AA LAAB, Multiaktywny krem na dzień supernawilżający 

Krem nawilżający na dzień. Podczas nakładania nie wchłania się w skórę tylko dziwnie rozmazuje, potrzebuje chwili i przyklepania, aby wnikał w skórę. Nie daje uczucie nawilżenia, wręcz przeciwnie- skóra jest dziwnie ściągnięta. Nie zrobił nic złego ale też nie widzę efektów. Po jego nałożeniu mam ochotę dołożyć innego kremu po to, aby zmiękczyć skórę i poprawić komfort. Na pewno więcej go nie kupię, szukam czegoś lepszego.

Multiaktywny krem na dzień supernawilżający sprawdza się w codziennym stosowaniu, jest lekki i bardzo szybko się wchłania. Stosuję go na dzień, ze względu na to, że szybko wysycha na skórze, bardzo dobrze się nadaje jako baza pod makijaż. Nie roluje się i nie powoduje błyszczenia skóry. Moja cera jest normalna, ze skłonnościami do alergii i podrażnień. Krem fajnie ją nawilżył, nie powodując żadnych negatywnych zmian skórnych. Nie jest supernawilzajacy jak w opisie producenta, ale do cery normalnalnej dobrze się sprawdza. Ma neutralny zapach i fajną, dość rzadką konsystencję. Łatwo się rozprowadza i jest bardzo wydajny. Jego opakowanie jest poręczne, to niewielka tubka stojąca na korku, utrzymana w kolorze bieli i różu. Opakowanie jest mega wygodne i zmieści się do każdej torebki. Podsumowując, jest to fajny krem do codziennego użytku, wydajny, lekki, dobry jako baza pod makijaż. Ładnie pachnie, nie podrażnia, ale nie daje też efektu super nawilżenia. Jest po prostu w porządku.

Nie kupie ponownie tego kremu. Mam cerę suchą z lekkimi niedoskonałościami, krem wcale nie nawilża a wręcz wysusza mi cere. Po nałożeniu na twarz krem jest lepki, szybko wysycha i twarz staję się sucha jak wióry. Podrażnił mi okolice pod oczami.

Krem zamknięty w bardzo estetycznym opakowaniu. Forma tubki z pompką okazała się bardzo wygodną opcją. Krem bardzo łatwo wydobyć z opakowania, nawet jego resztki. Konsystencja kremu jest dosyć lekka, produkt bardzo szybko się wchłania. Jeśli chodzi o zapach, jest delikatny, subtelny i przyjemny. Uważam, że to plus, ponieważ kremy o intensywnym zapachu zazwyczaj podrażniają moją cerę. Krem posiada w składzie kompleks Centella B12 czyli połączenie Centelii z Madagaskaru, która ma działać między innymi przeciwzmarszczkowo oraz witaminy B12, która zapewnia działanie przeciwzapalne. Uważam, że krem jest godny polecenia. Dobrze nawilżał moją cerę, szybko się wchłaniał i nie rolował. Nie powodował żadnych nieprzyjemnych skutków. Z dodatkowych plusów jest szeroko dostępny w drogeriach, w przystępnej cenie. * Jestem posiadaczką cery suchej, z niewielkimi niedoskonałościami.

Dokładnie tak jak w tytule. Czytałam tutaj różne opinie, więcej tych negatywnych. Postanowiłam więc wypróbować na swojej skórze. Kupiłam w Hebe, na promocji za ok. 26zł. Ciekawe opakowanie- niby tubka, ale z pompką. Fajne rozwiązanie. Mam wrażenie, że używanie kremów w słoiczkach jest mniej higieniczne. Ładny zapach, przypadł mi do gustu. Jeśli chodzi o konsystencje jest bardzo przyjemna. Po nałożeniu produkt szybko się wchłania, może stanowić bazę pod makijaż. Co do działania jestem pozytywnie zaskoczona. Mam dość wymagającą cerę, a tutaj właściwie nie mam się do czego przyczepić. Warto jednak zaznaczyć, że używam całej serii. Krem odpowiednio nawilża i odżywia skórę na cały dzień. Ja jestem na tak!

Krem zamknięty jest w plastikowej tubce z pompką, dzięki czemu można wykorzystać produkt do samego końca. Konsystencja kremu jest lekka, a zapach ma lekko słodki, przyjemy. Jeśli chodzi o działanie... Producent obiecuje "supernawilżenie". Po ok. 2 miesiącach używania tego kremu, nie zauważyłam specjalnego nawilżenia, a raczej przeciętne. Krem przy nakładaniu daje dziwne uczucie, takiej suchości. Na dłuższą metę jednak nie wysusza, a lekko nawilża skórę. Nie wyrządził mi żadnej krzywdy, ale nie kupię go ponownie, bo znam wiele lepiej nawilżających kremów. Podsumowując - przeciętny.

Ten produkt, jak i cala serie pokochałam od pierwszego użycia. Krem jest podstawa mojej pielęgnacji oraz bazą pod makijaż. Krem jest lekki ale za to nawilżający, doskonale radzi sobie z niedoskonałościami. Napewno sięgnę po niego znowu gdy skończę pierwsze opakowanie

Krem jak i cała ta seria w pewnym momencie stały się złotym graalem TikToka i to bardzo zachęciło mnie do zakupu - niestety nie podzielam tych wszystkich zachwytów. Producent obiecuje nawilżenie, a jednak moja sucha skóra juz po kilku minutach od nałożenia kremu dawała uczucie ściągnięcia - dodatkowo mimo PAO 6 miesięcy krem juz po 2-3 zaczął nieprzyjemnie pachnieć - tak jakby się przeterminował. Obecnie używam go jako krem do stóp, bo szkoda wyrzucić, do tej funkcji jest ok :) Jedyne co bardzo mi się w nim podoba - to opakowanie. Minimalistyczne, z wygodną pompką.

Mam cerę mieszaną i bardzo polubiłam się z tym kremem. Według mnie fajnie nawilża. Uwielbiam to, że po nałożeniu nie czuję ciężkiej warstwy produktu przez dłuższy czas - jest super lekki, bardzo szybko się wchłania Używam go pod makijaż i w moim przypadku sprawdza się super. To zdecydowanie jeden z lepszych kremów jakie miałam.

Niestety, nie mogę polecić kremu AA LAAB Multiaktywny krem na dzień supernawilżający osobom o suchej lub wrażliwej skórze. Krem nie spełnia obietnicy długotrwałego nawilżenia i może powodować uczucie ściągnięcia. Osoby o skłonnościach do przesuszeń mogą potrzebować dodatkowego nawilżenia w ciągu dnia.

Krem jest zamknięty w estetyczny opakowaniu z prezycyjną pompką. Ma przyjemny zapach. Świetnie sprawdza się pod makijaż. Jest delikatny, nawilżenie jest widoczne. Nie jest to krem otulający, tylko nawilżający. Myślę, że sprawdzi się świetnie na lato. Kupiłam go za ok 25zł. Krem ma dla mnie duży minus - szczypie w oczy, więc w pielęgnacji nakładam do z dala od oczu.

Krem supernawilżający, jednak mam wrażenie że super mojej skóry nie nawilża, ale może dlatego że moja cera jest sucha. Spodziewałam się lepszego działania. Kupiłam na promocji w rossmanie. Dobrze pracuje pod makijarzem, nie roluje się ani nie waży makijażu.

Szukałam jakiegoś fajnego kremu na dzień, który nawilżyłby moją skórę, a jednocześnie był na tyle lekki, że nie rolowałby się pod makijażem. I ten jest spoko. Zainteresowała mnie ta różowa witamina B12 i dodatek Centelli, bo właśnie takich składników łagodzących szukam w kosmetykach. Konsystencja produktu jest lekka, pompka działa bez zarzutu jeśli chodzi o wyciskanie jej. Opakowanie samo w sobie tez jest poręczne. Do tego bardzo ładne i estetyczne. Sam produkt jest fajnie kremowy (bo to krem, duh), dwie pompeczki wystarczają na pokrycie całej buzi. Szybko się wchłania, nie pozostawiając świecącej lekkiej warstwy tylko miękkie wykończenie. Kolor samego produktu też jest różowy. Ma lekki zapach klasycznego kremu. Co zaś tyczy się działania... Jest to poprawny krem, ale nie robi nic wybitnego. Ani nie wysusza, ani nie nawilża jakoś mocno. Po prostu jest i tworzy warstewkę na skórze. Nie zauważyłam tego "48h nawilżenia twarzy", które gwarantuje nam producent. Zmniejszenia zmarszczek też nie zauważyłam, bo za mało tę skórę nawilża. Fakt, nie zaostrzył u mnie wyprysków, a istniejące zmiany się goiły, więc może ma działanie łagodzące i wzmacniające barierę skóry. Jak za tę cenę (40zł) spodziewałabym się więcej. Jednak na promocji można się skusić np na letnie miesiące.

