Lirene Dermoprogram Power of Plants, Olejkowy żel pod prysznic `Opuntia` 

Produkt zamknięty jest w białej tubie z przepiękną miętowo-różową grafiką opuncji. Mimo swojej kolorystyki grafika nie jest nachalna i wręcz przyciąga wzrok. Sama nazwa "olejkowy żel pod prysznic" może niektóre osoby zmylić/zniechęcić. Ja uwielbiam kosmetyki olejowe (preferuję olejki do ciała zamiast balsamów), dlatego ucieszyłam się na taką nowinkę. Niestety nazwa tutaj jest myląca (lub błędnie przeze mnie rozumowana), bo może i w składzie produkt ma olejki, ale w konsystencji czy w działaniu już tego nie czuć. Ma typową, żelową konsystencję (i nie zostawia śladów na wannie jak produkty olejowe). Żel ma różowy kolor, dobrze się pieni i ładnie domywa naszą skórę. Ma bardzo specyficzny zapach, na pewno kwiatowy i wyrazisty, ale nie mam pojęcia co mi przypomina :) Na pewno jakiś popularny dawniej kosmetyk, ale mam dosłownie lukę w pamięci. Produkt jest poprawny i spełnia swoje podstawowe zadanie, czyli umycie naszego ciała, ale nie zauważyłam niczego ponad to (jak i wygładzenia, które producent wypisuje na przedniej stronie żelu) Czy kupiłabym ponownie? W dobrej cenie - jak najbardziej :)

Olejkowy żel trafił do mnie w boxie kosmetycznym. Markę znam i lubię,. a olejki bardzo sobie cenie w pielęgnacji to i szybko zużyłam produkt. Opakowanie jest bardzo ładnie mamy tu mięciutką tubę z zamykaniem klik i z możliwością postawienia na zakrętce, nie ma żadnych problemów z wyciśnięciem produktu do ostatniej ociupinki. Tuba ma śliczną grafikę z nadrukiem opuncji i bardzo ładną kolorystykę w zielono - fioletowym odcieniu. Na tylnej stronie opakowania znajduje się niewielki opis kosmetyku . Pojemność 200 ml. Konsystencja jest żelowa, lejąca o ładnym fioletowym transparentnym zabarwieniu. Zapach jest śliczny i intensywny, mocno kwiatowy ze świeżą delikatnie słodką nutą. W składzie prócz olejku z opuncji figowej i wyciągu z gruszki znajdziemy myjące SLS, glicerynę, zapach delikatne konserwanty i zagęszczacze. Biorąc pod uwagę nazwę olejkowy żel pod prysznic spodziewałam się tu bardziej olejowej konsystencji jednak jest ona dla mnie zupełnie żelowa, natomiast jest komfortowa w aplikacji i przyjemna w myciu ciała. Żel bardzo dobrze się pieni bezproblemowo nakłada na skórę i spłukuje, nie pozostawia po sobie żadnej warstwy. Stosowałam go również do kąpieli w wannie i miałam wrażenie że daje wiele obfitszą pianę niż zastosowany do mycia ciała pod prysznicem. Zapach jest naprawdę świetny, nie tylko uprzyjemnia czas kąpieli ale i działa odprężająca i relaksacyjnie. Niestety na ciele zupełnie go nie wyczuwam Żel robi co wszystko co taki kosmetyk powinien. Bardzo dobrze oczyszcza ciało, daje poczucie świeżości, a przy tym nie ma żadnego negatywnego na wpływu na stan skóry, nie wywołuje podrażnień ani przesuszeń. Po jego użyciu skóra jest przyjemna w dotyku i wygładzona.

Żel pod prysznic o intensywnym, ładnym, kwiatowym zapachu. Dobrze się pieni, nie wysusza skóry. Konsystencja przypomnia tradycyjny żel pod prysznic, nie widać, że ma on dodatki olejków. Ogólnie bardzo przyjemny w użytku.

Miękka tubka z zamknięciem na klik z kwiatową szatą graficzną, z której łatwo wydobyć produkt. Żel ma lekko lejącą konsystencję o różowym kolorze i cudownym zapachu opuncji. Ze składników aktywnych znajdziemy tu betainę, glicerynę, ekstrakt z gruszki (odżywia, zmiękcza, nawilża) i olejek z opuncji figowej (wygładza, ujędrnia). Kosmetyk łatwo się nakłada i nie ma problemu z jego zmyciem. Nie zostawia żadnej lepkiej czy tłustej warstwy. Po użyciu skóra jest oczyszczona, wygładzona i bardziej miękka. Nie zauważyłam, aby odżywiał czy nawilżał, ale nie wysusza skóry. Jednak preferowałabym użycie jakiegoś balsamu na ciało. Wydajność raczej standardowa. Polecam.

Z przyjemnością polecam Lirene Power of Plants Olejkowy Żel pod Prysznic z opuncją jako niezastąpiony produkt do codziennej pielęgnacji ciała. Jego wyjątkowe właściwości sprawiają, że każdy prysznic staje się momentem relaksu i luksusu dla skóry. Oto dlaczego warto sięgnąć po ten wspaniały żel: 1. **Naturalne składniki roślinne**: Formuła żelu oparta jest na ekstraktach opuncji, które są znane ze swoich właściwości nawilżających, odżywczych i łagodzących. Dzięki temu skóra jest intensywnie nawilżona i odżywiona, a jej kondycja poprawia się z każdym myciem. 2. **Egzotyczny zapach**: Delikatny i egzotyczny zapach opuncji otula ciało, tworząc unikalną atmosferę relaksu i odprężenia podczas kąpieli. Aromatyczna kompozycja działa kojąco na zmysły i dodaje energii na cały dzień. 3. **Konsystencja i wydajność**: Jedwabista konsystencja żelu łatwo rozprowadza się na skórze, tworząc obfitą pianę, która delikatnie oczyszcza i odżywia skórę. Produkt jest wyjątkowo wydajny – niewielka ilość wystarcza do uzyskania pozytywnych efektów pielęgnacyjnych. 4. **Dbałość o skórę**: Formuła żelu została stworzona z myślą o bezpieczeństwie i zdrowiu skóry. Produkt nie zawiera drażniących substancji chemicznych, co czyni go odpowiednim nawet dla skóry wrażliwej i skłonnej do alergii. 5. **Przyjazne dla środowiska opakowanie**: Butelka żelu o pojemności 200ml jest praktyczna i ekonomiczna, a elegantny design sprawia, że ozdobi każdą łazienkę. Ponadto producent dba o ekologię, oferując możliwość ponownego zamknięcia nakrętki butelki, co wspiera ideę zero waste. 6. **Uniwersalność i skuteczność**: Żel doskonale nadaje się do pielęgnacji codziennej, dzięki czemu skóra pozostaje nawilżona, elastyczna i promienna. Można go używać zarówno na suche, jak i mokrej skórze, dostarczając jej niezbędne składniki odżywcze. Podsumowując, Lirene Power of Plants Olejkowy Żel pod Prysznic Opuntia 200ml to produkt, który polecam z czystym sumieniem wszystkim poszukującym wysokiej jakości pielęgnacji w atrakcyjnej cenie. Jego naturalne składniki, przyjemny zapach i doskonała wydajność sprawiają, że codzienna kąpiel staje się przyjemnym rytuałem dbania o skórę. Zdecydowanie wart uwagi!

Oceniany tutaj żel znalazłam w boxie kosmetycznym. I akurat ja uważam ten produkt za jeden z ciekawszych kosmetyków. Opakowanie to dosyć miękka, zamykana na klapkę, " wyciskana " tuba. Szata graficzna jest typowa dla tej serii marki Lirene- może się podobać. Ciekawy jest zapach. Zgadzam się z opinią, że to zapach nieoczywisty. Ja okreslilabym go jako kwiatowo - świeży. Konsystencja jest taka , jaką osobiście bardzo lubię, czyli zelowo-;olejowa. Dla mnie idealna- zwłaszcza o tej porze roku. Żel dobrze się pieni i w ogole- przynajmniej dla mnie - jest mega przyjemny w użyciu. Nie nastawiam się nigdy, że myjadlo pod prysznic będzie posiadać jakieś właściwości pielęgnacyjne, wygładzające itp. Takie obietnice to dla mnie pobożne życzenie producenta. Niemniej prawdą jest, że myjadlo Lirene nie wysusza skóry, nie pozostawia jej nieprzyjemnie ściągniętej. Wręcz przeciwnie - pozostawia ją miękką, gładką i miłą w dotyku Jestem bardzo zadowolona i jak pisałam - dla mnie to jeden z ciekawszych produktów, jakie znalazłam w boxie. Mogę się jedynie przyczepić do wydajności. Żel dosyć szybko się konczy choć może ma też na to wpływ to, że o tej porze roku często korzystam z prysznica (w zasadzie po każdym powrocie do domu). Ja w każdym razie- polecam.

Żel zamknięty jest w tubie o pojemności 200ml. Konsystencja żelowa, kolor jasno różowy. Zapach kwiatowy, delikatny, nie pozostaje długo na skórze. Jak dla mnie to zwykły, bardzo delikatny żel pod prysznic, nie zauważyłam tu jakiegoś super nawilżenia, wygładzenia czy innych rzeczy, które obiecuję producent. Zdecydowanie nie chroni przed przesuszeniem skóry, miałam nawet wrażenie, że skóra jest w gorszym stanie niż wcześniej. Minusem jest wyciskana forma, która sprawiała mi trudności, mimo że konsystencja jest lekka i żelowa. Wydajność na średnim poziomie.

Zapach jakże inny, ciekawy. Śliczny kolor żelu- różowo/fioletowy. Lubie kosmetyki w tubie, bo ładnie na bieżąco ścieka zawartość. Dobrze się pieni, daje uczucie czystości, ale z tym wygładzaniem to nie przesadzajmy ;)