Nivea Derma Skin Clear, Night Exfoliator Peeling złuszczający na noc

Peeling spełnia swoje zadanie - po zmyciu skóra jest przyjemnie gładka i miękka, zdaje się też że jest mniej zaskórników a pory zmniejszone. Szkoda że efekt utrzymuje się tak krótko, praktycznie tylko godzin po zmyciu, bo dzień później znowu pory są większe a zaskórniki wracają. Używałam raz lub dwa w tygodniu i mi ten efekt odpowiadał Do wad mogę zaliczyć to, że delikatnie szczypie. Koniecznie nie można wyciskać nic na twarzy co najmniej 1-2 dni przed wykonaniem peelingu bo na podrażnionej twarzy będzie niemiłosiernie szczypać. Jak dla mnie ładnie pachnie i co daje 5 gwiazdek , . Daje 4 gwiazdki bo efekt mógłby utrzymywać się dłużej, generalnie jestem zadowolona Będę wracać do tego produktu ale na ten moment na rynku chciałambym przetestować inne pilingi Zalety: Gładka i miękka skóra mniej zaskórników pory zmniejszone łatwo dostępny ładnie pachnie wydajny Wady: szczypie

Peeling spełnia swoje zadanie - po zmyciu skóra jest przyjemnie gładka i miękka, zdaje się też że jest mniej zaskórników a pory zmniejszone. Szkoda że efekt utrzymuje się tak krótko, praktycznie tylko godzin po zmyciu, bo dzień później znowu pory są większe a zaskórniki wracają. Używałam raz lub dwa w tygodniu i mi ten efekt odpowiadał Do wad mogę zaliczyć to, że delikatnie szczypie. Koniecznie nie można wyciskać nic na twarzy co najmniej 1-2 dni przed wykonaniem peelingu bo na podrażnionej twarzy będzie niemiłosiernie szczypać. Jak dla mnie okropnie śmierdzi, jak perfumy dla starszego pana. Daje 4 gwiazdki bo efekt mógłby utrzymywać się dłużej, generalnie jestem zadowolona Nie wiem czy wrócę ponownie bo jest wiele ciekawych produktów na rynku które chciałbym przetestować

Na początku bałam się go zostawić na całą noc mimo, że mam cerę tłustą i mało co mnie uczula, zapycha bądź podrażnia. Po kilku minutach od nałożenia czułam lekkie pieczenie i już myślałam, że będę to zaraz zmywać, lecz te uczucie minęło a ja poszłam spać. Rano obudziłam się z mega gladką skórą, w ogóle nie podraznioną. Staram się używać raz w tygodniu (czasami raz na 2tygodnie) na przemian z normalnymi peelingach enzymatycznymi i jestem z niego naprawdę zadowolona. Fajna alternatywa dla zapominalskich i leniuchów, którym nie po drodze z peelingami :)

Serdecznie polecam ten peeling, mam skórę trądzikową i szukałam dobrego i tańszego zamiennika maski dr jart +, która działa cuda lecz jej cena powala. Nivea okazałaś byc godnym zastepcą. Używałam tego produktu od 2 tygodni i jestem zadowolona wyglądem mojej skóry. Konsystencja peelingu jak najbardziej na plus, pomimo wiercenia się w nocy produkt do rana zostaje na buzi;)) Jak na tak dobry produkt który można kupić w promocji za niespełna 18 złotych, jestem oczarowana!

