Emotopic Nawilżający balsam w piance 

Na lato chciałam balsam bardziej nawilżający niż natłuszczający, wybór padł więc na piankę, co wydawało się idealną formą. Używałam parę naprawdę przyzwoitych kosmetyków Emocotpic, więc spodziewałam się przyjemności. Niestety: Pianka po nałożeniu na skórę okropnie lepi się, a po jakimś czasie znika zupełnie zostawiając skórę jak przed posmarowaniem. Nie nawilża w ogóle. Po "kuracji" pianką mam wrażenie skóra jest w gorszej kondycji niż wcześniej. Praktycznie brak zapachu, co w kosmetyku dla wrażliwej skóry jest ok.

Balsam ten otrzymałam w prezencie, kiedy tylko pojawił się na rynku i od razu bardzo mnie zaciekawił. Od pewnego czasu bardzo lubię produkty w postaci pianek, ponieważ mają łagodną i delikatną konsystencję, a tego akurat potrzebuje moja skóra. Zaciekawił mnie więc ten produkt i chętnie go wypróbowałam. Stosowałam ten balsam w momencie silnej kuracji dermatologicznej, podczas której moja skóra wymagała mocnego nawilżenia, a jednocześnie delikatnych, dostosowanych do wrażliwej skóry produktów. Sprawdził się całkiem dobrze i zdecydowanie na plus. Piankowa formuła jest naprawdę bardzo łagodna, pozwala na delikatną aplikację bez konieczności mocnego wcierania produktu. Balsam świetnie i momentalnie się wchłania, jego nanoszenie było naprawdę bardzo przyjemne i komfortowe. Jeżeli chodzi o efekt nawilżenia to był natychmiastowy. Skóra po aplikacji jest zdecydowanie gładsza i bardziej miękka, ale bez efektu tłustego filmu. Suche skórki znikają. Niestety, efekt nie utrzymywał się jakoś bardzo długo, był dobry, ale krótkotrwały. Balsam najczęściej nakładałam wieczorem, rano skóra zaczynała być już znowu sucha i ściągniętą. Być może przez leczenie moja skóra była wtedy zbyt wymagająca... Być może gdyby nie kuracja świetnie i na długo by sobie poradził. Ale na tamten moment był jednak trochę za słaby. Produkt pomimo codziennego stosowania całkiem długo mi służył. Opakowanie z atomizerem pozwala na higieniczne korzystanie z balsamu. Balsam jest hypoalergiczny i bezpieczny dla skóry wrażliwej i nadreaktywnej, co bardzo doceniam. Bez obaw można go stosować przy problemach skórnych. Uważam, że to naprawdę bardzo fajny produkt, który warto spróbować. U mnie może nie będzie stałym bywalcem, ale myślę, że niejedna osoba bardzo go polubi.