Bell Daisy, Blur Powder Delikatny puder blurujący do twarzy

Puder świetnie się zapowiadał i z chęcią go kupiłam, jednak gdy zobaczyłam jak bardzo przyciemnia twarz zawiodłam się. Opakowanie jest śliczne, bardzo przyciąga wzrok. Puder ładnie pachnie, kwiatowo i świeżo. W opakowaniu kolor wydawał się jasny, jednak kiedy nałożyłam go na twarz, niestety, bardzo przyciemnił kolor mojego podkładu. Dobrze przedłuża trwałość podkładu, nie wyświeca się szybko. Nie polecam go jednak osobom o bladej twarzy.

Bell, Daisy, Blur Powder (Delikatny puder blurujący do twarzy) kupiłam jakiś czas temu w Biedronce w cenie około 15 złotych. Do zakupu przekonało mnie samo jego opakowanie - kolor różu, kwiatki, które przypominały mi dzieciństwo, nazwa Daisy, a także fakt, że skończył mi się inny puder i warto byłoby poznać jakiś nowy produkt z tej kategorii. Po raz pierwszy, gdy otworzyłam opakowanie byłam trochę zdziwiona, ponieważ liczyłam, że w środku znajdę lusterko i delikatny aplikator (puszek). Natomiast zostałam pozytywnie zaskoczona efektem na pudrze (narysowanymi motylkami) oraz delikatnym kwiatowo-pudrowym zapachem. Przypominał mi on kwiaty z łąki - stokrotki. Opakowanie wytrzymało do samego jego zużycia (nie rozleciało się na dwie części tak jak to bywa w przypadku innych tego typu kosmetyków). W sklepie był dostępny tylko jeden odcień kolorystyczny 01. Trochę się obawiałam, że ten kolor będzie dla mnie nieodpowiedni, bo na moje oko był on pomarańczowo-beżowy, a ja mam jasną karnację. Jednak wypróbowałam go i dał ładny zdrowy i wyrównany koloryt skóry. Sprawdził się on u mnie przy każdym podkładzie, bo nie wyglądał sucho, ładnie pracował z mimiką twarzy i się nie ciastkował. Wyglądał on naturalnie i ładnie wtopił się w skórę. Był on dla mojej skóry lekki, wręcz niewyczuwalny, że go mam nałożone na twarz. Była ona wygładzona i makijaż długo utrzymywał się w dobrym stanie. W ciągu dnia nie nanosiłam nawet poprawek przy mojej mieszanej skórze. Skóra stała się dzięki niemu przyjemnie i delikatnie pachnąca. Ten produkt aplikowałam przy pomocy pędzla do pudru i za każdym razem nadmiar na pędzlu strzepywałam. Jedynie czasami puder potrafił unosić się w powietrzu. ????Ogromny plus za to, że jest przyjazny dla vegan i jest w 88% pochodzenia naturalnego i również jest cruelty free. ???? Bardzo polubiłam się z tą lekką i wegańską formułą pudru i, gdyby był on dostępny w Biedronce lub online to z miłą chęcią ponownie bym go kupiła.

DOSTĘPNOŚĆ: Kupiłam w Biedronce. Można znaleźć online. CENA: Nie pamiętam. To była edycja limitowana POJEMNOŚĆ: 10,5 g Ten puder wpadł w moje ręce tylko dzięki pięknemu opakowaniu , które zwraca uwagę ???? Jakoś zawsze omijałam szafę BELL . Ale zaryzykowałam. I to był strzał w 10! Na prawdę warto????

Kupiłam go w Biedronce zaintrygowana opiniami dziewczyn na tt. Opakowanie solidne, wygodne i w pięknym kolorze :) Puder pachnie cudnie, tak cukierkowo. Elekt zmatowienia skóry utrzymuje się przez cały dzień, wtapia się w podkład co daje niesamowitą gładkość. Jestem z niego bardzo zadowolona.

Kupiłam ten produkt bo widziałam o nich masę pozytywnych opinii. A mój okazał się być beznajdziejny. Zacznijmy od początku, jest to produkt z nowej serii bell. Produkt jest naturalny i wegański. Producent obiecuje efekt bluru i akurat tego nie można mu zarzucić. Efekt wykończenia jaki uzyskujemy po jego użyciu jest naprawdę fajny. Buzia jest gladziutka jak pupcia niemowlaka. Ale ten kolor, on chyba miał być transparentny... Produkt jest pomarańczowy, perfidna marchewka. Moja siostra ma bardzo jasna karnacje wyglądało to dosłownie jak farbka na twarzy. Przy mojej karnacji oliwkowej i ciemnej cerze też nie było lepiej. Nie wiem czy to przypadek czy tak jest. Ale dla mnie jest to nie do przejścia... Okropieństwo

Naprawdę przyjemny puder w kuszącej cenie. Mimo mojej tłustej cery dobrze utrzymuje mat, nie przyciemnia ani nie robi plam. Rzeczywiście daje efekt lekkiego wygładzenia rozszerzonych porów.

+ ładna szata graficzna + wygodne opakowanie + dostępność w Biedronce + niska cena + wydajność + ładny zapach + ładny odcień + naturalny efekt + dobra jakość + ładnie prezentuje się na skórze + nie zapycha porów + wegańska formuła + matuje + utrwala makijaż - edycja limitowana

To żadna tajemnica, że lubię pudry Bell, zwłaszcza, te z edycji limitowanej. Tutaj urzekło mnie urocze opakowanie w stokrotki. Puder jest prasowany. Dobrze utrwala makijaż. Ładnie prezentuje się na skórze. Produkt posiada satynowe wulykonczenie. Ma przyjemny zapach. Nie podrażnia skóry, nie uczula oraz nie zapycha porów. Kolor jest dość ciemny, dlatego nie jest uniwersalny. Fajny kosmetyk w niskiej cenie. Dostępny w Biedronce.