Stars from the stars Gwiezdny żel do mycia ciała z drobinkami `Oriental Star` 

Mam już ten produkt bodajże dwa miesiące i szczerze mówiąc, jestem średnio zadowolona. Zapach jest bardzo specyficzny, troszeczkę "typowo męski", jeśli mogę tak to określić. Liczyłam na coś bardziej spokojniejszego, ale przyznaję, że brałam go troszeczkę na ślepaka przez właśnie wzgląd na ten brokacik w produkcie. Niestety, ale szału za bardzo tutaj nie ma, no ale przynajmniej dobrze się pieni a także rozprowadza się po ciele.

Stars from the stars, gwiezdny żel do mycia z drobinkami. Bardzo przyjemny kosmetyk pod prysznic. Żel jest wegański, zawiera w składzie 98% składników pochodzenia naturalnego, między innymi: rozświetlający kamień księżycowy, regenerujący migdał, odżywczy jaśmin. Kosmetyk ma bardzo przyjemny zapach, wyczuwalna jest nuta jaśminu. Dodatkowo pełen jest lśniących drabinek dzięki czemu branie prysznica staje się jeszcze przyjemniejsze ????. Nie widzę natomiast jakiegoś specjalnego wpływu na skórę. Poza wizualnym efektem WOW żel to taki przyjemny zwyklaczek. Dla mnie całkiem ok ????.

Kosmetyk zauważyłam podczas rytunowych zakupów w Rosmanie. Jak zwykle zaintrygowalo mnie opakowanie, a w nim pełno brokatu. Któż by nie chciał spróbować, ja naprwno chciałam. Gwiezdny żel do mycia z drobinkami. Sama nazwa już zachęca. Kosmetyk zamknięty jest w plastikowej butli, przezroczystej, dzięki czemu już na pierwszy rzut oka widzimy brokat. Opakowanie ma klasyczną pompkę. Z przodu widnieje etykieta, jest przezroczysto czarna, z nazwą firmy oraz nazwą kosmetyku. Jego pojemność wynosi 400 ml. Sam Żel ma konsystencję typowo żelową. Wygląda jak złoto zamknięte w butelce. W swej formule ma mnóstwo drobinek brokatu. W swoim składzie ma: kamień księżycowy, olejek migdałowy, ekstrakt z jaśminu. Zawiera 98 % składników naturalnych. Zapach dość dziwny, typowo orientalny. Żel delikatnie oczyszcza ciało. Podczas mycia dość mocno się pieni. Fajny efekt do kąpieli, drobinki brokatu rozprowadzająca się podczas nakładania. Myślałam, że może te drobinki potem zostają na ciele, rozświetlą skórę. Niestety, po wyjściu z wanny drobinki zostają w wodzie, a nie na skórze. Alee co do działania, to całkiem dobre. Skóra jest nawilżona. Nie czuć szorstkości, ściągania. Skóra gładka, miękka w dotyku. Aczkolwiek zawsze po kapieli używam balsamu, także nie wiem czy bez niego to nawilżenie pozostało by na dłużej. Podsumowując, dobry Żel nawilżający, jak wiele. Różni się przede wszystkim tym, że ma drobinki brokatu. Uprzyjemniają i dodają uroku podczas kąpieli. Zapach specyficzny, orientalny, coś innego. Ogólnie na plus, warto choć raz go użyć.

Żele do kąpieli schodzą u mnie na bieżąco, lubię te intensywnie pachnące, a żel Stars okazał okazał się ciekawą propozycją kąpielową ze względu na zawartość rozświetlających złotych drobinek, które jednak nie pozostają na ciele po zastosowaniu. Opakowanie jest ładne bo przezroczyste i widać tą mieniącą się złotą zawartość, dodatkowo butelka pokryta jest złotym nadrukiem kropeczek ,gwiazdek, księżyca planet i logo producenta Stars. Na dole i czarnej części etykiety znajduje się opis żelu oraz wyszczególnienie informacji o zawartości 98% składników naturalnych informacja że produkt należy złożyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia opakowania. Butelka zaopatrzona jest wygodną pompkę dozującą, którą można zablokować w przypadku gdybyśmy chcieli zabrać produkt w podróż. Pojemność 400 m. Konsystencja jest żelowa z widoczną zawartością dużej ilości drobniutkiego złotego pyłu, najwięcej tego pyłu osadza się na dnie butelki, więc przed użyciem warto wstrząsnąć opakowaniem aby go równomiernie rozprowadzić w żelu. Zapach dość specyficzny z nutami orientalnymi, bardziej kojarzy mi się z męskim kosmetykiem. Jest on dość intensywny, słodki z wyczuwanymi drzewnymi nutami oraz aromatem jaśminu. Myślę że nie wszystkim osobom przypadnie do gustu. Skład jest 98% naturalny z delikatną bazą myjącą, plus gliceryna, ekstrakt z kwiatów jaśminu, pył księżycowy, olej z słodkich migdałów, delikatne dodatki konserwujące i zapach. Żel dobrze się pieni i uprzyjemniał mi czas kąpieli zapachem, ale na długą metę ten zapach trochę mnie męczył. Te złote drobinki pięknie wyglądają przy wylewaniu żelu z butelki i rozprowadzaniu na ciele, niestety spłukują się wraz ze spłukiwaniem ciała wodą i żadnego efektu rozświetlenia skóry nie ma. Reszta cech kosmetyków mi odpowiada. Moje ciało po jego użyciu było dobrze oczyszczone i odświeżone, Nie posiadało żadnych szerokości, przesuń nie występowały na nim uczucie ściągnięcia. Skóra była miękka, gładka i całkiem przyjemna w dotyku.. W tym przypadku jestem nieco rozczarowana obietnicami producenta bo z tych mieniących się drobinek nic a nic nie pozostaje na skórze po kąpieli. Zapachy orientalne lubię i ten mi odpowiada ale też nie jest na tyle unikatowy by wywołał u mnie zachwyt. Mam w zapasie jeszcze różową wersje tego żelu może ona bardziej przypadnie mi do gustu.

Ubóstwiam wszystko co ma w sobie brokat/drobinki i za każdym razem żel kusił mnie swoim wyglądem na półce sklepowej. Produkt kupiłam z okazji wolnego weekendu, by urządzić relaksujące domowe spa. Miałam wizję mieniącej się od brokatu skóry i drobinek w wannie. Jakież było moje rozczarowanie, gdy brokat widoczny był tylko na dłoni, bezpośrednio po wylaniu produkt. Żadnego brokatu na ciele czy w wannie, po myciu także brak drobinek na skórze. Żel ma specyficzny, orientalny zapach. Przypuszczam, że ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Ja akurat lubię takie męskie, ciężkie zapachy. Produkt w ogóle się nie pieni, więc jest mało wydajny.

Zacznę od działania: żel bardzo dobrze się pieni i jest wydajny, nie podrażnia, nie wysusza skóry. Brokatowe drobinki są widoczne tylko w butelce, bo na skórze od razu się rozpuszczają. Co do zapachu: dla mnie zbyt "męski", zupełnie jak woda kolońska. Oddałam mężowi, jemu bardziej przypadł do gustu. Kupię więc ponownie, tyle że nie dla siebie :)

Ten żel to prawdziwa uczta dla zmysłów. Po pierwsze pięknie wygląda, gdyż ma w sobie drobinki, nie utrzymują się one na skórze, ale sam efekt jest super. Po drugie pachnie niczym dobre perfumy. Po trzecie dobrze myje i jest wydajny. Na pewno do niego wrócę.