Nic specjalnego. Lekki krem na dzień, szybko się wchłania, jednak nie zostawia skóry jakoś wyjątkowo nawilżonej (a w końcu według producenta jest supernawilżający). Właściwie to po jakiejś godzinie wgl nie czuję żebym miała cokolwiek nałożone na twarz. Pod makijaż ok.

super opakowanie z pompką ale mogłoby być więcej ml, 40 to trochę mało a używam dwie pompki na całą twarz przyjemny zapach i ładny pudrowo różowy kolor kremu centella asiatica stała się ostatnio popularnym składnikiem- ja również się z nim bardzo polubiłam mam cerę mieszaną, wydaje mi się że dla cery suchej może nawilżenie być za słabe ale dla mnie jest idealne ale lubię sobie czasem na moje suche policzki dokładać nie zapycha mnie, łagodzi i uspokaja cerę. pod makijażem ładnie wygląda

Krem zakupiłam w Rossmannie na promocji, kiedy to szukałam czegoś dobrze nawilżającego do mojej delikatnej i wrażliwej cery. Padło na tą nowość od AA. Urzekł mnie napis "Supernawilżający" oraz to piękne i minimalistyczne opakowanie. MOJA CERA Jestem posiadaczką wrażliwej cery, naczynkowej. Teraz w lecie mam skłonności do przesuszania, dlatego muszę dbać o odpowiednie nawilżenie. Czasem wyskoczą mi też jakieś niespodzianki. OPAKOWANIE Produkt zapakowany jest w tubkę z pompką. Jest to bardzo wygodne opakowanie, bo tubka jest na tyle miękka, że można ją zwinąć i wycisnąć do końca wszystko co jest do środka. Opakowanie jest też higieniczne oraz można w wygodny sposób dozować taką ilość, jaką potrzebujemy. Pompka jest porządna. Całość , tak jak wspomniałam na wstępie, jest piękna i minimalistyczna, z wypisanymi wszystkimi ważnymi informacjami. KONSYSTENCJA I ZAPACH Konsystencja tego kremu jest typowo kremowa, ale nie jest bardzo gęsta, lekko aksamitna i bardzo lekka, co może świadczyć o tym, że raczej supernawilżający nie jest. Świetnie rozprowadza się na skórze i bardzo szybko się wchłania. Produkt jest bardzo delikatny w zapachu, nie wyróżnia się bardzo, ale takie produkty do twarzy lubię, będzie świetnie sprawdzał się u wrażliwców, jest delikatny! SKŁAD Receptura produktu oparta jest o centellę z Madagaskaru, która ma za zadanie zapobiegać powstawaniu zmarszczek, wzmacniając włókna kolagenu, intensywnie nawilżać, chroniąc kwas hialuronowy przed degradacją. Mamy tu również (jak w całej serii) różową witaminę B12, która ma skutecznie łagodzić podrażnienia i reakcje alergiczne skóry oraz działać przeciwzapalnie. Warto tu również wspomnieć, że cała seria jest testowana klinicznie, cruelty free oraz akurat ten krem ma 95% składników pochodzenia naturalnego! DZIAŁANIE Ja krem stosowałam codziennie rano, po nałożeniu serum, a przed kremem SPF. Krem tak jak wspomniałam już, ma lekką konsystencję, super szybko się wchłania. Uwielbiam stosować go właśnie pod SPF, gdyż zabezpieczam skórę czy to przed wysuszeniem, czy to przed czynnikami zewnętrznymi. Ten krem świetnie nawilża skórę i dba o barierę hydrolipidową. Nie lepi się, nie zostawia tłustych plam, ani nie bieli twarzy. Cera już po samej aplikacji i wchłonięciu produktu jest przyjemnie miękka i wygładzona. Nic nie piecze, nie uczula i nie swędzi! Szczerze polecam ten krem i z ogromną chęcią i przyjemnością na pewno spróbuję inne z tej serii! :)