Yumi Serum stymulujące do włosów 

Używam go raz w tygodniu tak, jak zaleca producent, ponieważ co drugi dzień stosuję również wcierkę Sattva. Stan moich włosów zdecydowanie się poprawił przy regularnym stosowaniu. Mam wysyp baby hair, które sa mocniejsze i bardziej błyszczące. Mniej mi wypadają. Wcieram serum na 30 minut przed myciem. Włosy po umyciu są puszyste, odbite u nasady i nieobciążone. Na plus skład aż 99% składników pochodzenia naturalnego, a w tym sok z liści aloesu, który świetnie nawilża skórę głowy. Jest ukojona i odżywiona. Serum zamknięte w szklanej butelce z pipetką ma wodnistą konsystencję, którą trzeba szybko wmasować, by nie spłynęła. Zapach delikatny- kwiatowo owocowy.

Serum zamknięte jest w szklanej buteleczce z pipetką o pojemności 50 ml. Konsystencja wodnista, lejąca. Polecam szybko wymasować w skórę głowy by produkt nie płynął na twarz. Zapach wyczuwalny, przyjemny lekko owocowy. Produkt wydajny stosuje serum ponad miesiąc, a mam połowę opakowania. Producent zaleca używać serum raz w tygodniu. Ja stosuje co trzy dni (przy każdym myciu) Wcieram w skórę głowy i pozostawiam na około 30 min. Serum zawiera wiele składników przez które skusiłam się na jego zakup. W składzie ma m.in. Ekstrakt z czerwonej koniczyny, ekstrakt z tarczycy bajkalskiej, arganine, niacynamid, peptyd, prebiotyk, sok z aloesu, ekstrakt z czereśni. Serum nie podrażnia skóry głowy, nie wysusza. Serum po regularnym stosowaniu poprawia kondycję włosów, mniej wypadają. Co do zagęszczenia włosów zauważyłam małe włoski, nie ma ich dużo, ale się pojawiły. Ogólnie dobre serum, które łagodzi i odżywia skórę głowy jednocześnie redukując wypadanie włosów.