Kupiłam, jak to nieraz mi się zdarza, jako nowość, która od razu była na promocji więc się skusiłam. Miałam już mikrozłuszczający krem na noc FaceBoom, ale nie zdziałał niczego, więc miałam nadzieję, że ten peeling będzie lepszy. Opis był bardzo obiecujący. Peeling ma postać białego kremu w zielonej, wygodnej tubeczce. A jakie efekty? Stosowałam codziennie przez miesiąc, na noc, Producent już po 7 dniach obiecuje widoczne oczyszczenie cery. 3 skoncentrowane substancje czynne miały wyciszać niedoskonałości i zapobiegać powstawaniu nowych. Ale ten kosmetyk nie zrobił kompletnie nic. Nie zaszkodził, ale też nie pomógł. Wysoko w składzie jest silikon, niżej inne substancje powlekające i jestem pewna, że to dzięki nim osoby piszące o aksamitności skóry mają takie odczucia. To identycznie jak na włosach - silikony i powlekacze wizualnie i w dotyku dają uczucie gładkości, ale w rzeczywistości stan włosa i skóry ani trochę się nie poprawia. Jedynym plusem jest zapach. Peeling według mnie bardzo ładnie pachnie. Wydaje mi się, że to zapach identyczny jak w bardzo dawnej serii Nivei dla nastolatek. Też był tam tonik, mleczko matujące do demakijażu i chyba krem. Ale to oczywiście nie dla zapachu kupuje się takie kosmetyki. Chyba dam sobie spokój z tymi mikrozłuszczającymi produktami, bo nic nie robią i postawię na normalny peeling raz w tygodniu. A na jakieś niespodzianki preparaty punktowe, które mam już sprawdzone.

W wieku 28 lat, z powodu usuniecia tarczycy zaczelam miec bardzo duze problemy z cera. Aktualnie mam 31 lat. Mialam wypryski ropne i drobne krostki. Regularnie uczesczalam na zabiegi kosmetyczne, kupowalam drozsze i tansze produkty. Czasem problem znikal, ale po tygodniu, dwoch pojawial sie znowu. Nie bardzo wierzylam w ten produkt, ale dalam mu szanse ze wzgledu na cene :) Uzywam go od wrzesnia 2022, na poczatku uzywalam go przez 2 miesiace codziennie. Wypryski zaczely juz znikac po ok 5/7 dniach. Po dluzszym stosowaniu, zniknely przebarwienia. Teraz uzywam produktu raz / dwa razy w tygodniu i ciesze sie piekna cere. Zdecydowanie polecam

Peeling złuszczający zamknięty jest w tubce, wygodnie się go aplikuje. Żel ma dość treściwą konsystencję ale mimo to szybko się wchłania. Skóra po zastosowaniu jest aksamitna i miła w dotyku, zauważyłam, że przestałam się po nim świecić lecz na wypryski działa tak sobie, coś tam zniwelował ale bez efektu wow.

Peeling skutecznie redukuje niedoskonałości. Skóra jest świeża i wypoczęta. Trzeba uważać na możliwość uczulenia. Polecam gorąco. Idealne rozwiązanie dla tłustej skóry.

Peelingujacy krem na noc bardzo mnie zachwycił. Jego konsystencja jest dosyć treściwa, ale na mojej cerze wchłania się szybko. Nie zapycha, wycisza nieprzyjaciół oraz delikatnie matowi. Skóra po jego użyciu nie jest wysuszona. Ujednolica koloryt skóry. Bardzo ciekawy produkt.

Jak ktoś chce sobie na półce mieć całą serię to może kupić ten produkt. Może dziwna jestem ale na mnie nie zadziałał, jedyne co zauwazyłam to to, że moja skóra jest gładsza po zastosowaniu i to tyle. Wygodna aplikacja z tubki.

Bardzo polubiłam peeling złuszczający na noc i razem z tonikiem jest on moim faworytem z tej serii. Peeling w zapachu jest podobny do męskich kosmetyków, ale nie przeszkadza mi to i nie jest nieprzyjemny. Zapach szybko się ulatnia. Peeling ma pojemność 40 ml i jest w wygodnej, miekkiej tubce z dziubkiem. Po użyciu peelingu od razu odczułam jego działanie. Skóra zrobila się gładka i miękka, taka aksamitna w dotyku. Jak zapomniałam umyć palce po nakładaniu peelingu to one też takie były. Rano skóra twarzy wyglądała bardzo dobrze. Była rozjaśniona, nie była tłusta po nocy, a nałożony makijaż prezentował się bardzo dobrze. Buzia nie wyświecała się w ciągu dnia tak szybko jak zazwyczaj. Przy stosowaniu nie odczułam jakiegoś dyskomfortu czy pieczenia. Produkt sprawdził się wzorowo. Po dłuższym używaniu peelingu nie zauważyłam pojawienia się niedoskonałości, a te które już miałam zagoiły się znacznie szybciej.

