Ten szampon trafił w moje ręce trochę przez przypadek – szukałam czegoś wzmacniającego, co nie tylko oczyści włosy, ale też da im coś „więcej”. Marka Dercos była mi znana głównie z poleceń dermatologów i aptecznych półek, więc miałam wobec niej spore oczekiwania.
Na początek – opakowanie. Proste, lekko techniczne, ale bardzo estetyczne. Typowa butelka z zamknięciem „klik”. Dobrze się dozuje, nic się nie wylewa, a sam design kojarzy się z produktem profesjonalnym, co dla mnie jest plusem.
Szampon ma przyjemną, gęstą konsystencję, która dobrze się pieni – nie trzeba go dużo, więc jest całkiem wydajny. Zapach? Zaskakująco świeży, energetyczny, ale nienachalny. To nie perfumy do włosów, tylko subtelna woń czystości i świeżości. Bardzo na plus, zwłaszcza że nie kłóci się z innymi produktami.
Jeśli chodzi o działanie – tu byłam naprawdę mile zaskoczona. Już po pierwszym użyciu czuć, że skóra głowy jest dokładnie oczyszczona, ale nie ściągnięta. Po kilku myciach zauważyłam mniej wypadających włosów na szczotce i więcej baby hair przy linii czoła. Czy to efekt placebo? Może. Ale coś zdecydowanie się dzieje. Włosy są lekkie, odbite od nasady, ale nie spuszone. Szampon nie obciąża, a jednocześnie nawilża w punkt. Nadaje się też do częstego stosowania – nie podrażnia i nie przesusza skóry głowy.
Na pewno warto podkreślić, że to produkt bardziej pielęgnacyjny niż typowo kosmetyczny – jego celem nie jest tylko „ładne włosy”, ale przede wszystkim wzmocnienie i stymulacja cebulek. Dla kogoś, kto ma cienkie, osłabione lub wypadające włosy, to może być naprawdę dobra pomoc.
Czy ma wady? Dla bardzo suchych włosów może się okazać trochę za mało odżywczy, więc polecałabym łączyć go z dobrą maską lub odżywką. Poza tym, cena – nie jest najtańszy, ale biorąc pod uwagę skład i efekty, uważam, że stosunek jakości do ceny jest uczciwy.
Podsumowując: Dercos Energy+ to szampon, który robi robotę – nie tylko myje, ale rzeczywiście działa na włosy i skórę głowy. To taki produkt, który chce się mieć pod ręką, kiedy czujemy, że włosy potrzebują resetu i wsparcia. I to wsparcie naprawdę czuć.
Zalety:
- Skutecznie wzmacnia włosy i ogranicza ich wypadanie
- Dobrze oczyszcza skórę głowy bez podrażnień
- Świeży, przyjemny zapach – unisex, nienachalny
- Gęsta konsystencja, dobrze się pieni – wysoka wydajność
- Nie obciąża włosów, pozostawia je lekkie i uniesione u nasady
- Działa pielęgnacyjnie i stymulująco – widać efekty po kilku myciach
- Odpowiedni do częstego stosowania
- Profesjonalne, wygodne opakowanie
Wady:
- Może być niewystarczająco odżywczy dla bardzo suchych włosów (wymaga odżywki lub maski)
- Cena wyższa niż przeciętna drogeryjna, choć uzasadniona
- Dostępny głównie w aptekach lub wybranych drogeriach – czasem trudno go upolować
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie