Health Labs Care GlowOn, Serum TetraVIT C 10% 

Nie byłam przekonana, ale ku mojemu zaskoczeniu podpasowało mi to serum. Do tej pory nie wiem czemu skusiłam się na zakup, bo serum jest bardzo drogie i uważam, że szkoda tylu pieniędzy na taki składnik jak witamina C. Po zużyciu dalej uważam, że cena tego serum to powinno być maksymalnie 130 złotych, nie robi nic więcej niż produkty z tej półki cenowej. Mam cerę tłustą z tendencją do niedoskonałości i trądziku, dlatego muszę uważać na formuły produktów z witaminą C oraz na jej formę. Użyta w tym produkcie forma odpowiada mojej skórze. Serum używałam głównie rano, pod makijaż. Zależało mi na redukcji świeżych przebarwień pozapalnych na żuchwie. Serum nie działa na nie jakoś szybko, ale widocznie rozświetla i wygładza skórę i sprawia, że wygląda po prostu lepiej - bardziej promiennie i zdrowo. Nie powoduje wyświecania i nie obciąża skóry. Doskonale współgra z każdym kremem, filtrem i podkładem. Efekt rozświetlenia bez tłustości jest naprawdę spektakularny. Na plus również opakowanie, zapach (lekko trawiasty, ale nienachalny jak to bywa w przypadku tego typu produktów) oraz wydajność (potrzeba go naprawdę niewiele). Na pewno będzie mi go brakować w porannej pielęgnacji, ale nie wiem czy kupię je ponownie, bo cena jest zaporowa, a efekty tylko poprawne (przebarwień nie likwiduje w 100%, nie ma tu efektu wow).

Serum od razu wpada w oko - ma szklaną, ciężką buteleczkę z pipetką, fajny, elegancki design. Sam produkt ma lekką, ale bardzo treściwą konsystencję o przyjemnym zapachu. Wchłania się szybko zostawiając delikatny film na skórze, który zupełnie nie przeszkadza i nie gryzie się z makijażem. Jednak najlepiej używało się go na wieczór, pod cięższy krem.

Witamina C to podstawa mojej pielęgnacji. Stosuję codziennie rano. Przetestowałam mnóstwo różnych produktów, wybrałam formę tetraizopalmitynianu askorbylu, która jest łagodna i bardzo skuteczna. Mam cerę mieszaną, okresowo stosuję kuracje dermatologiczne ponieważ chcę skutecznie pożegnać niedoskonałości i cieszyć się piękną skórą. Szukam lekkich produktów bez nadmiernej ilości emolientów i olei. To serum spełnia moje wymagania. Opakowanie. Butelka z pipetą, dobrze dozuje kosmetyk. Używałam już sera z tetraizopalmitynianem askorbylu w butelce z pompką i takie rozwiązanie jest dla mnie najlepsze i najwygodniejsze. Zdecydowanie wolę pompkę od pipety. Działanie. Po aplikacji skóra jest nawilżona, gładka, nie świeci się i nie jest tłusta. Kosmetyk działa przeciwstarzeniowo, dodaje blasku, ujednolica koloryt, mam wrażenie, że zmniejsza widoczność rozszerzonych porów. Nie zapycha i nie powoduje powstawania wyprysków. Dobrze współgra z makijażem, nie roluje się. Zwracam uwagę na ilość produktu, stosuję bardzo mało, produkt się świetnie rozprowadza i wchłania. Jest wydajny. Kosmetyk ma dodatek zapachu, jednak dla mnie jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny. Jeżeli chodzi o skuteczność i działanie ser z wit. C to jest w moich top 3 produktów. Odejmuję gwiazdkę za wysoką cenę. Tetraizopalmitynian askorbylu można dostać za połowę tej ceny. Nie wiem czy kupię ponownie, ponieważ na rynku jest ogromna konkurencja wśród kosmetyków z wit. C, lubię testować nowości.

To serum jest genialne. Bardzo dobrze się wchłania i rozprowadza. Po kilku minutach od nałożenia zostawia skórę świetlistą, ale nie tłustą. Jestem w połowie drugiego opakowania i to co zauważyłam to znaczące rozjaśnienie przebarwień, wyrównanie kolorytu i rozświetlenie cery. Kolejna buteleczka już czeka w zapasie i szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie zamienić tego produktu na żaden inny. Zdecydowanie jest wart swojej ceny.

Jak to mówią "Reklama dźwignią handlu". Chapeau bas za marketing i kampanie przeprowadzone m.in. do tego produktu, bo dzięki temu skusiłam się na przetestowanie. Niestety dobry marketing to nie wszystko, gdy produkt nie jest tak dobry jak przedstawiają go m.in. w mediach społecznościowych. Działanie: nie zaobserwowałam żadnych dodatkowych efektów poza średnim nawilżeniem skóry. Zapach: bardzo przyjemny. Konsystencja: delikatna emulsja, ładnie rozprowadza się na skórze, fajnie sprawdza się również pod makijażem, nie klei się. Opakowanie: butelka z pipetą - tragedia. Przeciętny produkt za niemałe pieniądze. Czy wrócę do niego ponownie? Nie.

Konsystencja bardzo mi odpowiada, ponieważ moja skóra bardzo lubi konsystencje żelowo emulsyjne. Zapach jest bardzo przyjemny, lekko słodkawy. Opakowanie jest solidne szklane: buteleczka z pipetą idealnie dozuje produkt. Lepszy jednak bylby dozownik. To taki mały minus i jedyny. Serum posiada kartonik. Mam cerę suchą w kierunku mieszanej, okresowo odwodnioną. Działanie kosmetyku: Serum wyrówuje koloryt i strukturę skóry, rozświetla, rozjaśnia skórę i zmniejsza widoczność przebarwień, lekko napina, daje promienny blask i świeżość, sprawia że makijaż wygląda pięknie. Zastosowany na noc daje efekt wypoczętej skóry jak po urlopie do tego stopnia że rano cera nie wymagała stosowania podkładu. Kosmetyk przepięknie odbija światło. Daje cudowny efekt glow. Widać, że kosmetyk jest z wyższej półki ale naprawdę przerósł moje oczekiwania. Stosowałam również niewielką ilość pod oczy i nie spodziewałam się że poradzi sobie z podkówkami i cieniami. Jednym słowem kosmetyk bardzo uniwersalny, spełniający wiele funkcji, idealny nie tylko na wyjazdy ale przede wszystkim do codziennego stosowania i również na wielkie wyjścia. Odbija światło sprawiajając że skóra jest wypoczęta i dużo Młodsza. Na zdjęciach cera z tym serum wygląda cudownie.

Mam cerę wrażliwa i delikatna, zawsze miałam problem z doborem witaminy C. Ale tym razem sie udało! Serum od Healthy Labs Care sprawdziło się u mnie rewelacyjnie, poprawił się koloryt skóry, zmniejszyły się przebarwienia, a skóra była jędrna i nawilżona.

Wielokrotnie wspominałam w swoich recenzjach, że wit.C to jeden z moich ulubionych składników kosmetyków -wdrożyłam ją ponad dekadę temu i myślę, że to właśnie jej w dużej mierze zawdzięczam swój wygląd - nieskromnie mówiąc ;). Mam 29 lat, cerę atopową, wrażliwą, reaktywną i mocno suchą. Nieraz walczyłam z wysypem alergicznym, po którym zostawały mi paskudne przebarwienia pozapalne, mam też (niestety) trochę piegów i plam po ''cudownym'' filtrze Holiki, a wisienką na torcie jest szary koloryt i ziemistość. Solidna pielęgnacja pomaga mi w dużej mierze zniwelować w/w niedoskonałości, dlatego też byłam ciekawa, jak sprawdzi się u mnie recenzowane serum - i dziś, po niemal miesiącu, mogę powiedzieć jedno - ono ma potencjał, zdecydowanie! PLUSY: + Solidne, szklane opakowanie wyposażone w wygodną pipetę. Szkło jest matowe, ale na tyle przejrzyste, że na bieżąco kontrolujemy zużycie i na pewno nie zostaniemy pewnego dnia zaskoczone brakiem kosmetyku. Dodatkowo serum otrzymujemy w pudełku - zbyt dużym, jak na mój gust, ale być może się czepiam ;). + Mleczna formuła - serum nie jest olejem (tę formę lubię chyba najbardziej w przypadku wit.C), nie jest również żelowe ani wodniste - jest kremową emulsją, kojarzy mi się ono z liftingującym serum z Veoli Botanica. Nie lepi się, szybko się wchłania i przyjemnie otula skórę. + Piękny, kobiecy, kremowy zapach. + Dobry skład - stabilna forma wit.C, wit.E, ekstrakt z kurkumy, olej słonecznikowy , ektoina i wiele innych dobroczynnych składników. + Serum nie podrażnia nawet mojej bardzo wrażliwej skóry - choć producent wspomina, że po aplikacji może wystąpić zaczerwienienie lub mrowienie skóry. U mnie nic takiego nie miało miejsca, co doceniam podwójnie. + Stosowane rano dobrze współpracuje z moim SPF oraz kremem na dzień. Nadaje się również pod makijaż, ze względu na doskonałe nawilżanie i wygładzanie skóry. + Stosowane wieczorem sprawdza się równie dobrze, jak o poranku - rano budzę się z promienną i dobrze nawilżoną skórą, a musicie wiedzieć, że ostatnio BARDZO mało sypiam - jednak nie widać tego po mojej twarzy, wcale a wcale :). + Bardzo dobrze nawilża skórę i wygładza ją. Z tygodnia na tydzień widzę pod tym względem znaczną poprawę - twarz, szyja i dekolt prezentują się naprawdę dobrze, cera jest jędrna, promienna i wygląda zdrowo. + Nie zauważyłam zapychania porów czy obciążania skóry. + Produkt jest wydajny, nie zużyłam nawet połowy buteleczki, a nie żałuję sobie tego cuda. NEUTRALNE: +/- Na ten moment nie mogę jednoznacznie stwierdzić wpływu serum na stan przebarwień. Te pozapalne rozjaśniło i jest to zauważalne, natomiast te słoneczne nadal są - minimalnie jaśniejsze, ale są. Po osuszeniu tej uroczej buteleczki edytuję recenzję i dam znać, czy i w tej kwestii się coś zmieniło. MINUSY: - Wysoka cena regularna - ok.239 zł/30 ml, to sporo, moim zdaniem. - Kiepska dostępność produktu stacjonarnie. Reasumując - na ten moment mogę powiedzieć, że jestem zadowolona - największe wrażenie zrobiło na mnie działanie nawilżające, mocne wygładzenie i wyrównanie kolorytu oraz struktury skóry i ogólna poprawa kondycji mojej cery - wygląda ona promiennie, zdrowo i jest pełna blasku, tak, jak powinna być po porządnym specyfiku z wit.C. Całość wieńczy oczywiście doskonały skład, piękny, relaksujący zapach i formuła, która uprzyjemnia wykonywanie masażu twarzy i czyni rytuał pielęgnacyjny jeszcze przyjemniejszym. Jeśli zobaczę, że to serum rzeczywiście niweluje WSZYSTKIE przebarwienia ( a nie tylko te pozapalne), to z pewnością sięgnę po nie ponownie, mimo wysokiej ceny - ale na razie cierpliwie będę używała go dalej i będę obserwowała efekty. Czy polecam? Tak, polecam - GlowOn to kosmetyk z ogromnym potencjałem i szkoda byłoby go nie poznać ;).

Serum rozświetlające do twarzy i dekoltu idealne dla cery, która potrzebuje rozświetlenia, nawilżenia i wyrównania kolorytu. Bardzo wygodne i ładne opakowanie z funkcjonalną pipetą pozwala przyjemnie nakładać odpowiednią ilość produktu na twarz. Zapach delikatny, lekko słodki, a konsystencja luźno kremowa. Nie ma takiej konieczności, ale fajnie trzymać te serum w lodówce, rano daje fajne uczucie ukojenia. Przy pierwszym użyciu na skóre czuc delikatne mrowienie, ale po kolejnym zastosowaniu nie miałam już tego wrażenia. Serum bardzo dobrze nawilża skórę, łagodzi podrażnienia. Szybko się wchłania, dobrze zachowuje się jako baza pod makijaż. Już po dwóch tygodniach zauważyłam wyrównanie kolorytu skóry, złagodzenie zaczerwienień oraz cieni głównie pod oczami. Fajnie zachowuje się na męskiej skórze. Partner kilka razy sobie spróbował i też był zadowolony z tego produktu. Moja skóra to skóra sucha, przesuszona z tendencją do zaczerwienień i podrażnień. Idealny kosmetyk dla mnie. Zauważyłam że serum przyspiesza regenerację podrażnień, oraz zmian potrądzikowych.

Na wstępie bardzo dziękuję za możliwość przetestowania serum TetraVIT :) Bardzo lubię kosmetyki z witaminą C i w okresie jesiennym wdrażam ten składnik w swoją pielęgnację jeszcze chętniej niż w pozostałe pory roku. Co prawda to już mit, że witaminy C nie wolno stosować latem, wystarczy zadbać o odpowiednią fotoprotekcję a można po nią sięgać cały rok, to jednak jesień to czas, w którym jestem jakoś bardziej zmotywowana do złuszczania skóry czy walki z przebarwieniami. Serum TetraVIT zamknięte jest w buteleczce z matowego szkła, przy czym pojemność to 30ml. Ogólnie opakowanie wygląda drogo a jest przy tym wygodne w użyciu, bo dołączoną pipetą dobrze nabiera się produkt, precyzyjnie dozuje, no i co ważne - pipeta pewnie trzyma płyn. Formuła serum jest ciekawa i wygląda jak płynny krem, bardzo lekki i łatwo wchłaniający się w skórę. Dobrze współgra z resztą pielęgnacji, nic się nie roluje i wszystko ze sobą gra :) Zapach jest ciekawy, w moim odczuciu nieco trawiasty, ale w takim pozytywnym tego słowa znaczeniu i mi akurat bardzo się podoba. Serum nie pozostawia na skórze uczucia lepkości, nie obciąża skóry, nie zapycha jej. Kuracje, czy to z witaminą C czy np z retinolem powinno się wprowadzać ostrożnie i zaczynać od niższych stężeń, aby skóra miała szansę przyzwyczaić się do działania produktu. Serum TetraVIT, które posiada 10% stężenie witaminy C również wprowadzałam 'z głową', początkowo sięgałam po nie co drugi dzień a obecnie codziennie. Skóra była już nieco oswojona z witaminą C, ponieważ mój krem ją zawierał i w związku z tym nie doświadczyłam nic nieprzyjemnego przerzucając się na wyższe stężenie kwasu. Co jeszcze zaobserwowałam stosując to serum? Otóż pewnie nikogo tym nie zaskoczę, że witamina C posiada właściwości nawilżające, rozświetlające oraz pomaga redukować przebarwienia. Rzeczywiście, po miesiącu stosowania koloryt cery lekko się wyrównał a jedno takie upierdliwe przebarwienie na brodzie stało się jakby mniej widoczne, rozjaśnione. Cera wygląda na bardziej promienną i pełną blasku, jest nawilżona, gładka, przyjemna w dotyku. Mam nadzieję, że efekt będzie jeszcze lepszy w miarę upływu czasu, szczególnie w temacie redukcji przebarwień :-) Witamina C zawarta w serum ma silne działanie antyoksydacyjne, spowalnia proces starzenia się skóry i pomaga cieszyć się jej młodym wyglądem na dłuższy czas. Trzeba tylko pamiętać, aby na dzień zabezpieczać skórę wysokim filtrem SPF, aby przypadkiem nie otrzymać efektu odwrotnego od zamierzonego. Z kosmetyku jestem zadowolona, jest wydajne, przyjemne w użyciu i widać, że moja skóra bardzo dobrze je przyjmuje. Jedynym minusem jest tu cena, bo serum kosztuje prawie 250zł i choć ta wydajność nieco to rekompensuje to w dalszym ciągu uważam, że nie jest to mało. Jeśli komuś cena nie wadzi to polecam, bo zarówno cera sucha zyska na blasku, jak i mieszana czy tłusta doceni jego lekkość i zauważalne wyrównanie kolorytu.

Serum Health Labs Care, GlowOn, Serum TetraVIT C 10% zdecydowanie polecam każdemu kto oczekuje produktu, który nawilża i dodaje blasku cerze zmęczonej i skłonnej do przebarwień. Ma bardzo elegancie opakowanie, ładnie pachnie i dobrze się wchłania. Osobiście stosowałam serum na noc, sprawdziłam czy nadaje się pod makijaż. Niestety nie z uwagi na fakt, ze skóra po nim jest dość tłusta. Ale jako kosmetyk na noc jest idealny. Poprawia jakość skory, doskonale nawilża. Po nałożeniu potrzebuje chwili aby się wchłonąć. Konsystencja jest dość wodnista, ale lekka i przyjemna. Zdecydowane plusy to wyrównany koloryt oraz przywrócenie blasku zmęczonej cerze oraz doskonałe nawilżenie. Zapach dość specyficzny ale ładny, delikatny. Na pewno do niego wrócę. Polecam :)

Jest to jeden z lepszych produktów, które stosowałam w pielęgnacji mojej twarzy. Produkt faktycznie wyrównał koloryt mojej cery. Bardzo szybko pomógł uporać mi się z wieloma niedoskonałościami i poszarzałą cerą, które miałam na samym początku testu. Dla osoby z cerą mieszaną na plus jest to, że produkt jest zbalansowany i nie wywołuje kolejnego problemu rozwiązując ten pierwszy. Cera zyskała przepiękne rozświetlenie, wygląda świeżo i zdrowo. Tak mocne rozświetlenie uzyskuję również maseczkami w płachcie z wit C, jednak w przypadku serum efekt jest długofalowy.Po dłuższym czasie stosowania cera stała się też bardziej wygładzona i już nie muszę robić tak często peelingów jak kiedyś. Uważam, że produkt sam w sobie jakoś specjalnie nie nawilżył mojej cery, jednak polecam go stosować w duecie z mega nawilżającym kremem regenerującym Glow On. Serum Glow On na dłużej pozostanie w mojej kosmetyczce, jest wart swojej ceny. Gwiazdkę odejmują za zacinającą się pipetę.

Produkt wart swojej ceny. Świetny, sprawdziły się wszystkie opisy produktu przedstawiane w reklamach. Produkt mega wydajny! Produkt świetnie nawilża, napina skórę, redukuje przebarwienia (u mnie tak w 85%), wyrównuje koloryt, wygładza skórę, która wygląda na wypoczętą, młodszą o kilka lat, pełną blasku. Jest to jeden z 5 produktów, które naprawdę w 100% sprostowały moim wymaganiom. Mogę serum polecić każdemu oraz jestem pewna że zakupię kolejne opakowanie

