Annabelle Minerals Clarity Juice Serum Serum z niacynamidem

Serum mieści się w małej ładnej i poręcznej buteleczce z pipetą. Serum ma lekką nie tłustą konsystencję którą dobrze się rozprowadza. Chociaż serum szybko się wchłania to zostawia skórę lekko lepką w dotyku. Jednak używam je tylko na noc a nie w dzień pod makijaż więc mi to nie przeszkadza. Trzeba uważać na ubrania bo serum je brudzi na żółto. Jeśli chodzi o jego działanie to jest mega. Doskonale odżywia skórę. Daje jej solidną dawkę nawilżenia. Skóra wygląda na zdrowszą. Jest bardziej elastyczna i pełna blasku.

Ale się cieszę, że ktoś ma tam głowę na karku i zadbał o to, żeby na rynku nie pojawiło się kolejne byle jakie serum z niacynamidem w stężeniu 10%! Takich mamy już po dziurki w nosie, nieliczne się wyróżniają, a większość jest taka sama. 5% witaminy B3 jest tak samo skuteczne, jak wyższe stężenia, a za to jest bezpieczniejsze i odpowiednie na większej ilości skór. Serum ma lekką, wodnistą konsystencję. Łatwo się rozprowadza, a niewielka ilość - mniej niż pipetą - wystarcza na pokrycie całej twarzy. Najlepszym sposobem na aplikację tego produktu jest wklepywanie. Chwilę po nałożeniu czuć na skórze delikatnie lepką warstwę, ale wystarczy 1 min., żeby wszystko się wchłonęło. Przez ten moment najlepiej nie nakładać kolejnych produktów, aby uniknąć rolowania. Serum dobrze nawilża problematyczną skórę, a także pomaga regulować produkcję sebum. Sprawdza się nałożone rano, po wchłonięciu nie czuć go na skórze. Produkt zawiera też inne składniki nawilżające oraz wzmacniające skórę. Serum jest odpowiednie do stosowania nawet z retinolem. Wzmacnia barierę ochronną skóry. Robi po prostu to, co powinno robić serum z niacynamidem, a jest przy tym delikatne i nie podrażnia skóry. Na uwagę zasługuje piękne matowe opakowanie w odzieniu różu, które super komponuje się z pozostałymi serum tej marki.