Powiem szczerze, nie spodziewałam się cudów po tym żelu pod prysznic. Wzięłam go w ciemno, bo akurat był w promocji i miałam ochotę na coś innego :) Natomiast stał się on moim ulubieńcem. Żel delikatnie myje, nie powodując podrażnień i wysuszenia. Zawiera rozświetlający kamień księżycowy, regenerujący migdał, odżywczy jaśmin. Uwielbiam jego orientalny zapach, pozwala się zrelaksować po długim dniu. Drobinki to dla mnie fajny bajer, ale jakby ich nie było, to i tak byłby moim ulubieńcem ;) POLECAM + 98% składników pochodzenia naturalnego Vegan Obłędny orientalny zapach Robi wszystko co żel pod prysznic powinien Zastąpi z powodzeniem płyn do kąpieli Delikatnie myje nie powodując podrażnień i wysuszenia Wygodne opakowanie z pompką Ciekawa szata graficzna +\- Drobinki w żelu są, na skórze ich nie widać - Cena regularna

Żel do mycia "Oriental Star" zakupiłam w Rossmannie na promocji, po tym jak zobaczyłam go w recenzji jednej z wizażanek, nie zagłębiałam się jednak w pozostałe oceny, gdyż brokatowe drobinki zatopione w żelu tak przykuły moją uwagę, że z automatu uruchomił mi się sroka alert :D. Fakt, że nie przeczytałam pozostałych recenzji ma tu istotne znaczenie, dlatego, że nie wiadomo dlaczego ubzdurałam sobie, że te drobinki pozostaną na mojej skórze niczym po kąpieli z użyciem kul z Lush. No i cóż, jak chcę błyszczeć to jednak muszę kupić kolejne kule. Żel zamknięty jest w przezroczystej butelce z pompką. Produkt utrzymany jest w czarno-złotej estetyce. Z opakowania wygodnie się korzysta, pompka odmierza właściwą ilość produktu. Konsystencja jest żelowa. Kosmetyk nie pieni się jakoś bardzo, ale uważam, że nie wpływa to bardzo na jego wydajność. Żel ma złotawy kolor, a drobinki spłukują się wraz z wodą. Co do zapachu, to jest przyjemny i nienachalny, faktycznie można wyczuć migdałowe i jaśminowe nuty. Mi osobiście ten żel kojarzy się z budyniem waniliowym. Zapach pozostaje przez jakiś czas (niezbyt długi) na skórze. Żel spełnia swoją funkcję myjącą, nie podrażnia i nie wysusza skóry. Ogólnie rzecz biorąc to bardzo przyjemny kosmetyk, jednak cena regularna mogłaby być trochę niższa.

Przeźroczysta butelka z pompką, a w środku złoty żel ze złotymi drobinkami. Wygląda kosmicznie i luksusowo. Posiada żelową konsystencję i bardzo ciekawy, przepiękny zapach. Idealny do relaksu w wannie. 98 % składników jest pochodzenia naturalnego w tym rozświetlający kamień księżycowy, regenerujący migdał czy odżywczy jaśmin. Żel lekko się pieni, a aplikacja jest sprawna. Oczyszcza skórę nie powodując podrażnień czy wysuszenia. Zapach i mikrodrobinki zostają z nami na dłużej na ciele. Skóra jest przyjemnie miękka i gładka, lekko nawilżona. Wydajność jest bardzo dobra jak na żel pod prysznic. Idealny do domowego spa i relaksu. Polecam.

Jako, że jestem sroką to oczywiste, że musiałam mieć ten żel. Sama kupiłam w wersji różowej, a w prezencie dostałam ten złoty. Moim zdaniem najładniej pachnie ze wszystkich 3 rodzajów, ale mimo wszystko nie jest jest to jakiś intensywny zapach i nie pozostaje długo na skórze, więc szybko o nim zapominam, nie jest za bardzo godny uwagi. Drobinki pięknie wyglądają na skórze podczas mycia, natomiast szybko są spłukiwane z wodą więc nie robi efektu "glow" na skórze, a przynajmniej nic takiego nie zauważyłam. Raczej słabo się pieni, ale nie przeszkadza mi to. Super, że ma bardzo wygodne opakowanie z pompką, uwielbiam tego typu aplikatory w żelach pod prysznic dużo bardziej niż klasyczne otwierane butelki. Na plus, że nie zawiera SLS, natomiast ma Cocamidopropyl Betaine, który może (ale nie musi) uczulać. Ogólnie bardzo dużo żeli pod prysznic wysusza mi skóę na ciele - całe szczęście ten tego nie robi. Ogólnie fajny żel, pięknie się prezentuje, ale szału nie robi - raczej nie kupię ponownie, chyba że w jakiejś super promocji :)

