Ostatnio borykałam się ze straszliwym przesuszeniem dłoni. Ogólnie mam z tym często problem, moja skóra na rękach jest bardzo wymagająca, potrzebuje porzadnej dawki nawilżenia, ale i delikatnego oczyszczenia. To mydło kupiłam na promocji w Rossmannie, a moja uwagę przykuł obiecany zapach róży. Może jestem dziwna, ale nuty róży w kosmetykach uwielbiam.
Juz od samego opakowania zaczyna się bardzo dobrze. Jest wykonane z bardzo dobrej jakości plastiku, który jest transparentny. Dobrze to wygląda, no i możemy na bieżąco kontrolować zużycie produktu. Opakowanie można odkręcić, wydobyć resztki, wypłukać i nadać mu drugie i kolejne życie. Jakość wysoka, etykieta się nie odkleja, napisy nie zmazują, do samego końca wygląda jak nowe. Pompka w zasadzie bez wad. Nie zacina się, nie zapycha produktem. Można łatwo stopniować ilość mydła. Gładko się naciska. Mamy tu system on/off, co zawsze się ceni. Chętnie widziałabym możliwość dokupienia opakowania uzupełniającego, byłoby to bardziej ekologiczne, a przy tej jakości opakowania z pompką aż żal nie skorzystać ponownie. Pojemność to 300 ml.
Nie sposób nie wspomnieć o zapachu. Nawet, jeśli nie jestestescie fanami róży, to ten jest tak piękny, że mógłby się Wam spodobać. A jeśli różę lubiecie, no to jest to pozycja obowiązkowa. Pachnie jak prawdziwy kwiat w ogródku. Bardzo intensywnie, ale nie przytłaczająco, słodko, ale zarazem orzeźwiająco. Ogromnym plusem jest trwałość- zapach utrzymuje się się skórze przez długi czas, nie zmienia się, pachnie cały czas tak samo pięknie. Naprawdę nie można przestać wąchać dłoni. Kolor ma delikatnie brzoskwiniowy. Konsystencja idealna, bardziej w stronę tych rzadszych, ale nie leista, dobrze trzyma się dłoni, nie spływa z nich. Fantastycznie się pieni i bezproblemowo zmywa. Nie pozostawia na dłoniach tępego osadu. Do dokładnego domycia wystarczy minimalna ilość. Chyba jeszcze nie miałam mydła (a testuje ich ogromne ilości), którego można użyć tak mało. Przekłada się to oczywiście na świetną wydajność. Skład ma wzorcowy. Wykonane w 100% z olejów roślinnych z dodatkiem oliwy z oliwek. Dostępność w porządku, ja kupiłam w Rossmannie w promocji za 10 zł, co uważam za uczciwą cenę. Jakby się uprzeć to i ta regularna, 15 zł przy tych właściwościach jest do przyjęcia.
No właśnie, bo jego działanie jest idealne. To, że dokładnie domywa, owszem, fajnie, ale większość mydeł to robi. Tylko wyróżnia się tym, jak domywa. Delikatność to jego drugie imię. Nie podrażnia skóry, nie wysusza jej. Pokuszę się o stwierdzenie, że ma właściwości pielęgnacyjne, chociaż producent o nich nie wspomina- a szkoda, mógłby się tym pochwalić! Nawilża, odzywia, chroni. Mam wrażenie, że pozostawia taką lekką jak chmurka, ochronną warstewkę. Absolutnie nie jest to nic lepkiego. Skóra jest gładka, miękka, taka wypielęgnowana. Naprawdę ostatnio testowałam dużo, bo moja skóra jeszcze nigdy nie była tak wysuszona.
To mydło absolutnie nie ma żadnych wad. Wszystko, od opakowania, poprzez zapach, wydajność, konsystencję i działanie jest na najwyższym poziomie. To moim zdaniem hit, jeśli go nie znacie, koniecznie przetestujcie. Ja już zrobiłam zapas, ale też sprawdzę drugą, brzoskwiniową wersję zapachową. Coś czuję, że też będzie idealna.
Zalety:
- świetnie domywa
- bardzo wydajne
- nie wysusza, nie podrażnia
- pokuszę się o stwierdzenie, że nawilża, na pewno chroni i pielegnuje
- cudowny zapach róży, który długo się na skórze utrzymuje
- dostępność
- skład
- opakowanie z pompką
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie