Yves Rocher Hammam Lait Corps a l`Argan & a la Rose Orientalne mleczko do ciała `Olejek arganowy & róża`

Opakowanie: Zgrabna, okrągła buteleczka z zamykaniem na zatrzask i orientalnym moytwem na etykiecie, widać stan zużycia produktu, produkt dobrze wydobywa się z opakowania, a zamykanie jest szczelne Konsystencja: Teoretycznie mleczko, choć stosunkowo gęste i nawet treściwe, co jest zdecydowanie na plus, przyjemnie rozprowadza się na skórze i szybko wchłania Wydajność: Stosunkowo wysoka Zapach: Piękny aromat olejku arganowego z różą, jest bardzo słodki, intensywny, utrzymuje się na skórze Skład: Według jednej z popularnych aplikacji do sprawdzania składów 11,2/20, więc średnio, ale akceptowalnie Działanie: Bardzo dobrze nawilżające mleczko do ciała, które nadaje się również do suchej i wrażliwej skóry, wchłania się całkowicie i nie pozostawia na jednak żadnej tłustej warstwy; zdecydowanie nadaje ukojenie delikatnej skórze i przy codziennym stosowaniu jest jak najbardziej skuteczne Podsumowanie: Przepięknie pachnące mleczko do ciała, które przyjemność stosowania łączy ze skutecznością nawilżania. Jest przy tym wydajne, o cenie adekwatnej do jakości i o bardzo estetycznej szacie graficznej.

Nie będę się powtarzać w opinii. Jestem posiadaczką całej serii orientalnej - olejek arganowy i róża - mleczko do ciała to już ostatni produkt , który uwodzi mnie niepowtarzalnym zapachem. Mleczko jest dość lejące, koloru mleczny karmel, zamknięte w buteleczce 200 ml z nakrętką. Dzięki rzadkiej konsystencji dobrze się aplikuje na ciało, szybko wchłania, nie pozostawia ani tłustej ani lepkiej warstwy. Stosowany wespół z olejkiem do kąpieli, potęguje zapach i przyprawia o zawrót głowy. Dlatego ja osobiście używam oddzielnie. Albo olejek, albo balsam. Kosmetyk ma właściwości mocno nawilżające i odbudowujące naskórek. Ciało staje się jędrne, miękkie w dotyku, pachnące i aksamitne. Nie podrażnia, lecz regeneruje. A zapach działa na zmysły . Wycisza i relaksuje. Ja jestem bardzo zadowolona i mogę polecić. Oczywiście, jeżeli preferuje się orientalne klimaty. ;))

Mleczko ma średnią konsystencję w kolorze cappuccino, bardzo łatwo się rozprowadza na skórze, nadając jej gładkość i nawilżenie. Stopień nawilżenie dla bardzo suchej skórze może być ciut za słaby. Skóra jest po nim zregenerowana i odżywiona. Żeby osiągnąć inne efekty trzeba stosować go przynajmniej dwa razy dziennie przez kilka miesięcy. Ja się aż tak nie poświęcałam, więc innych efektów nie zauważyłam. Muszę tu wspomnieć o jego fantastycznym zapachu jeszcze. Jakiż on jest przyjemny, jak można się przy nim zrelaksować i wprawić w dobry nastrój. Nie jest duszący i pozostaje na skórze przez dłuższy czas. Jest to kosmetyk wydajny i zawierający ponad 97% składników pochodzenia naturalnego.

Od razu zaznaczam że moja skóra nie jest ekstremalne sucha czy wymagająca. Ot używam balsamów żeby zachować ten stan i żeby cieszyć się bardziej miękką skórą. Opakowanie to wygoda pompka, naprawdę ostatnie dwa użycia wymagały jedyne odwrócenia jej na jakiś czas do góry nogami i wydobycia palcem. Pięknie pachnie, a zapach dosyć długo utrzymuje sie na skórze. Nie jest kadzidłowy ani ciężki, mi wydaje się być lekko słodki, z domieszką róży i palonego karmelu. Jest dość rzadki i bardzo szybko sie wchłania, nie pozostawia lepiej warstwy. Jest go dużo w opakowaniu więc wydaje się wydajny choć tak naprawdę przez lekką konsystencję trochę go schodzi. Mógłby nieco bardziej nawilżać i to moja jedyna uwaga. Sama butelka jest bardzo ładna, mechanizm się nie psuje, a w YR można często trafić na promocję i wtedy za ok 30 zł polecam go łapać.

