po olejowaniu włosów, z racji lekkości nie robi strąków ale solo w standardowej rutynie pielęgnacyjnej to za mało. Podobnie jest z jej siostrą dedykowaną do wysokoporów którą też przetestowałam. Nadzadzą się bardziej jako baza do wzbogacania jej dodatkowymi składnikami, podkład pod olejowanie lub do gładkich, zdrowych włosów. Podsumowując - jest w porządku, ale raczej nie kupie ponownie bo dla mnie nie spełnia swojej funkcji.

Skuszona dobrymi recenzjami i dobrą ceną przy takiej objętości zaczęłam stosowanie tej maski jakieś 5 miesięcy temu. Początki były bardzo trudne. Nie mogłyśmy się polubić, jakoś ciężko było mi nałożyć odpowiednią ilość (zazwyczaj lądowało jej za dużo na moich włosach). Nie widziałam praktycznie żadnego efektu po jej stosowaniu. Z czasem nauczyłam się jej stosować, na włosy kładłam jej bardzo mało, nie wczesywałam (maska była zbyt treściwa na wczesywanie bo dość mocno obciążała mi włosy), trzymałam ją dosłownie chwile na włosach i to okazał się strzał w dziesiątkę. Nawilża włosy i pozostawia je miłe w dotyku, wygładza, rozświetla robi wszystko. Tak to jest zdecydowanie pewniak gdy nie wiem czego moje włosy potrzebują. Jednak zdecydowanie moje włosy wolą lżejsze formuły, przez co nie jestem pewna czy do niej wróce.

Maskę zakupiłam po wizycie u fryzjera, który stwierdził, że mam bardzo suche włosy i zasugerował, żebym wprowadziła do pielęgnacji, jakąś maskę emolientową. Nie sugerował jaką, więc po poczytałam kilka opinii na Internecie i skusiłam się na tą pozycję. Już od pierwszego użycia byłam zachwycona. Włosy na drugi dzień po użyciu, były gładkie, "sypiące" się, miękkie i miłe w dotyku. Ma bardzo ładny, przyjemny zapach. Staram się używać jej 2x w tygodniu, jednak, jeśli jest użyta tylko raz, to efekt dalej jest zadowalający, nie jest to maska, która po kolejnym umyciu włosów, już nic z nimi nie robi i efekt się nie utrzymuje. Nie, on się utrzymuje dużej. Jest bardzo wydajna, używam od października, a jeszcze mam 1/3 pudełeczka. Jest to moja ulubiona maska do włosów. Jedyne co, to nie można przesadzić z czasem, gdy się ją trzyma na włosach, raz mi się zdarzyło, że miałam ją ok. 1h i włosy po zmyciu jej były bardziej obciążone, niż zazwyczaj, więc z tym trzeba uważać, pół godzinki jest wystarczająco.

To jedna z najlepszych masek emolientowych w tej cenie jaką można dostać stacjonarnie w drogerii! Moim włosom sprawdza się świetnie - idealnie dociąża nie dając efektu obciążenia (co u moich średnioporów naprawdę często potrafiło się zdarzać). No i co najważniejsze jest niesamowicie wydajna co sprawia, że starcza mi naprawdę na dużo czasu (mam włosy średniej długości, niezbyt gęste - może to jest więc kwestia również tego). Zapach - no ja nie jestem jego wielką fanką, ale jakoś bardzo mi nie przeszkadza (wolałabym bardziej niż ten owocowy jakiś otulający, może waniliowy, ale to już takie czepianie się)

Skuszona pozytywnymi opiniami zakupiłam ja. I cóż nie żałuję jedyne czego żałuję to to..że nie kupiłam jej wcześniej. Mam włosy srednioporowate puszące się nie chxa się układać i są pozbawione blasku..ta maska zdziała cuda ! Trzymałam ja około 10minut pod ręcznikiem i kiedy spłukałam moje włosy były tak delikatne tak lśniące jak z salonu byłam w szoku że taka tania maska może tak pięknie wygładzić włosy. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym jak wyglądają po niej moje włosy. Zero puszenia piękne lśniące i zdrowo wyglądają włosy.. maska jest spora więc naprawdę na długo wystarczy