Clochee 1,8% TXA-Power Ageless Serum Odmładzające serum do twarzy

Clochee 1,8% TXA-Power Ageless Serum to naprawdę potężna dawka pielęgnacji! Od momentu, gdy zaczęłam je stosować, zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej jędrna i elastyczna, a zmarszczki wyraźnie spłycone. To serum działa niczym prawdziwa "kuracja odmładzająca" – widać poprawę kolorytu skóry, a przebarwienia zaczęły się rozjaśniać. Formuła jest wyjątkowa, bo kwas traneksamowy (TXA) w połączeniu z kwasem glikolowym i ferulowym naprawdę robi różnicę, szczególnie jeśli chodzi o walkę z oznakami fotostarzenia. Serum ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu, co jest ważne przy stosowaniu wieczornym. Często po wieczornej aplikacji czuję, że skóra jest bardziej napięta i przygotowana na kolejne kroki pielęgnacyjne. Efekt jest naprawdę zauważalny już po kilku tygodniach stosowania, a ja czuję, że skóra wygląda młodziej i bardziej promiennie. To zdecydowanie produkt, który warto wprowadzić do codziennej rutyny pielęgnacyjnej, szczególnie jeśli walczysz z pierwszymi oznakami starzenia.

Jest to serum, które przeszło po mnie jak niezauważalna mżawka - nie zrobiło nic. Być może jedno opakowanie to za mało, żeby docenić jego tajemne właściwości odmładzające jednakże wiele recenzentem napisało, że po dwóch tygodniach zauważyło zmniejszenie zmarszczek. U mnie nic takiego się nie zadziało. Ogromny plus za opakowanie- solidne, szklane z rewelacyjną pompką. Samo serum jest żółtawe o lekko żelowej konsystencji. Nie pozostawia na skórze nieprzyjemnej, lepiacej warstwy. Przyznam, że liczyłam na cuda jeśli chodzi o właściwości kwasu traneksamowego i ferulowego. Moja skóra boryka się z kilkoma oroblemami- jest z jednej strony przesuszona, czasami pojawiają się jakieś wypryski o nadal nieznanej mi etiologii. Serum nie poprawiło w żaden sposób kondycji mojej skóry. Jest nieinwazyjne i nijakie. Butelka wystarczyła mi na trochę ponad miesiąc codziennego używania, więc wydajność jest raczej średnia.

Bardzo chciałam podziękować portalowi Wizaż za możliwość przetestowania kosmetyku marki Chlochee który który to pozwolił wyraźnie odmłodzić i dodać blasku mojej skórze,w trakcie stosowania podczas wieczornej rutyny pielęgnacyjnej zauważyłam wyraźne napięcie skóry twarzy i delikatne spłycenie zmarszczek ,cera jest rozjaśniona i pełna blasku zachęcam do zakupu i wypróbowania.

Opakowanie bardzo eleganckie z pipetką. Zapach mi nie przypadł do gustu, ale jestem w stanie go znieść tym bardziej że jestem bardzo zadowolona z efektu. Konsystencja wodnista. Szybko się wchłania, nie pozostawia żadnego filmu na skórze. Moja skóra zareagowała właściwie, bez żadnych sytuacji alergicznych. Skóra jest wygładzona, delikatna i rozświetlona. Przy jego stosowaniu należy używać filtra

Dziękuję, że miałam możliwość testowania Odmładzającego serum do twarzy od Clochee. Jest to serum dzięki, któremu odzyskałam piękny i młody wygląd skóry twarzy. Dzięki Clochee moje pierwsze oznaki starzenia się zniknęły. Skora stała się wygładzona i napięta.

Uwielbiam. Serum idealnie nawilżyło moją skórę, odzywił. Zniknęły moje przebarwienia potrądzikowe! A jestem w szoku, co to serum zrobiło pozytywnego z moją cerą! To moje pierwsze opakowanie ale myślę że z pewnością nie ostatnie. Warto kupić przy cerze szczególnie problematycznej, takiej jak moja.

Przepiękne opakowanie z dozownikiem kosmetyku idealnie wpisuje się w moje wymagania dotyczące tego typu produktów. Do tego ta elegancka buteleczka sprawia że chcę i potrzebuję używać tego serum codziennie. Mimo swojej pojemności jest bardzo wydajne. Ale co najważniejsze efekty po stosowaniu tego kosmetyku( razem z innymi z tej samej marki) powodują że na pewno będę po nie jeszcze sięgać. Buzia jest rozjaśniona, ujedrniona i mięciutka. Drobne przebarwienia prawie niewidoczne. Trzeba tylko pamiętać o nałożeniu kremu z filtrem. Bardzo udany produkt.

Serum w szklanym opakowaniu z pipetką. Bardzo dobrze się nabiera, ale trzeba powoli nakładać ponieważ ma lużną konsystencję i może spływać jak za dużo się odrazu nałoży. Dobrze nawilża i nadaje bladku, nadaje się pod makijaż. Nie wyczuwa się żadnego zapachu.

Przeciwstarzeniowa kuracja na noc z kwasami to coś, czego moja skóra potrzebowała! Serum delikatnie złuszcza naskórek w trakcie nocy, dzięki czemu rano cera jest gładka i promienna. Po dłuższym stosowaniu przebarwienia się zmniejszyły, koloryt wyrównał i zniknęły wypryski. Dodatkowym atutem jest to, że serum szybko się wchłania, nie zostawiając uczucia lepkości na skórze. Coś, co wyróżnia ten produkt to bardzo praktyczna i wygodna pipetka do aplikowania kosmetyku. Z pewnością będę wracała do tego serum!

Odmładzające serum 1,8% TXA-POWER. Zawiera komleks kwasów: traneksamowy (TXA), glikolowy i ferulowy. Serum ma ładną, elegancką ,szklaną butelkę z wygodną pipetą z przyciskiem. Jest przeznaczone do stosowania na noc i tak właśnie je stosowałam. Ma bardzo lekką, wodnistą konsystencję, nie czuć go na skórze, ma swój naturalny delikatny zapach. Moja mieszana cera bardzo polubiła się z kwasami i rzeczywiście widzę po nich różnicę. Skóra ma bardziej wyrównany koloryt, jest gładsza, bardziej promienna, a pory są zwężone. Serum jest delikatne, nie podrażnia. Uważam, że sprawdzi się nawet na bardziej wrażliwej skórze.

Po stosowaniu kosmetyku odmładzającego po 3 tygodniach niewiele można napisać, aczkolwiek na pewno idzie to w dobrym kierunku. Jest to kosmetyk, na który na pewno trzeba sobie zbudować tolerancję i po paru dniach stosowania mega mnie wysypało, miałam pryszcze nawet na brwiach ale po tygodniu zeszły i od tamtej pory zauważam dopiero działanie tego produktu. Zaraz po użyciu skóra robi się taka delikatnie naciągnięta, ale nie daje to uczucia dyskomfortu. Serum szybko się wchłania i przygotowuje cerę pod kolejne kroki pielęgnacyjne. Zwlekałam z ankietą do ostatniego dnia bo tak naprawdę z każdym dniem zauważam jakąś drobną poprawę, na pewno ujednolica koloryt skóry i chyba trochę (ale nie jakoś wyraźnie) sciągneło mi moje rozszerzone pory. Przy stosowaniu tego kosmetyku na pewno trzeba używac wysokiego SPF, nie ma opcji, że to pominiecie bo kwasy zawarte w serum działają na syntezę melaniny na naszej skórze więc możecie sobie zafundować przebarwienia.

