FaceBoom Skin Dopamine, Nawilżająca pianka do mycia twarzy `Delikatna asystentka` 

Ta lekka pianka oczyszczająca zawiera kwas hialuronowy i betainę, które nawilżają skórę podczas mycia. Dodatkowo, D-panthenol działa kojąco, pozostawiając skórę miękką i odświeżoną. Zalety: Delikatna formuła odpowiednia dla wrażliwej skóry Nie powoduje uczucia ściągnięcia po użyciu Przyjemny, subtelny zapach Czy warto? Tak, jeśli szukasz produktu, który skutecznie oczyści skórę, jednocześnie zapewniając jej nawilżenie i komfort.

Piankę zakupiłam swego czasu na hauseofbeutybrand z myślą o porannej rutynie pielęgnacyjnej. Z założenia miała to być łagodna pianka do mycia twarzy z resztek nocnej pielęgnacji. Może nie była jakoś bardzo zła, natomiast znam lepsze produkty w tej kategorii. W moim odczuciu była to pianka która słabo się pieniła. Albo inaczej: jej stopień puchatości był takie 3,5/5. Z racji, że jestem przyzwyczajona do ciut bardziej wydajnych formuł było to dla mnie dziwne i wymagało przyzwyczajenia. Wydaje mi się, że wpłynęło również na wydajność produktu: tak jak przy poprzednich piankach jedno naciśniecie pompki wystarczyło, tu już musiałam kliknąć dwa/trzy razy. Inna sprawą jest to jak ta pianka domywała. Bo o ile z nocną pielęgnacją radziła sobie nawet dobrze, to kiedy próbowałam ją wrzucić do dwuetapowego zmywania makijażu wieczorem to absolutnie nie dawała sobie rady. Pomijam to, że resztek makijażu nie domywała - ona miała problem z domyciem olejku/mleczka do demakijażu. Te parę razy, które ją użyłam w ten sposób musiałam się naprawdę napracować. Trzecią kwestią jest to, że jako produkt, który ma tak łagodny i nawilżający skład, nadal po myciu potrafiła mi ściągnąć skórę. Bywały dni, kiedy miałam wrażenie, że moja twarz jest po niej szorstka i szara. Fakt l, zazwyczaj to znikało po nałożeniu porannej rutyny, ale nie było przyjemne. Co mogę zaliczyć na plus to na pewno opakowanie - fajnie, że jest przezroczyste, pozwala ocenić ilość produktu. I like IT. No i dodatkowo zapach, który był neutralny, nie drażnił, przywodził na myśl czystość. Jeśli chodzi k wydajność: ja to opakowanie zużywałam jakieś półtora miesiąca - dla mnie jest to krótko jeśli chodzi o tego typu produkt. Cenowo jakoś dużo za nią nie dałam. Ze względu na to wszystko nie jest to produkt, do którego ja będę wracać. Raczej był sobie, zużyłam go i pewnie za jakiś czas zapomnę, że to zrobiłam

Produkt został zamknięty w buteleczce z pompką o pojemności 150ml. Pompka dozuje odpowiednią ilość dosłownie chmurki, a nie pianki aby oczyścić cerę. Podczas mycia twarzy chmurka zmienia się w gęstą piankę i delikatnie oczyszcza skórę twarzy, nie podrażniając jej przy tym. Jednocześnie nie powoduje uczucia łzawienia oczu. Łatwo się ją spłukuje. Po jej użyciu cera jest bardzo dobrze oczyszczona, gładka oraz naturalnie matowa jak i świetnie przygotowana do dalszych czynności pielęgnacyjnych. Kosmetyk mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Warto zwrócić uwagę na ten produkt

Bardzo lubię taką formę kosmetyków do demakijażu. Pianka zamknięta jest w przezroczystej buteleczce z pompką, która działa bez zarzutu. Bardzo przyjemnie pachnie, przypomina mi zapach gumy balonowej. Ale ważniejsze jest to, że skutecznie oczyszcza i odświeża twarz nie wysuszajac przy tym skóry. Ani jej nie podrażnia. Tak więc w sumie sprawdza się.

Pianka jak pianka, myje, nie podrażnia. Nic specjalnego i bez szału, ale zła też nie jest. Taki przeciętniaczek. Nie kupię ponownie ponieważ na rynku dostępnych jest sporo lepszych pianek, nawet w niższej cenie.