bebeauty Body Mist Flower Touch Orange/Vanilla Mgiełka do ciała pomarańcza i wanilia

Be beuty to kolejna mgiełka jaka miałam przyjemność stosować. Minimalistyczna szata graficzna opakowania, wykonanego z przeźroczystego plastiku o pojemności 200 ml wyposażony w atomizer oraz nakładkę. Wszystkie niezbędne informacje dotyczące produktu zostały podane w przystępny sposób. Produkt odpowiedni dla wegan, nie zawiera mikroplastiku, testowany dermatologicznie. Mgiełka jest bardzo łatwa w użyciu, wystarczy z odległości ok. 20 cm spryskać ciało lub ubranie. W razie potrzeby sięgam po delikatny subtelny zapach w ciągu dnia, czasem "psikam" nim pościel. Mgiełka w składzie ma kwiat pomarańczy, wanilię, brzoskwinię, różę, cynamon, laskę wanilii i drewno sandałowe. Zapach jest stonowany i wyważony idealny na lato choć z chęcią sięgnę po niego w inne poty roku. Nadaje się do pracy, domu na spacerze po prostu gdy chce delikatnie pachnieć i nie ciągnąć kilometrowego ogona ;) Codzienny przyjemniaczek dostępny w Biedronce marka własna Be beuty za grosze, nie grzeszy trwałością wyczuwalny jest przez godzinę po czym słabnie i ponawiam aplikację. Wiadomo mgiełki nie pachną tak długo jak perfumy więc wybaczam, ubranie i skóra pachnie nieco dłużej ale trzeba mocno się skupić na wyczuciu mgiełki i jej słodko - rześkich nut. Polecam wypróbować ♥️

Tę mgiełkę dostałam od mamy i zakochałam się w jej zapachu od pierwszego użycia. Uważam, że jest świetna na każdą porę roku, ponieważ ma ciepły, otulający zapach (jesień/zima), ale i jest słodki i świeży (wiosna/lato). Jednak słodkość tej mgiełki jest idealnie wyważona, bowiem nie przytłacza i nie mdli, a jedynie pięknie podkreśla kobiecość. Uwielbiam stosować ją na co dzień, gdyż nie jest nachalna, jednak ma w sobie coś takiego "romantycznego" urzekającego, że śmiało nadaje się na jakąś randkę czy spotkanie. Intensywność aromatu tego kosmetyku oceniam wysoko, zważywszy, że to mgiełka a nie prerfum, więc po prostu ma być lżejszą wersją zapachową. Naprawdę jest wyczuwalna czy to na mnie czy w otoczeniu. Jeśli chodzi o trwałość to wiadomo, że nie będzie siedzieć trwale 24h, bo to nie perfum (a i perfumy często nie są tak trwałe), także wymaga kolejnych aplikacji jeśli chcemy pięknie pachnieć cały dzień. Jeśli chodzi o działanie na skórę (bo pryskam nią nie tylko ubranie, ale i dekolt i szyję), to nie wywołała ona u mnie żadnego podrażnienia, wyprysków, ani też nie przesuszyła mi skóry. Ahhh gdyby producent chciał wypuścić jeszcze trwalsze perfumy w tym zapachu to od razu zrobiłabym zapas. ;)

Ojjj zachwycił mnie zapach tej mgiełki, jest po prostu obłędny. Słodycz wanilli łączy się tutaj z delikatnymi akcentami owoców i kwiatu pomarańczy, gdzieś daleko w tle wybrzmiewają nuty cynamonu i drzewa sandałowego, które nadają zapachowi ciepła i przytulności. Fanki szarlotki napewno będą zadowolone. Mogłabym się nią psikać w kółko i tak właśnie robię, ponieważ jej trwałość jest praktycznie żadna. Na ciele po 5-6 psiknięciach utrzyma się może do 2 h, na ubraniach trochę dłużej ale już w postaci bardzo niewyraźnej, rozwodnionej. No wielka szkoda bo zapach mnie urzekł. Jeśli któraś z Was zna perfumy o takim zapachu jak mgiełka Orange Vanilla to proszę o wiadomość, koniecznie :))