Clochee 1,8% TXA-Power Ageless Serum to absolutny hit w mojej pielęgnacji! Jego lekka, jedwabista konsystencja szybko się wchłania, pozostawiając skórę wygładzoną i napiętą. Nie jest tłuste ani lepkie. Zapach jest subtelny i świeży, nie drażni. Opakowanie w butelce z pipetą jest eleganckie i wygodne w użyciu. Moja skóra jest mieszana, a to serum nie powoduje nadmiernego przetłuszczania się. Efekty widoczne po kilku dniach- zmniejszone drobne linie i wygładzona tekstura skóry. Polecam każdemu, kto szuka skutecznego serum przeciwstarzeniowego!

Bardzo dobre odżywcze serum idealny dla wszystkich rodzajów cery zmniejsza widoczność zmarszczek. Produkt nie uczula Opakowanie szklane Zapach przyjemny Konsystencja bezbarwna Serum stosujemy wieczorem

Moja buzia stała się bardzo wygładzona i ujędrniona. Czuję również, że jest teraz dużo bardziej elastyczna. Dokładnie o taki efekt mi chodziło.Mam wrażenie, że odkąd stosuję serum moje niedoskonałości zniknęły. Moje przebarwienia na twarzy, nawet te spore również widocznie się zmniejszyły. Jestem zaskoczona, gdyż myślałam, że jednej sporej rozmiarów plamy już żaden kosmetyk nie "ruszy". Ogromnie podoba mi się szklane opakowanie produktu. Producent zdecydował się na "automatyczną" pipetę przez co całe opakowanie wydaję się być jeszcze bardziej luksusowe, a nakładanie produktu jeszcze bardziej przyjemne. Być może to mała rzecz, ale ja się czasami męczę z tymi zwykłymi pipetami zwłaszcza gdy mam końcówkę produktu a tak to ciach i nałożone :)

Fajne serum, skuteczne zauwazylam rozjasnienie buzi i ma wiecej blasku. Ale koniecznie trzeba potem uzyc krem z ochrona spf - teraz poszukam z pewnoscia kremu ochronego rowniez tej marki

Serum odmładzające to prawdziwa perełka w pielęgnacji skóry, które nie tylko działa cuda, ale także dostarcza przyjemność z każdego użycia. W eleganckim szklanym opakowaniu z wygodną pipetą, prezentuje się wyjątkowo na półce łazienkowej. Jego konsystencja jest rzadka i wodnista, co sprawia, że szybko wchłania się w skórę, pozostawiając ją delikatnie nawilżoną i odświeżoną. Serum niemal rozpływa się na skórze, nadając jej młodzieńczy blask i elastyczność. Co do zapachu, choć początkowo jest duszący, to szybko się ulatnia, pozostawiając delikatną nutę, która delikatnie otula skórę. Jest to subtelny zapach, który nie przytłacza, ale delikatnie kołysze zmysły, dodając przyjemności każdej aplikacji. Podsumowując, serum odmładzające nie tylko pielęgnuje skórę, ale również dostarcza przyjemność z codziennej rutyny pielęgnacyjnej. Dzięki eleganckiemu opakowaniu, lekkiej konsystencji i delikatnemu zapachowi, każde użycie tego serum to moment luksusu i relaksu dla ciała i zmysłów.

Serum powinna mieć u siebie każda kobieta po 30. Składniki główne : kwas traneksamowy, glikolowy i ferulowy (3%) to idealne trio do walki z fotostarzeniem - i tak jest. Przu regularnym stosowaniu zauważyłam, że moja skóra wygląda zdrowo, jest odżywiona o dzięki temu wygląda młodziej. Koloryt jest wyrównany a niedoskonałości przygaszone. Idealny kosmetyk do wieczornej pielęgnacji. W łazience prezentuje się bardzo elegancko bo opakowanie ma świetny design.

Pięnie opakowany produkt,w szklanej butelce z pipetą,bezzapachowe.Serum zawiera w sobie kwasy,ktore mają pozytywny wpływ na moja cerę.Po jego zastosowaniu zmarszczki się wyraźnie spłyciły,zniknęły drobne przebarwienia a twarz wyraźnie rozbłysła.Często stosuję produkty z kwasami,ten okazał się delikatny ale spełniający swoje zadanie.