Balsam jest fajnym uzupełnieniem pielęgnacji w tej serii. Pięknie pachnie (pod warunkiem, że lubi się cięższe zapachy), łatwo się rozprowadza na ciele. Niestety trzeba go dawać mniej bądź trochę poczekać żeby się całkowicie wchłonął no i nie nawilża tak mocno jakbym sobie tego życzyła. Jest średnio wydajny, butelka jak w większości niestety bez pompki. Z całej gamy produktów najbardziej sprawdza mi się olejek. Tutaj, za tą cenę uważam, że można znaleźć dużo bardziej przystępne produkty,

To mleczko otrzymałam do zamówienia w zeszłym roku jako prezent urodzinowy. Jego pojemność to 200ml. Jest jeszcze pojemność 390ml w cenie 29,90. I chętnie zaopatrzę się w większe opakowanie, ponieważ produkt sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Mleczko jest dość rzadkie i lejące ale przez to bardzo ładnie rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania. Do tego jest dość wydajne. 200ml starczyło mi na miesiąc - używane na całe ciało. Ma lekko beżowy kolor. Ze względu na lekką konsystencję nie bieli skóry i nie zostawia smug. Ma wspaniały zapach - pachnie słodkim olejem arganowym i różą. Połączenie dość nieoczywiste ale wspaniałe, idealne na jesienne wieczory, ponieważ aż otula nas swoim zapachem. Do tego utrzymuje się jakiś czas na skórze, więc możemy się cieszyć tym niesamowitym połączeniem również już po nałożeniu produktu. Mleczko wspaniale nawilża skórę i nadaje się po goleniu. Do staje się ona miękka i przyjemna w dotyku. Z racji, że moja skóra ciała nie jest wymagająca to stosuje mleczka czy balsamy do ciała wyłącznie w celu utrzymania odpowiedniego poziomu nawilżenia i dlatego ten produkt spełnia moje oczekiwania.

YR robi kosmetyki o pięknych zapachach ale zerowych właściwościach nawilżających. To mleczko jest tego najlepszym przykładem. Najczęściej stosuje je gdy gdzieś się śpieszę i nie mam czasu aby czekać aż olejek lub masło do ciała się wchłoną. Mleczko błyskawicznie się wchłania, pozostawiając na skórze przyjemny zapach słodkiej róży i olejku arganowego. Zapach ciepły, otulający, mój TŻ zawsze go komplementuje. Produkt świetny dla osób, które lubią pachnieć i nie wymagają od produktu do ciała nawilżenia.

Najbardziej w tym balsamie lubię zapach - słodki, orientalny, bardzo intensywny. Jest świetny ❤️ Dość długo wyczuwam go na ciele. Konsystencja dość lekka i szybko się wchłania. Nie potrzeba dużej ilości balsamu by wysmarować całe ciało więc wydajność całkiem w porządku. Od razu po nałożeniu balsamu skóra jest miękka, nawilżona i odżywiona. Niestety nie na długo - po kilku godzinach nie czuje bym nakładała na ciało cokolwiek. Nie mam wymagającego ciała ale nawet ja uważam że nawilżenie jest za małe. To produkt który ma dla mnie bardziej funkcje zapachowe niż nawilżające. Dla skóry normalnej będzie ok, zwłaszcza jeśli ktoś lubi takie słodkie zapachy. Dla skór suchych, bardzo podrażnionych to nie polecam.

Piękny zapach, kojarzy mi się z egzotycznymi wakacjami. Duzym plusem jest wydajność - wystarczy na prawdę niewielka ilość, a skóra jest dobrze nawilżona. Szybko się wchłania, nie tłuści ubrań, nie farbuje, Wygodna aplikacja - pompka, czyli bez wkładania palców, bez wyciskania, potrząsania.

Balsam pięknie pachnie, zapach dosyć długo utrzymuje sie na skórze. Balsam bardzo szybko sie wchłania, nie pozostawia lepiej warstwy. Jest wydajny. Mógłby jednak nieco bardziej nawilżać. Opakowanie wygodne w pompce.

Piękny orientalny zapach czuć olejek arganowy róża jest mało wyczuwalna ciekawy zapach jest wyczuwalny długo na skórze mleczko jest kremowej konsystencji ma slomiany kolor bardzo szybko się wchłania nie pozostawia na skórze lepkiego filmu dobrze nawilża i odżywia skórę jest bardzo odżywcze skóra jest jedwabiście gładka w dotyku zamknięte w ładnej butelce z orientalna szata graficzna bardzo dobry produkt polecam

Mleczko, jak to mleczko z Yves Rocher, formuła zawsze taka sama, produkty różnią się jedynie zapachami. Mleczko jest bardzo rzadkie, ma lekką formułę, szybko się wchłania. Jest to raczej produkt zapachowy, niż odżywczy, do suchej skóry za słaby. Wcześniej przez lata byłam zakochana w zapachu arganowym tej firmy, ale niestety wycofali wszystkie produkty z tej serii i zastąpili arganem z różą, nad czym bardzo ubolewam, bo starsza wersja była obłędna:( Tamte były naprawdę orientalne, dodatek róży spowodował, że zapach zrobił się zbyt mdły. Ogólnie mleczko oceniam na 3+, za to że jest zbyt lekkie i nie poprawia na długo kompfortu suchej skóry, trzeba czasem dołożyć jakiegoś masełka, bo mleczko znika na skórze.

Bardzo lubię firmę Yves Rocher i za każdym razem gdy coś zamawiam, kupuje coś nowego. Lubię testować nowości. Tym razem padło na orientalne mleczko do ciała. Pierwszy plus to opakowanie. Ja bardzo lubię opakowania, które mają pompke. Dodatkowo samo opakowanie jest też bardzo ładne. Zapach delikatny, orientalny. Wyczuwalny zapach olejku i róży. Konsystencja jest lekka, troszkę tłustawa. Produkt pomimo zawartości olejków szybko się wchłania. Pozostawia skórę miękka w dotyku, wygładzoną i rozświetloną. Moja skóra wygląda na zadbaną, zdrową i nie ma tu mowy o suchości. Mleczko jest wydajne, co jest kolejnym plusem. Absolutnie nie mam się do czego przyczepić i polecam z czystym sumieniem. Ja z pewnością będę jeszcze do niego wracać :)

Mleczko szybko się wchłania. Ma nietłustą konsystencję. Dobrze nawilża, odżywia i regeneruje. Dodatkowo nie podrażnia, nie uczula. Zapach olejku arganowego i wody różanej jest bardzo delikatny, słodki. Mleczko na długo wystarcza i jest zawarte w pięknym flakonie.

Po przetestowaniu kremu do rąk, olejku do ciała i żelu pod prysznic i do kąpieli z serii Olejek arganowy & Róża w końcu przyszedł czas na orientalne mleczko do ciała, które również spełniło większość moich oczekiwań. Podczas zakupu wybrałam duże opakowanie no pojemności 390 ml, z racji zastosowanej tutaj wygodniejszej w użyciu pompki dozującej ale również cena przy tej pojemności była atrakcyjniejsza. Butelka jest przeźroczysta z ładną szatą graficzną z dodatkami w odcieniach złota, brązu oraz nadrukiem nasion arganu i kwiatów róży. Pompka działa bez zarzutu, nie pluje kosmetykiem ale uwalnia odpowiednią jego ilość, dodatkowo posiada blokadę zabezpieczającą i nie grozi nam w tym przypadku bezwiedne uwolnienie produktu. Konsystencja jest lekka,śliska i delikatnie tłustawa, ale szybko sie wchłania i nie pozostawia kleistego filmu. Zapach jest z kategorii albo się go uwielbia albo nie trawi , ja po początkowym zdziwieniu połączenia zastosowanych aromatów zachwyciłam się nim na dobre. Jest on orientalny, kadzidlany z dominacją słodkich nut olejku arganowego i delikatnym aromatem różanym. Słodki ale nie mdły czy przytłaczający, bardzo długo utrzymuje się na skórze. Mleczko zawiera ponad 97 % składników pochodzenia naturalnego, znajdziemy w nim sok z aloesu, olej z słodkich migdałów, wodę różaną, olejek arganowy, masło shea, witaminę E i dodatki barwiące i konserwujące a w śród nich tetrasodium edta. Niby naturalnie ale nie do końca idealnie. Mleczko oprócz wygody w stosowaniu dzięki pompce jest mega wydajne i moja butelka służy mi już drugi miesiąc. Mimo dużej ilości olejków w składzie wchłania się błyskawicznie i nie pozostawia na ciele tłustego filmu, ale pozostawia skórę śliską, gładką i bardzo przyjemną w dotyku , w dodatku cudnie pachnącą i to na wiele godzin. Samo działanie kosmetyku jest bez zastrzeżeń, świetnie nawilża skórę odzywia i regeneruje. Już po pierwszy zastosowaniu z nikają wszelkie przesuszenia i szorstkości, skóra staję się mięciutka i delikatnie rozświetlona. Mnie osobiscie bardzo podoba się zapach i co do działania równieżnie mam nic do zarzucenia jednak ten jeden składnik mnie demotywuje i mimo zachwytu to gdzieś w głowie mam że to nie do końca jest to co oczekiwałam, ale sam kosmetyk w działaniu spradza sie idealnie przynajmniej w moim przypadku.

Dostałam te mleczko w zestawie wraz z żelem do kąpieli i kremem do rąk na prezent od rodziny. Do żelu i kremu do rąk nie mam zastrzeżeń. Używam regularnie i jestem zadowolona. Natomiast mleczko niestety nie spełniło moich oczekiwań. Zacznę od plusów. Duże solidne opakowanie z pompką dzięki, której aplikacja jest łatwa. Nie weźmiemy za dużo produktu. Mleczko dobrze i szybko się wchłania. Zapach jest niesamowity. Taki orientalny i nie śmierdzący. Delikatny. Skóra po nim jest nawilżona i pięknie pachnie. Wszystko wydaje się być super ale niestety mleczko ma jeden minus. Moja skóra po nim wygląda jakby była poparzona. Niestety u mnie pojawiła się alergia na jakiś składnik w mleczku. Jeszcze nie wiem jaki ale niestety muszę zrezygnować z używania go.

Mleczko ma cudowny obłędny zapach, taki jak olejek pod prysznic z tej samej serii. Dobrze nawilża, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Idealny do codziennej pielęgnacji. Opakowanie bardzo ładne jednak produkt jest niezbyt wygodny w dozowaniu po zużyciu połowy opakowania. Wydajność jest zadowalająca.

Kosmetyki z tej serii pachną nieziemsko, jest to delikatny, elegancki, orientalny zapach, bardzo mi sie podoba Absolutnie genialny produkt! Jak nienawidzę balsamów do ciała tak ten pokochałam od razu. Przede wszystkim dlatego, że jak każda kobieta lubię mieć wypielęgnowaną, miękką, nawilżoną skórę i poczucie, że dbam o nią najlepiej jak potrafię. A dzięki temu kosmetykowi mogę to osiągnąć bez żmudnego wcierania, czekania na wchłonięcie i na jakiekolwiek efekty. Ten balsam działa od razu - tuż po rozsmarowaniu go na skórze od razu czuć komfort i świetne nawilżenie skóry.