Przyjemny żelik o bardzo delikatnym zapachu o fajnym składzie bez SLS. Drobinki to chwyt na chwilę, bo zmywa je woda, tak więc nie zostają na skórze, ale nie rzeszkadza mi to. Wydajnośc słaba raczej, jest rzadki dosyć, jak porzebue około 5-6 pompeczek, aby napienić się jak nalezy:)

Bałam się że będzie zostawiał drobinki na ciele, a tu mile zaskoczenie, nie robi tego, Super Extra. Przepięknie, orientalnie pachnie, pięknie nawilża i odżywia skórę, fajnie się pieni i przede wszystkim oczyszcza skórę.

Do jego kupna zachęciło mnie piękne opakowanie w którym mieniły się drobinki ;-) Piękna szata graficzna opakowania, żel zakończony pompką oraz cudowny zapach sprawiły, że ten żel to mój hit. Dla osób które obawiają się drobinek mogę powiedzieć, że utrzymują się one niewielki czas na skórze. Ciało po użyciu tego produktu jeszcze długo pachnie :-) Polecam!!!

Żel znajduje się w ładnej buteleczce z pompką o pojemności 400 ml. Zawiera 98% składników naturalnych. Konsystencja jak przy większości żeli pod prysznic. Nie za wodnisty, ale też nie gęsty. Taki w sam raz. Zapach orientu może nie każdemu się spodobać. Nie jest przytłaczający więc dla mnie ok. W składzie ma m.in. kamień księżycowy, jaśmin, olej ze słodkich migdałów. Żel dobrze się pieni, nie wysusza i nie podrażnia skóry. Oczyszcza pozostawiając na skórze mieniące się drobinki. Ogólnie żel z drobinkami jest fajnym urozmaiceniem w czasie kąpieli.

Żel jest bardzo ciekawą, wyróżniającą się propozycją na półce, dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy zobaczyłam go w boxie od PureBeauty. Opakowanie produktu i jego dozownik zdecydowanie zasługuje na pochwałę. Konsystencja jest bardzo przyjemna, nie jest za rzadki ani za gęsty. Zapach żelu jest przyjemny, ale po kilku użyciach zaczął mi delikatnie przeszkadzać. Produkt jest bardzo delikatny, nawet za bardzo. Do minusów zaliczę to, że bardzo słabo się pieni.

Pięknie wyglądający, zawierający mieniące się drobinki, cudnie pachnący. Drobinki są przez chwilę widoczne na skórze. Produkt bardzo dobrze się pieni, dobrze oczyszcza. Dozownik z pompką ułatwia aplikację i podanie odpowiedniej ilości produktu na rękę lub myjkę. Ciało ładnie pachnie.

Zel który potrafi zmienić kąpiel w inny wymiar. Możemy poczuć jak byśmy wylądowali na księżycua w około nas miliony gwiazd i my tą jedną jedyną, która świeci najjaśniej. No naprawde ten "Gwiezdny żel do mycia ciała z drobinkami" rozświetlającego kamienia księżyciwego potrafi zmienić zwykłą kąpiel w coś wyjątkowego. Świetna konsystencja z milionem drobnych złotych drobinek na które nie mogę się na patrzeć podczas aplikacji. Delikatne sie pieni i cudownie otula skórę zapachem, który mega mnie relaksuje i towarzyszy po kąpieli przez długi czas, no uwielbiam. Żel zawiera 98% naturalnych składników, jak regenerujący migdał, odżywczy jaśmin, które delikatnie ale skutecznie oczyszczają ciało z zanieczyszczeń. Podoba mi się że żel nie wysusza mojej suchej skóry, za to pozostawia ją przyjemnie miękka, gładką i nawilżoną. Po kąpieli na skórze pozostaje przyjemny zapach i kilka złotych drobinek. Duży plus za opakowanie z pompką, które ułatwia aplikacje i dozowanie odpowiedniej ilości produktu. Oraz to że jest przezroczyste więc widzę ile mi ubywa i kiedy kupić kolejny. Opakowanie jest spore więc na miesiąc wystarczy.