Ziaja Limitowane Lato, Peeling do ust `Słodka mirabelka` 

Ten produkt zamknięty jest w estetycznej tubce o gramaturze 12 ml. Z łatwością można go przemycić do torebki czy kosmetyczki-nie zajmie dużo miejsca. Peeling ma za zadanie złuszczać, wygładzać, a przy tym nawilżać nasze usta. Czy spełnił swoje zadanie? Zdecydowanie tak. Przed zastosowaniem peelingu moje usta miały suche skórki i były bez wyrazu. Dzięki temu małemu gagatkowi i masażu jaki sobie zafundowałam jego drobinkami, moje usta nabrały koloru, suche skórki zostały wyeliminowane, a dzięki tłustej warstwie-usta zaznały nawilżenia. Sam produkt jest przyjemny w użyciu. Drobinki cukru nie zrobią Wam krzywdy, a zapewnią przyjemny masaż przy akompaniamencie słodkiego zapachu mirabelki. Posmak na ustach, który zostawia, nie jest chemiczny ani sztuczny, więc w razie przypadkowego zjedzenia nie będziecie narzekać! Peeling kosztuje 12,45 zł i dzięki niemu nasze usta będą wygładzone, atrakcyjnie wyglądać i żadna matowa pomadka nam nie straszna po użyciu tej tajnej broni!

Peeling posiadam w małym słoiczku, który jest plastikowy. Szata graficzna jest ładna i przykuwa uwagę. Peeling jest cukrowy o przepięknym zapachu oraz smaku słodkiej mirabelki. Peeling ma grube , wyczuwalne ziarenka przez co dobrze złuszcza martwy naskórek. Peeling bardzo dobrze radzi sobie z suchymi skórami na ustach. Aplikacja umila słodki smak produktu. Po zmyciu peelingu usta są nawilżone, wygładzone, zmiękczone, soczyste i pełne! Peeling jest taki tłusty/oleisty, więc dodatkowo taką warstwę zostawia po zmyciu, usta za odpowiednio nawilżone i gładkie. Dodatkowo jest to produkt przystępny cenowo, więc polecam!

Peeling stosuję w opakowaniu w tubce. Jest to peeling cukrowy. Peeling ma cząsteczki cukry, ma przyjemną konsystencję. Usuwam martwy i suchy naskórek, pozostawia usta gładkie. Dodatkowo ma tłustawą konsystencję, olejek pozostaje na ustach. Usta wyglądają na odżywione i pełne. Są nawilżone i miękkie. Peeling ma przyjemny słodki zapach i smak (nie jest jadalny), ale nie jest nieprzyjemny, gdy przez przypadek go zjemy, jak z niektórymi peelingami.

Ostatnio testuję sporo kosmetyków z firmy Ziaja. Większość naprawdę dobrze mi się sprawdza. Tym razem jako, że jest okres zimowy i często nasza skóra i usta są przesuszone postanowiłam wypróbować peeling do ust z tej firmy. Ma oleistą konsystencję, słodki zapach i smak. Nie oczekuję, dużo od tego typu produktów, niestety uważam, że powinien zawierać on większą ilość drobinek żeby miał on jakikolwiek sens. Zanim jeszcze dobrze przetrę usta, peeling rozpuszcza się i połowa suchych skórek zostaje na miejscu, przez co proces trzeba powtarzać. Pod koniec wycieram usta mokrym wacikiem. Usta wydają się nawilżone. Daje mocne 3+

Świetne połączenie peelingu oraz błyszczyku z tej samej serii pomogło mi zadbać o usta zimą, kiedy zawsze są suche i bywa, że nawet pękają. Oba produkty kupiłam pod koniec lata (to była jakaś edycja limitowana) ale używałam dopiero zimą. Cukrowy peeling do ust o gęstej, bogatej konsystencji, nadaje się do codziennej pielęgnacji (ja stosowałam prawie codziennie wieczorem a w ciągu dnia błyszczyk). Złuszcza spierzchnięte usta, zmiękcza je oraz wygładza. Słodko i soczyście pachnie i smakuje mirabelką.

Peeling do ust Słodka mirabelka bardzo przypadł mi do gustu i w połączeniu z błyszczykiem pielęgnacyjnym z tej samej serii daje naprawdę świetne efekty. Usta po aplikacji peelingu są gładkie i gotowe do aplikacji błyszczyka. Produkt świetnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji. Peeling do ust jest cukrowy o przyjemnej konsystencji. Zapach peelingu jest nasycony aromatem mirabelki, która przepięknie pachnie. Produkt jest wyjątkowo wydajny. Niewielka ilość peelingu jest wystarczająca, by zregenerować naskórek ust. Opakowanie w formie słoiczka jest wygodne w użytkowaniu. Cena produktu jest bardzo przystępna.

Peeling zamknięty jest w estetycznym, wygodnym opakowaniu. Bardzo ładnie pachnie i dobrze smakuje. Mimo małej gramatury - jest dość wydajny. Według mnie jest to produkt całkowicie zbędny. Jego konsystencja nie różni się niczym od przeciętnego peelingu do twarzy, nie zauważyłam też spektakularnego wygładzenia ust. Potrafił mnie również uczulić (czerwone plamy nad górną wargą). Nie kupię ponownie.

Jest to mój pierwszy peeling do ust, którego używam, ale kolejny kosmetyk do ust od Ziai - póki co, jest to jedyny rodzaj kosmetyków tej marki, na których się zawiodłam. Peeling jest za gruby - w sytuacji, kiedy usta są bardzo spierzchnięte, jego użycie sprawia ból. Dwa razy zdarzyło mi się zetrzeć suchą skórę do krwi... Kosmetyk nie nawilża ust trwale - efekt jest na max godzinę. Po użyciu da się odczuć dyskomfort, ponieważ dokładne zebranie drobinek peelingu jest niemożliwe. Peeling jest bardzo słodki, ale jego zapach nie przypomina mirabelki... Więcej niestety nie kupię :(

Według mnie dość delikatny peeling do ust. Niewielkie drobiny złuszczają martwy naskórek ust a przy tym nie podrażniają ust. Po zastosowaniu usta są ładnie wygładzone i gotowe na zastosowanie kolorowego produktu do ust. Zwykle peeling stosuję wieczorem podczas pielęgnacji. Nakładam grubszą warstwę i wcieram ją opuszkiem palca w usta. Zostawiam na dłuższą chwilę po czym zmywam - usuwam wacikiem. Super sprawa ten peeling. Pięknie pachnie