Q+A Ginger Rooth Daily Moisturizer Krem do twarzy z imbirem

Krem jest dla mnie ciekawym zaskoczeniem. Bardzo rzadko testowanie nowości nie przeradza się u mnie w wyrzut niedoskonałości. Mam marudą skórę:) Krem kupiłam pod kątem antyoksydacji i potrzebowałam też czegoś nawilżającego aby zrobić przerwę od CeraVe (przestał przynosić tak fajne rezultaty). Bardzo dobrze się u mnie sprawdził. Jest gęsty, treściwy ale nałożony szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Fajnie wycisza zaczerwienione blizny potrądzikowe i poszerzone naczynka. Skóra jest ładnie ukojona, jaśniejsza i faktycznie jakby z wyrównanym kolorytem. Buzia jest miękka, nawilżona i musi współgrać z naturalną barierą hydrolipidową bo nie mam uczucia ściągnięcia jak przed rozpoczęciem stosowania. Dobrze się czuje, gdy go używam. Wyglądam jakoś tak zdrowiej :) Na pewno na stałe u mnie zagości.

Krem z imirem - i to czuć. Zapach imiru jest mocno wyczówalny. Krem ma średniej gęstości konsystencję. Trochę słabo się wchłania, ale po wchłonięciu skóra jest nawilżona. Na plus 75 ml. Krem jest wydajny. Dla mało wymagającej skóry do codziennego stosowania będzie wystarczający.