Avon Senses, Blooming Beauty Body Mist Mgiełka do ciała

Mgiełki od Avon to dla mnie kosmetyk na lato. Coś lżejszego niż perfumy czy woda toaletowa, bardziej orzeźwiajacego. Ta konkretna mgielka ma fajny, wiśniowy zapach. Jest energetyzująca, lekka i świeża. Przy pierwszym psiknięciu czuć alkohol, ale na szczęście jego zapach szybko się ulatnia i zostaje z nami wiśniowy, lekko mydlany zapach. Kosmetyk jest niezbyt trwały, ale to raczej normalne dla mgiełek. Dla mnie te produkty mają nas orzeźwić i odświeżyć, nie muszą się utrzymywać przez cały dzień. Opakowanie produktu to smukła, nieduża butelka z atomizerem. Na opakowaniu nadrukowane piękne kwiaty. Szata graficzna przyjemna dla oka. Cena produktu adekwatna do jego jakości. Polecam na wiosnę i lato.

Lubię mgiełki z Avonu. Trwałością nie grzeszą(także i ta recenzowana), na początku czuć alkoholem(także i ta recenzowana), ale są tanie, fajne, wygodne w użyciu i mają wyjątkowo pocieszne zapachy. Używam ich do nadania ładnego zapachu w szafach z ubraniami oraz do pomieszczeń, a także jako lżejszą wersję perfum na gorące dni-nie duszą, podczas aplikacji wręcz trochę chłodzą, a lekka plastikowa buteleczka jest kompaktowa do torebki :) Od lat jestem fanką Naturalsowej linii Kwiat Wiśni, to mój zapachowy ulubieniec na lato-świeży oraz kwiatowy(nie lubię perfum cytrusowych oraz ozonowych, więc także latem szukam kwiatowych aromatów). Gdy zobaczyłam, że zniknęła z katalogów zmartwiłam się trochę, ale jak się okazało linia Blooming Beauty to po prostu jej nowe wydanie. Zapach jest kwiatowy, delikatne słodki-jak zwiewne kwiaty budzące się na wiosnę. Świeży i lekki, ale w sposób nieco mydlany, przywodzący na myśl pranie suszące się na wietrze. Dlatego ja uwielbiam tej mgiełki używać gdy w upalne dni biorę prysznic także w ciągu dnia-wtedy cudownie dopełnia uczucie świeżości.