To jest preparat jaki chce w swojej kosmetyczce każda kobieta borykająca się z ziemistą nie równą cerą, przebarwieniami po lecie, lub po krostkach np. przed okresem. Wiele lat pracowałam jako konsultantka Ds urody, manager działu kosmetycznego. Pracowałam w aptece. Za mną wiele szkoleń i przesterowana niezliczona ilość kosmetyków, w tym dermokosmetyków. Mam 42 lata, cerę mieszaną, okresowe problemy z przebarwieniami, z śladami po krostkach, zmarszczki mimiczne. Z serów i produktów z witaminą C stosowałam to np: Isidin Flavo C , Auriga Flavo C, La Roche Posay pure vitamin C10, Pharmaceris N C-capilix , serie Sesderma C-Vit…Próbowałam też tańszych np z Eveline czy Revuelle, apteczne witaminy C w kroplach. Trzeba pamiętać, że jeśli na opakowaniu nie jest zaznaczone, iż jest to STABILNA forma witaminy C raczej nie można liczyć na spektakularne efekty. Wymieniam niektóre produkty, gdyż istotnym faktem jest, iż testowałam ich wiele i mam porównanie. Zawsze było to istotną kwestią gdy sama czasami czytałam recenzje na Wizaż.pl, aby podjąć decyzje o zakupie produktu, którego nie znałam. Na dzień początku testów na mojej twarzy w dolnej części przebawienia po lecie ( całe wakacje nad wodą) mimo wysokiej codziennej ochrony SPF, oraz kilka śladów po krostkach przed okresowych. Zmarszczki mimiczne w ryzach dzięki stałemu zestawowi kosmetyków, oraz masażom. Ten preparat zawiera stabilną formę witaminy C w stężeniu 10% - w postaci pochodnej witaminy C (TETRAVIT C 10%) o dużej biodostępności i stabilności. Ta postać witaminy C łatwiej przenika przez barierę naskórka, niż czysta witamina C. Wit C : ujędrnia skórę, dodaje blasku, chroni przed wolnymi rodnikami - działanie antyoksydacyjne, wygładza skórę, zmniejsza stany zapalne, poprawia elastyczność, ujednolica koloryt, rozjaśnia przebarwienia, spłyca drobne powierzchniowe zmarszczki. Serum TetraVIT C 10% Glow On zawiera także kurkumę, która stosowana na skórę ( pomijając jej świetne działanie spożywając lub przyjmując preparaty z jej zawartością ) ma wspaniałe działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, łagodzące podrażnienia, wspomaga też niwelowanie przebarwień, działa przeciwstarzeniowo - Kurkumina ma duży wpływ na redukcję zmarszczek, gdyż hamuje elastazę - enzym blokujący powstawanie elastyny. W jego składzie znajdziemy: Octan Zingeronu innowacyjny antyoksydant, którego pozytywne działanie na skórę zostało potwierdzone naukowo. Wykazuje większy potencjał antyoksydacyjny niż witamina E i resweratrol, wyrównuje koloryt skóry, redukuje zaczerwienienia i uszkodzenia skóry spowodowane działaniem promieniowania UV i wolnych rodników. W serum znajdziemy Ektoine - antyoksydant łagodzący podrażnienia i zaczerwienienia skórne, poprawiający nawilżenie skóry, chroniący przed szkodliwym promieniowaniem UVA. Także mamy tu aż 4 antyoksydanty . Moje wrażenia po 31 dniach testu Serum TetraVIT C 10% Glow On stosowanego codziennie pod krem Sesderma Factor G . Na co dzień normalnie używam na zmianę z różnymi kremami Sesdermy krem Neostrata Skin Active Matrix Support, sera kolagenowe, peptydowe, kwasy, retinole itp 1. Opakowanie : Elegancki karton z opalizującą małą aplikacją, na opakowaniu opis, sposób użycia, oraz składniki. Buteleczka z matowego solidnego szkła, dobra jakość. Pipetka dobrze nabiera serum za pierwszym razem, używałam wiele produktów z pipetką i często trzeba było kilkukrotnie nabierać produkt, którego większość i tak znajdowało się na pipetce zamiast w środku pipetki. 2. Zapach: delikatnie perfumowane z nutką jakby pestki owocu, oraz ogórka - mi osobiście bardzo odpowiadają pachnące kosmetyki, mam wtedy jeszcze większą przyjemność ze stosowania, oprócz efektów, które oczekujemy od produktu. Zapach jest charakterystyczny nie każdemu będzie odpowiadać, ale uważam, że to nie problem, gdyż zaraz po nałożeniu nie czuć go. 3: Konsystencja: lekka kremowa żadka, w kolorze ecru, troszkę żelowa, emulsja. Nakładałam na mgiełkę z kurkumy i serum wchłaniało się momentalnie, następnie krem. Najlepiej testować nowy produkt ( taki jak serum, które na ogół stosuje się pod krem ) ze sprawdzonym znanym preparatem, wtedy zauważymy nowe efekty. Jeśli zastosujemy dwa nowe produkty nie będziemy wiedzieli, który jakie efekty nam daje. Codziennie robie makijaż, serum pod makijażem nie roluje się, wszystko w porządku. Zastosowałam dwa razy bez kremu na noc i cera rano nie była napięta, za to nawilżona promienna, także można używać solo. Mnie nie podrażnia, a wręcz odwrotnie, miałam wrażenie że koi ( zapewne dzięki kurkumie w składzie) 4: Ocena końcowa: Serum stosowałam rano i wieczorem, ostatni tydzień tylko na noc przez okres od 14.09 do 18.10. Zużyte 3,4 opakowania przy stosowaniu na całą twarz ( omijając okolice oczu ), oraz szyję. Rezultat: Cera wyrównana, lepiej napięta, pory zwężone mam wrażenie nawet lepiej niż po retinolu czy kwasach. Przebarwienia rozjaśnione. Myślę, że do zlikwidowania całkiem potrzeba dobrze ponad 2 mc( na ogół tak miałam ) Widać, że cera jest bardziej rozświetlona i promienna. Krostki przed okresem nie wyskoczyły, co często wcześniej się zdarzało. Na mnie działa, ale trzeba pamiętać, że każda cera, skóra, jest inna i inaczej zareaguje. Ja z przyjemnością dokończę opakowanie i kupię następne, gdyż widzę efekty, które na pewno pogłębią się przy dłuższym stosowaniu. Skład: Aqua, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Citrus Sinensis Fruit Extract, Glycerin, Saccharide Isomerate, Ectoin, Acetyl Zingerone, Curcuma Longa Root Extract, Tetrahydrodiferuloylmethane, Tetrahydrodemethoxydiferuloylmethane, Tetrahydrobisdemethoxydiferuloylmethane, Lysolecithin, Sclerotium Gum, Pullulan, Silica, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Xanthan Gum, Citric Acid, Sodium Citrate, Sodium Phytate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Sodium Hydroxide, Parfum, Hexyl Cinnamal, Linalool.

Serum otrzymałam w ramach testów Wizaż. Bardzo dziękuję. Po rozpakowaniu kartonowego i bardzo estetycznie zaprojektowanego opakowania znajdujemy ładną, szklaną butelkę z matowego szkła i złotym ozdobnym elementem. Buteleczka jest zakręcana i ma pipetę, którą aplikujemy kropelki serum. Konsystencja nie jest wodnista, a mleczny i pachnący preparat bardzo dobrze się wchłania. Czuję jakby moja skóra go piła! Mam wrażenie że to będzie moje ulubione serum na okres jesienno- zimowy. Skóra jak aksamit gładką i odzyskała równy koloryt, taki jak zawsze chciałam. Nawilżenie rewelacyjne. Serum nie uczuliło mnie i nie podrażniło. Może tylko gdyby opakowanie było z pompką, to byłoby szybciej i wygodniej. Ale i tak kocham.

Produkt jest w porządku. Z pewnością nie jest takim hitem, jak możemy o nim czytać na instagramie. To, co zgadza się z popularnymi opiniami to fakt, że serum nawilża skórę i bardzo ją wyświeca. Blask to pierwszy efekt, jaki dostrzeżemy po zastosowaniu i jest niemalże natychmiastowy. Produkt pięknie też się prezentuje, bo wiem opakowanie jest naprawdę eleganckie i minimalistyczne. Kosmetyk jest półgęsty, pachnie zjawiskowo i dobrze się rozprowadza. Wchłania się w zawrotnym tempie, przez co ma się poczucie, że potrzeba wiele go zastosować, aby wgl poczuć jego działanie.

Dziękuję za możliwość testowania serum z wit.C. Jest to dla mnie bardzo miłe doświadczenie! Serum już przy pierwszym rzucie oka robi wrażenie ekskluzywnego kosmetyku z wyższej półki. Cena również to sugeruje. Całe szczęście, że nie tylko opakowanie, ale także zawartość jest grzechu warta. Konsystencja jest dość płynna, typu mleczko. Wchłania się idealnie, a skóra od razu jest wygładzona i bardzo delikatna. Po miesiącu widzę poprawę skóry- jest lepiej, świeżej i jaśniej. Zapach to kwestia gustu, jednak nie jest bardzo inwazyjny, ponieważ szybko znika. Serum nie rolowało się nawet pod makijażem. Nie podrażniło mojej wrażliwej cery. Dodam, że opakowanie jest szklane zaopatrzone pipetą. Aplikując w ten sposób potrzebujemy na twarz, dekolt i szyję półtorej porcji. Lubię i chciałabym poznać inne produkty marki, bo widzę że warto!

Serum jest wydajne i zdecydowanie warte polecenia. Zdecydowanie działa. Efekty są widoczne gołym okiem, zauważalna poprawa stanu skóry. Super wygładzenie i rozświetlenie. Świetny skład. Nie uczula.