Mam cerę z tenendją do niedoskonałości. Ten peeling to mój must have. Stosowałam na wieczór, a rano buzi była bardzo przyjemna w dotyku. Przede wszystkim nie była wysuszona co wcześniej było dla mnie problelem. Widocznie złuszcza martwy naskórek. Przyczynia się także nie niwelowana sebum.

NIVEA Derma Skin Clear Peeling złuszczający na noc to bardzo ciekawy produkt. Bałam się na początku go zastosować, bo bałam się podrażnień mojej delikatnej, mieszanej cery. Jednak produkt zadziałał na mnie bardzo dobrze, nie spowodował podrażnień ani zaczerwienienia. Twarz była odrobinę zaczerwieniona ale nie czułam pieczenia. Na pewno jednak nie mogłabym go stosować przez 7 dni pod rząd, jak wskazano na opakowaniu. Oczywiście po jego użyciu starałam się również nie wystawiać na działanie promieni słonecznych (choć w okresie zimowym o to trudno) i zabezpieczać cerę wysokim filtrem. Zostawiam go w kosmetyczce bo chętnie będę testować go dalej.

Uwielbiam go! To teraz mój kosmetyk numer jeden! Przyjemna konsystencja, która szybko się wchłania i dobrze rozprowadza. Widocznie wygładza, zwęża pory, matuje skórę. Już po kilku dniach można zauważyć zmniejszoną liczbę zaskórników, a przede wszystkim mniejszą ilość przebarwień. Ujednolica cerę, normalizuje i w ogóle jest Wow!

Bardzo przyjemny peeling złuszczający. Miałam obawy przed nałożeniem go na całą noc, bo nie chciałam aby przesuszył i ściągnął mi skórę, ale na szczęście nic takiego się nie stało. Ma przyjemny zapach, po całonocnym użyciu cera jest gładka i taka zdrowa w dotyku.

To pierwszy peeling na noc jaki miałam możliwość przetestować i naprawdę jestem przyjemnie zaskoczona efektami jakie daje jego stosowanie. Skóra robi wrażenie wypoczętej, jest nawilżona i wyraźnie gładsza w dotyku. Zaczerwienienia na mojej twarzy optycznie zmniejszyły się. Kosmetyk ma przyjemny zapach, zamknięty jest w tubce o pojemności 40 ml - niby niewiele, ale w mojej ocenie jest naprawdę wydajny. Z całej serii, którą miałam przyjemność testować to zdecydowanie mój numer jeden.

Peeling złuszczający na noc ma zdecydowanie najsilniejsze działanie spośród kosmetyków z serii DERMA SKIN CLEAR. Kremowa konsystencja o przyjemnym zapachu bezproblemowo rozprowadza się po skórze. Nałożony na skórę na całą noc regeneruje ją, redukuje wydzielanie sebum, usuwa martwy naskórek, a przy tym pozostawia skórę miękką i nawilżoną. Plusy: + kremowa konsystencja o przyjemnym zapachu + regeneruje skórę, zmiękcza ją i nawilża + redukuje wydzielanie sebum + usuwa martwy naskórek Minusy: - brak

Dekilatny i przyjemny zapach. Produkt wydajny . Po pierwszym użyciu czuć, że cera pozbyla się jakiś przesuszonych miejsc. Fajnie radzi sobie z niedoskonałościami- szybko znikają, juz po kilku użyciach. Nie zapycha porów. Cera promienieje ,nie wyświeca sie