Krem ten kupiłam trochę zaciekawiona marką, a trochę z potrzeby. Skinimal jest marką własną drogerii Natura i tam właśnie upolowałam ów krem. Generalnie cały asortyment jest interesujący, skierowany dla konkretnych potrzeb skóry. Nie pamiętam, w jakiej cenie go kupiłam - czy była to promocja, czy nie - ale w każdym razie kosztuje on około 35 złotych w regularnej cenie.
Mam cerę mieszaną, wrażliwą, trądzikową. Twarz przetłuszcza się na strefie T, a boki bywają na zmianę normalne i suche. Ostatnio sucha bywa u mnie również okolica wokół ust, ale na tyle, że pojawia się drobna, zaczerwieniona wysypka. Mam też trochę widocznych naczynek tu i ówdzie, z czego najwięcej w zagłębieniach przy płatkach nosa (mam tak praktycznie od zawsze). Nic dziwnego, że sięgnęłam więc po produkt redukujący zaczerwienienia. Zwykle omijałam takie skierowane dla cer wrażliwych, naczynkowych, alergicznych, reaktywnych, a okazało się, że mogą mieć naprawdę dobry wpływ na moją cerę. Dobry miał na pewno krem od Skinimal. Ma on treściwą konsystencję, gęstą, przypominającą trochę masło. Jednak rozprowadzony na skórze w odpowiedniej ilości ciężki nie jest. Oczywiście wiele zależy m.in. od tego, co pod taki krem nałożyliśmy. Jeśli coś bardziej odżywczego, to krem będzie wydawał się cięższy. A jeśli nic, to będzie w odczuciu lżejszy. To, co daje, to na pewno fajne wygładzenie (silikon w składzie, ale spokojnie - silikon nie jest komedogenny), natomiast jeśli chodzi o nawilżenie, to jest to typowy krem emolientowy, więc nawilża powierzchniowo - nie dogłębnie. Najważniejsze, że działał pod względem redukcji zaczerwienień. Wyciszał też zaczerwienienia wokół aktywnych lub/i wyciśniętych wyprysków. Skóra w kilkanaście minut stawała się jednolita, uspokojona. Bywało, że nakładałam go pod makijaż, gdzie sprawdzał się dobrze, ale najczęściej lądował na mojej buźce przy wieczornej pielęgnacji. Tak więc to naprawdę dobry produkt, a nie kosztuje milionów! Warto dać mu szansę, jeśli posiadamy cerę wrażliwą, naczynkową, alergiczną lub/i reaktywną :).
Opakowanie to płaska tubka z zamknięciem od dołu typu zatrzask. Przez swój kształt mieści się w nawet najbardziej zapchanej kosmetyczce. Ma też bardzo atraktcyjny dla mojego oka chabrowy kolor, bardzo wyrazisty. W połączeniu z minimalizmem całość wygląda naprawdę ładnie. Pojemność to 50 ml.
Zalety:
- W kilkanaście minut od nałożenia pięknie wycisza cerę, ujednolica ją
- Od razu po nałożeniu wygładza (być może to zasługa silikonu w składzie, którego nie należy się bać)
- Bezzapachowy
- Treściwa konsystencja, lecz wcale nie ciężka na skórze
- Ładne i dobrej jakości opakowanie
Wady:
- Nawilża, ale tylko powierzchniowo, więc jest typowo emolientowy, także jeśli zależy nam na dodatkowym dogłębnym nawilżeniu, to musimy sięgnąć po inny produkt
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie