Ziaja Kuracja ultrałagodząca Siemię lniane, Emulsja do mycia twarzy nawilżająca 

Z produktami marki Ziaja mam love-hate relationship; albo sprawdzają mi się bezbłędnie albo klasyfikuję je jako totalne buble. W przypadku emulsji dedykowanej dla skóry po zabiegach medycyny estetycznej z linii Siemię Lniane było zdecydowane love. Produkt zakupiłam w sklepie firmowym Ziaji za kilkanaście złotych. Już po pierwszym użyciu wiedziałam, że był to świetny wybór. Skóra po umyciu była gładka, mięciutka i nawilżona, doskonale przygotowana do przyjęcia dalszych etapów pielęgnacji, a jednocześnie dobrze oczyszczona. Nadaje się do mycia twarzy rano jak i do drugiego etapu w przypadku dwuetapowego mycia twarzy. Zgodnie z deklaracją producenta, będzie odpowiednia dla cer uwrażliwionych przez zabiegi medycyny estetycznej, dla skór wrażliwych, odwodnionych i suchych. Jestem bardzo zadowolona ze wszystkich aspektów tego produktu i z pewnością sięgnę po kolejne opakowania, szczególnie biorąc pod uwagę śmiesznie niską cenę w stosunku do rewelacyjnej jakości i sensoryki stosowania.

Do oczyszczania mojej cery naczynkowej, wrażliwej, przetłuszczającej się w strefie "T" zwykle używam emulsji z linii "kuracja naczynkowa", jednak ostatnim razem nie znalazłam jej w drogerii, więc stanęło na tej z siemieniem lnianym. Po zużyciu całego opakowania mogę powiedzieć, że jestem z niej równie zadowolona, jak z jej poprzedniczki. Dobrze domywa twarz, zmiękcza ją i wygładza, a przy tym jest łagodna, bezzapachowa, o kremowej konsystencji. Sama w sobie nie podrażnia, nie pogarsza też już istniejących podrażnień. Produkt posiada opakowanie z wygodną pompką, co zwiększa jego wydajność. No i nie obciąża portfela ;)

Lubię linię Ziaja Med. Praktycznie wszystko, co używam, sprawdza mi się. W pełni odpowiada moim oczekiwaniom, a przede wszystkim dba o skórę. Ta emulsja bardzo łagodnie, ale skutecznie oczyszcza skórę. Stosowałam ją w porannej pielęgnacji; spisywała się bardzo dobrze. Skóra była dzięki niej czysta, odświeżona oraz nieprzesuszona. Emulsja nie powoduje żadnych podrażnień czy alergii. Praktycznie bezzapachowa formuła pasowała mi idealnie. Produkt jest bardzo wydajny. Przy codziennym stosowaniu trzeba naprawdę niewielką ilość, by skutecznie umyć twarz czy szyję. Nieduża cena i dostępność w różnych drogeriach czy aptekach to następne z plusów tego kosmetyku. Jestem przekonana, że sięgnę po tę emulsję niejednokrotnie, bo spełniała moje wymagania celująco.

Ten kremowy żel do mycia twarzy to moje odkrycie. To był jedyny produkt do mycia twarzy, którego mogłam używać podczas kuracji doustną izotretynoiną. Przynosił mi ukojenie już podczas mycia twarzy, nie piekł, nie podrażniał, twarz nie była bardziej zaczerwieniona i wysuszona. Dosłownie, żel idealny. Polecam wszystkim. Zero problemów. DO tego świetna cena, wydajność, dostępność w hebe, SP czy w sklepach Ziaja. Naprawdę bardzo się cieszę, że odkryłam tę serię. Dzięki niej przetrwałam kurację i zminimalizowałam skutki uboczne. Inne produkty tylko pogarszały stan mojej cery. Moim zdaniem jest to dużo lepszy produkt niż dermatologiczne typu LRP, które są bardzo drogie, podczas gdy na polskim rynku mamy takie perełki.

Emulsję kupiłam w okresie przerwy od retinoidów na czas mezoterapii mikroigłowej i używam od tego momentu bez przerwy. Wieczorem pierwszym etapem oczyszczania zawsze jest olejek, a potem ta emulsja, rano tylko emulsja. Sam produkt jest bezzapachowy, niesamowicie delikatny, mimo podrażnionej i nadreaktywnej skóry nic mnie nie piekło, nie odnotowałam podrażnienia. Skóra po użyciu tego produktu jest wyciszona i nawilżona, jednocześnie emulsja nie zapycha cery. Ogromnie polecam, czasem można natrafić na produkty do mycia za 100zł, to naprawdę nie ma sensu, produkt do mycia i tak zaraz zmywamy (pomijam produkty kwasowe oczywiście), więc Ziaja się tutaj idealnie sprawdzi, a do tego ma naprawdę wspaniałe działanie i jest bajecznie tania. Zamierzam używać już zawsze, o ile producent nie wycofa produktu :)

Emulsję tę kupiłam trochę na szybko. Chciałam coś budżetowego do demakijażu, co ma dobre opinie w Internecie. No i padło na Ziaję i jej linię Siemię Lniane. Kosztowała mnie kilkanaście złotych w lokalnej aptece. Mam cerę mieszaną, wrażliwą, trądzikową. Twarz przetłuszcza się na strefie T, a boki bywają na zmianę normalne i suche. Uwielbiam dwuetapowe oczyszczanie i nie zamierzam z niego zrezygnować. Olejki, masełka, balsamy, kremy oczyszczające, emulsje... To mój vibe i to wybieram. Dlatego nawet w wersji budżetowej sięgam po takie kosmetyki. Tym razem była to emulsja Siemię Lniane od Ziai. Jakie to jest dobre! Ma konsystencję dosłownie emulsji, czyli według mnie rozrzedzonego kremu. Potrzebowałam dwóch pompek do każdego demakijażu. Rozprowadzałam ją na suchej skórze z uwzględnieniem oczu i ust. Jak ona szybko i sprawnie rozpuszczała nawet grubszą warstwę tuszu! Pod tym względem zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Działała praktycznie na tym samym poziomie, co droższe kosmetyki z tej kategorii, z którymi miałam do czynienia. Mieszała wszystko na twarzy w jedno błotko, a następnie to wszystko bardzo łatwo zmywało się ze skóry samą wodą. Choć oczywiście nigdy nie zapominałam o drugim etapie, czyli oczyszczaniu. A propos oczyszczania - używałam jej również do porannego mycia buźki, bo tak mi się spodobała. Była mega łagodna i jednocześnie skuteczna. Skóra po takim oczyszczaniu nie była ściągnięta, tylko biła aż zdrowym blaskiem. Ziaja naprawdę mnie zaskakuje! Tutaj apteczna skuteczność i łagodność jest połączona z naturą, bo mamy aż 97% składników pochodzenia naturalnego. Niczego temu produktowi nie brakuje, absolutnie niczego. Na pewno sięgnę po inne elementy tej linii i zainteresuję się innymi liniami tej marki, których jeszcze nie poznałam :). Zapach jest lekko słodkawy i kremowy, lecz nie od substancji zapachowych zawartych w składzie, a od składników. Bardzo subtelny, nienarzucający się. Opakowanie to biała plastikowa butelka z pompką. Jak na Ziaję przystało, jest minimalistycznie, estetycznie, czysto. Uwielbiam! Całość ma dobrą jakość. Pojemność to 190 ml.

Mam cerę tłustą z rozszerzonymi porami oraz błyszczącą strefą T+trochę zaskórników otwartych, jednocześnie z małą skłonnością do niedoskonałości- wypryski drobne i sporadyczne przed okresem lub z powodu niewłaściwej pielęgnacji, podskórne gule praktycznie w ogóle. Jednocześnie moja skóra twarzy jest dosyć wrażliwa, skłonna do alergii oraz rozszerzonych naczynek. Jesienią wyskoczył mi stan zapalny skóry w bruzdach nosowo wargowych-ostatecznie skończyło się na leczeniu dermatologicznym za pomocą maści sterydowej. Do tego wyskoczyła mi pod nosem paskudna i rozległa opryszczka, którą ciężko mi było zagoić. Plus ogólnie skóra była rozdrażniona przez jesienną pogodę i autentycznie wtedy miałam serdecznie dosyć własnej twarzy. Postanowiłam zafundować jej coś łagodniejszego do mycia na ten czas, aby cera doszła do siebie podczas stosowania leków. Moja dermatolog polecała mi emulsję Cetaphil, ale ja osobiście jej nie znoszę-miałam, używałam-->uczucie niedomycia i wysyp za ponad 50 zł. Mam za to dobre doświadczenia z myjącym żelem do twarzy Ziaja Med seria Lipidowa, stwierdziłam więc, że ichniejsza emulsja z siemieniem lnianym także przypadnie mi do gustu(zwłaszcza, że balsam do ciała z tej linii jest rewelacyjny, szczególnie po laserze...ale to już rozwinę w innej recenzji ;) ). Nie zawiodłam się. Produkt myje delikatnie, aczkolwiek skutecznie. Dobrze zmywa resztki makijażu, rozpuszczony olejkiem makijaż, nadmiar sebum czy wszelkie inne zanieczyszczenia(chociaż wieczorne mycie dla pewności przeprowadzałam dwa razy, aby mieć pewność, że wszystko dobrze ściągnęłam). Zostawia skórę odświeżoną oraz czystą, podczas stosowania tej emulsji nie zauważyłam by stan mojej cery się pogorszył-żadnego wysypu zaskórników czy krostek nie odnotowałam. Po myciu skóra nie jest wysuszona czy ściągnięta, produkt nie narusza bariery hydrolipidowej i świetnie się sprawdza przy skórze uwrażliwionej czy przesuszonej. Podczas leczenia dermatologicznego świetnie się spisywał. Dodam, że nie używam tego kosmetyku stricte do demakijażu, więc w tej kwestii się nie wypowiem. Do tego typu produktów myjących do twarzy trzeba się przekonać. Emulsja ma postać dosyć lekkiego mleczka(aczkolwiek jest wystarczająco gęste, aby nie spływało podczas stosowania)-na skórze daje niewielki poślizg, w ogóle się nie pieni, ale to wcale się nie przekłada na gorsze właściwości myjące. Ma w sobie jakiś delikatny apteczny zapach, ale praktycznie niewyczuwalny podczas używania. Butelka z pompką bardzo wygodna i niezawodna. Wydajność także bez zarzutu. Stosunek ceny do jakości-rewelacja. Naprawdę nie widzę sensu w przepłacaniu za Cetaphil gdy Ziaja oferuje naprawdę świetne kosmetyki tego typu.

Emulsja bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem makijażu z twarzy, nie podrażnia oczu ani nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry. Dobrze się spłukuje, nie pozostawia osadów. Nie powoduje wyprysków, odpowiednia nawet dla najbardziej wrażliwej na kosmetyki do oczyszczania twarzy skóry.

Emulsja ma bardzo przyjemną w użyciu konsystencję , dobrze myje , poradziła sobie kilkukrotnie z pełnym wieczorowym makijażem opartym na kosmetykach wodoodpornych. Jestem posiadaczką skóry mieszanej , z wyraźnie tłustą stresą T , dlatego częściej wybieram żele do mycia niż emulsje , ta natomiast bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła - po pierwsze nie zostawia tłustawego filmu po myciu i nie powoduje przetłuszczenia się skóry w strefie T. Po 2 dobrze nawilża te partie które są suche i które qczesniej reagowały po myciu napięciem. Ma bardzo delikatny zapach , zupełnie nieinwazyjny co dla mnie również stanowi plus.

Emulsja jest w wygodnym opakowaniu z pompką charakteryzuje się mleczną konsystencją. Dobrze się rozprowadza po cerze przynosząc ulgę przesuszonej skórze i podrażnionej. Emulsja łatwo się spłukuje nie podrażnia oczu ani cery, nie wysusza wręcz przeciwnie koi, łagodzi podrażnienia. Produkt wydajny bardzo i cena regularna jest niska jak za taką jakość.

Nawilżająca emulsja do mycia twarzy z serii Ziaja Med kuracja siemieniem lnianym to kosmetyk zamknięty w dość twardą, białą butelkę, o prostej szacie graficznej z wyraźnymi napisami w kolorze fioletowym z pompką, która podczas stosowania nie zacina się. Pojemność produktu to 190 ml. Emulsja ma białą barwę, przyjemną konsystencję przypominającą bardziej krem, jest to kosmetyk bezzapachowy. W składzie emulsji znajdziemy masło shea (karite), olej canola, siemię lniane i glukozyd maltooligozylowy. Kosmetyk jest wegański i posiada 97% składników pochodzenia naturalnego. Jest to kosmetyk bardzo delikatny dla skóry, nie pieni się za to skutecznie usuwa makijaż nie wysuszając przy tym skóry a także łagodnie myje cerę bez uczucia ściągnięcia ani żadnego podrażnienia. Regularne stosowanie ultra łagodnej emulsji sprawia, że cera jest ukojona, nawilżona na wysokim poziomie a także zapewnia suchej skórze uczucie komfortu. Jest to kosmetyk o bardzo dobrej wydajności, bo wystarczy jedna pompka aby umyć cerę jak i miejsca graniczące z nasadą włosów, gdzie często dochodzi do nadmiernego łuszczenia naskórka.

Bezzapachowa, delikatna nuta mleczka, dogłębnie nawilża skórę, nie zostawia tłustej warstwy na buzi, dobrze się spłukuje, idealne na codzień nie podrażnią skóry ani oczów, domywa makijaż. Produkt otrzymałam odwizaz do przetestowania za co serdecznie dziękuję bardzo. Podsumowując emulsja do mycia Siemię Lniane to kosmetyk który nie dość że dobrze oczyszcza skórę to i odpowiednio dba o jej pielęgnację. Przynosi ulgę skórze wrażliwej, przesuszonej i przywraca jej komfort. Udany produkt z przyzwoitym składem i działaniem w cenie niedrążącej portfela. Zakupię ponownie. Polecam Zdjęcia recenzentki

Ultrałagodna, bezzapachowa emulsja myjąca. Oparta na certyfikowanym hydrolizacie z siemienia lnianego bogatego w aktywne peptydoglikany i polisacharydy. Kremowa konsystencja niweluje nadmierne pocieranie naskórka. Łagodnie myje i usuwa makijaż nie wysuszając naskórka. Zapewnia suchej skórze uczucie komfortu.

Emulsja do mycia twarzy dobrzr nawilża skórę. Ma bardzo fajną kremową konsystencję. Dobrze sie rozprowadza, łatwo spłukuje. Zapach delikatny, praktycznie neutralny. Z chęcią polecę produkt.

Emulsja bardzo delikatna. Bardziej do przemywania na drugi etap czyszczenia twarzy, niż do pierwszego etapu, do dogłębnej pielęgnacji. Łagodna dla skóry, pozostawią ja miękką. Zapach delikatny, prawie niewyczuwalny. Konstrukcja zbliżona do większości emulsji do mycia twarzy.

Produkty te bardzo mnie zaskoczyły. Ogólny wygląd i opakowanie nie jest może zbyt zachęcające ale działanie tych produktów wszystko rehabilituje. Skóra po użyciu tych kosmetyków jest nawilżona, gładka i wyciszona. Mimo swej delikatnej formuły skutecznie usuwa makijaż i nie pozostawia tłustego filmu. Bardzo polecam! Szczególnie dla osób z wrażliwą cera i przesuszoną.

Kosmetyk zamknięty w białym opakowaniu, bezzapachowy. Mam bardzo suchą skórę, dzięki tej emulsji mogłam ze spokojną głową zmywać makijaż, nie wysusza skóry, nie powoduje uczucia ciągnięcia skóry a to dla mnie bardzo ważne. Dobrze zmywa makijaż. Myślę że sięgnę po ten kosmetyk ponownie.

Podoba mi się fakt, że kosmetyk jest bezzapachowy i bardzo dokładnie zmywa makijaż. Oprócz tego skóra nie jest ściągnięta i czuć nawilżenie. Lubię emulsje. To dla mnie najlepsza forma kosmethku do mycia.