Isana Hergenz Warmer, Cream Bubble Bath Kremowy płyn do kąpieli z ekstraktem z migdałów

Dawno szukałam czegoś co pomoże mi w relaksacji podczas zimowo wiosennych kąpieli. Ciężko z tymi płynami do kąpieli bo nie każdy ma dobre składy, właściwości pieniące oraz, co dla mnie ważne, zapach. Wybór padł na Isanę i szczerze pożałowałam tego dość szybko mimo, że obietnice były całkiem spore a i komentarze przychylne. Nie wiem czy to ja mam taki specyficzny gust jednak ten płyn zupełnie mnie nie urzekł. Moje kapiele stały się... jakby nudne i marzyłam aby ten kosmetyk po prostu już się skończył. Ciekawe nuty zapachowe urzekły mnie od początku ale po wlaniu ich do wanny nie mogłam wyczuć niczego co było mi obiecywane. Nie widziałam też zbyt dużo piany której tak bardzo wyczekiwałam. Nie wiem, może mnie trafiła się inna partia! Fakt- płyn nie podrażnia, nie przesusza. Winą obarczam moją twardą Wielkopolską wodę która spędza nam sen z powiek. Płyn ten jednak jakby łagodził te metaliczne i kamienne obyczaje zmiękczając wodę i powstrzymując ten potworny efekt wysuszenia. Za to plus. Minus również za kiepskie opakowanie. Płyn który zamknięty jest w baaaardzo chamskim plastiku który się gnie. Dodatkowo na górze zakrętka którą odkręcamy aby wlać płyn do wanny. Czasem może to być upierdliwe szczególnie gdy gnie się butelka a my mamy sliskie ręce. Generalnie, nie polecam.

Płyn do kąpieli z Isany o zapachu migdałowo-waniliowo-cynamonowym to mój jesienny must-have! Choć teoretycznie jest przeznaczony do kąpieli w wannie, ja uwielbiam używać go do mycia ciała pod prysznicem, zawsze nakładam go na gąbkę. Pieni się niesamowicie – wystarczy niewielka ilość, żeby uzyskać mnóstwo pachnącej piany, która świetnie oczyszcza skórę. Zapach to zdecydowanie jego największa zaleta – połączenie migdałów, wanilii i cynamonu to coś, co od razu przywodzi mi na myśl ciepłe, przytulne wieczory. To dla mnie zapach jesieni w butelce, otulający i kojący. Naprawdę jestem zakochana w tej kompozycji! Czasami po kąpieli jeszcze przez chwilę czuć go na skórze, co tylko przedłuża tę przyjemność. Jedyne, co mogłoby być lepsze, to opakowanie. Niestety, ma dość szeroki otwór, co sprawia, że łatwo wylać za dużo płynu. Przydałby się dozownik albo mniejszy otwór, bo czasami płyn leje się nieco zbyt obficie. Ale za tę cenę, ok. 10 zł, a na promocjach nawet mniej, nie ma co narzekać – stosunek jakości do ceny jest świetny. Dodatkowym plusem jest to, że płyn nie wysusza skóry, co często zdarza się przy tego typu produktach. Jest też łatwo dostępny w Rossmannie, więc bez problemu można go dorwać. Idealny wybór na długie, jesienne wieczory, kiedy potrzebujesz czegoś, co otuli cię pięknym, ciepłym zapachem!

Nie mam jakiś ogromnych wymagań od płynów do kąpieli. Dla mnie najważniejsze jest by taki płyn dawał górę piany i ładnie pachniał. Przepadam za olejkowym płynem do kąpieli z Biedry ale, że będąc tam zapomniałam go kupić to udałam się do Rossa by kupić tak naprawdę cokolwiek. No i zobaczyłam ten a, że uwielbiam kosmetyki o zapachu migdałowym i uważam, że jest ich na rynku zdecydowanie za mało kupiłam bez zastanowienia. Miałam już kilka płynów Isany i były ok, także nie obawiałam się o jakość. I troszkę się zaskoczyłam bo tak jak pisałam w tytule to ich najlepszy płyn do kąpieli. Bardzo mi się podoba opakowanie- czuje w nim nawiązanie do zimy, za zimą nie przepadam ale zimowe kosmetyki zazwyczaj słodko pachną a ja za takimi zapachami przepadam. Tutaj mamy uroczą migdałową grafikę z elementami bieli i butlę wykonaną z dobrej jakości plastiku. Bardzo wygodnie dozuje się z niej płyn. Jest to naprawdę kremowy płyn- taki gęsty i zawiesisty o białej barwie i bardzo przyjemnym zapachu mlecznego migdała. Nie obraziłabym się gdyby zapach był jeszcze mocniejszy bo jak na moje prywatne preferencje jest mocno delikatny. Pochwalę go za wydajność bo naprawdę nie trzeba go dużo wlewać by mieć górę aksamitnej piany. A co najważniejsze ta piana dość długo się utrzymuje, bo miałam takie płyny, że po pianie nie było śladu już chwilkę po tym jak wyłożyłam się w wannie. Zapach troszkę wietrzeje z czasem ale ja się tego spodziewałam bo naprawdę ciężko o trwały i mocny migdałowy aromat. Nie wymagam pielęgnujących właściwości od kosmetyku, który ma głownie umilić kąpiel więc tutaj niczego specjalnego nie oczekiwałam - on żadnych właściwości nawilżających czy tam odżywczych nie posiada ale też nie przesusza skóry i mi tyle wystarczy. Od płynu do kąpieli nie wymagam niczego więcej. Jeśli lubicie migdałowy aromat i macie ochotę na górę piany i to do tego w bardzo rozsądnej cenie to warto się skusić zwłaszcza, że jest to edycja limitowana i pewnie raz dwa i zniknie. Ja już poczyniłam sobie zapas a to moim zdaniem najlepsza rekomendacja.