Naturalny skład i łagodne działanie. Ale nie przypadł mi do gustu
Żele do mycia idą u nas jak woda, więc zazwyczaj kupuję duże butle. Do mycia skóry dziecka zazwyczaj głównym kryterium jest dobry, delikatny skład oraz spora pojemność (osobną kategorią są płyny pianotwórcze, kolorowe, strzelające i inne tego typu rozrywkowe umilacze kąpieli ;)) O marce Alphanova słyszałam wiele razy sporo dobrego, że mają naturalne składy i są idealne dla skóry dziecka, dlatego tym razem razem wybór padł na ten żel. No i cóż... czuję lekki zawód, choć nie jest to zły kosmetyk.
Jak wspomniałam wcześniej, żel jest dostępny w sporej butli, bo to aż 500 ml. Mogę na pewno potwierdzić, że żel jest bardzo wydajny, niewielka ilość (ok. 2-3 pompki) była mi potrzebna do jednego mycia, więc wystarczył na dość długo. Butelka jest wyposażona w wygodną pompkę. Nie miałam z nią żadnego problemu do samego końca używania - zero wylewania się nadmiernej ilości, zero zacinania, dobre zaciąganie żelu.
Żel według mnie dobrze myje i pielęgnuje skórę dziecka. Łagodnie oczyszcza, nie powoduje podrażnień nawet na skórze ze skłonnością do atopowych zachowań. Skóra jest miękka, przyjemnie gładka, nie czuć żadnego wysuszenia. Pod tym względem muszę przyznać, że nie mam zastrzeżeń i moim zdaniem to bardzo dobry żel do pielęgnacji delikatnej skóry dziecka. Używaliśmy go praktycznie codziennie i nigdy nie mieliśmy poczucia, że wysusza czy w jakikolwiek sposób działa negatywnie na skórę.
Żelu używaliśmy na dwa sposoby: albo bezpośrednio na wilgotną skórę, albo jako płyn do kąpieli. Przy aplikacji bezpośrednio na ciało żel się pieni, ale minimalnie. Jest to raczej taka mleczna emulsja, która łagodnie myje i łatwo się spłukuje. Dobrze się ślizga po skórze i nie zostawia smug. Do mycia włosów też się sprawdza - są one po umyciu miękkie i łatwo się rozczesują. Do wanny też się super sprawdza - dwie lub trzy pompki pod bieżącą wodę i powstaje puchata pianka, która dość długo się trzymała i nie opadała od razu.
Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem producenta, że żel jest łagodny dla oczu. Kilka razy zdarzyło się, że żel spłynął do oczu i dziecko krzyczało, że je mocno piecze. Tak więc polecam, żeby uważać i starać się nie dopuszczać w okolice oczu.
No i jeszcze jedna wada: zapach. No nie lubię go, chociaż nie jest brzydki ani odpychający. Podejrzewam, że ma to być zapach rumianku, aloesu czy innego naturalnego składnika, ale ma on w sobie jakąś dziwną, drażniącą nutę. Tak jakby odrobinę kwaśną, przez co zapach sprawia wrażenie jakby nieświeżego lub przejrzałego. O tyle dobrze, że zapach czuć w opakowaniu i przy nalewaniu na dłonie. Potem znika i nie czuć go dookoła, na skórze też nie zostaje, czuć tylko świeży zapach mycia, więc o tyle dobrze.
Jest to dobry, pielęgnujący żel, ale mnie nie porwał niestety. Doceniam naturalny skład, łagodność działania i dobre mycie, ale jest tak dużo kosmetyków myjących dla dzieci na rynku, że ten akurat słabiej wypada w porównaniu z nimi. No i zapach nie jest zachęcający, przynajmniej dla mnie. Kupowałam ten produkt online, więc nie miałam okazji go powąchać przed zakupem, ale jeśli mamy taką możliwość to warto to zrobić, bo jest specyficzny i na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie