Bobini Kids, Lama, Pielęgnująca pianka do mycia 

Pielęgnującą piankę do mycia zakupiłam na najpopularniejszym w Polsce serwisie aukcyjnym, płacąc około 8 złotych za opakowanie zawierające 300ml kosmetyku. Był to opłacalny wydatek, gdyż mydełko jest bardzo wydajne, nam starczyło na ponad miesiąc codziennego stosowania kilka razy dziennie. Pianka zamknięta jest w solidnie wykonanej plastikowej butli o ładnej, dziecięcej szacie graficznej. Za dozownik służy nam pompka, która świetnie sobie radzi z wydobywaniem wnętrza opakowania do samego jego końca. Za dużą pochwałę zasługuje również konsystencja, która jest delikatną, puszystą, gładziutką i kremową pianką dającą dużą przyjemność podczas użytkowania. Zapach zaś jest cytrynowy, delikatny i nie utrzymuje się na dłoniach na dłużej. Co najważniejsze, kosmetyk bardzo dobrze sobie radzi z oczyszczanie rączek, przy tym nie generując podrażnień ani wysuszenia. Mój synek naprawdę z chęcią mył rączki tą pianką! Na koniec jeszcze coś o składzie. Nie ma tutaj SLS czy SLES, są ich łagodniejsze odpowiedniki, do tego otrzymujemy substancje pielęgnujące w postaci nawilżającej gliceryny, inuliny będącej naturalnym prebiotykiem czy wyciągu z owsa wspomagającego opiekę nad skórą alergiczną czy wrażliwą. Plus, iż lista składników jest w 98% pochodzenia naturalnego. Reasumując: z pianki od marki Bobini jestem zadowolona, gdyż świetnie oczyszcza przy tym nie szkodząc skórze małego człowieka, do tego jest tania, przyjemna w stosowaniu, wydajna i zamknięta w wygodnym opakowaniu. Polecam!