Manufaktura Piękna Fizujące kostki do kąpieli `Bławatek i róża` 

Ja: Mam skórę bardzo suchą, odwodnioną, atopową. Z tendencjami do uczuleń i pękających naczynek. Na ramionach mam rogowacenie okołomieszkowe czyli niewielkie krostki. Przy nieodpowiedniej pielęgnacji są dużo bardziej widoczne. Oczekiwania: Odżywienie skóry, uprzyjemnienie kąpieli zapachem. Mocne musowanie kuli po wrzuceniu do wody. Opakowanie: Kostki są zapakowane w papierowo-plastikowe opakowanie. Na górze przyjemna dla oka grafika, z tyłu obszerny opis produktu. Wrażenia: Jedna kostka jest na jedną kąpiel. Taką kostkę traktuję jako urozmaicenie kąpieli, nie koniecznie podstawowy element. Przyjemny dodatek. I w tym wypadku było podobnie. Kostka bardzo dobrze musuje, zostawia niewielką pianę. Woda zostaje lekko zmętniona ma przyjemny kwiatowy zapach. Po kąpieli skóra pachnie kostką, jest przyjemnie miękka, ale nie przesadnie nawilżona. Dobrze się rozpuściła, nie pobrudziła wanny, jednak resztki kwiatów przeciwnie. Przyklejają się do ciała, pozostają na wannie i są dość średnie do usunięcia po kąpieli. Kostki mają fajny skład, jest ich dużo, bo aż 12. Opakowanie nie nadaje się do transportu, otwiera się, nie jest zbyt poręczne. Nic mnie w tych kulach nie zachwyciło, ale też nic mnie odepchnęło. Dostałam, przetestowałam i raczej nie kupię kolejnych opakowań.

Kostki w niezbyt ciekawym opakowaniu, bo łatwo może się rozwalić. Trzeba uważać. Kostek jest dużo, bo aż 12. Jedna kostka to dla mnie jedna kąpiel. Wystarczało mi to. Efekt woda lekko zmętniona i ładnie pachnąca kwiatkami. W wodzie widać płatki bławatka i róży. Jest to miły efekt dla oka. Podczas kąpieli czułam się jak w jakimś spa. Dzięki tej kostce skóra po kąpieli jest miękka i nawilżona. Nie przesuszona. Cena kostek nie jest duża w porównaniu do niektórych kul do kąpieli. No i opakowanie jest wydajne. Szkoda, że nie ma większego wyboru. Widziałam tylko róże i bławatka.

Rozpuszczają się w mgnieniu oka. Pozostawiają miły zapach oraz płatki chabra i róży w wodzie. Kąpiel wygląda niczym w spa. To miłe urozmaicenie kąpieli. Ja dostałam je od koleżanki, która wie że uwielbiam wylegiwać się w wannie. Zdecydowanie na plus jest to, że nie wysuszają skóry, a wiele produktów tego typu to robi. Na minus, że trzeba potem zmywać wannę.